Bradley Beal po raz kolejny potwierdził, że w trakcie tego lata będzie starał się o podpisanie maksymalnego kontraktu.
„Chcę być doceniony. Czuję, że jestem 'max playerem’ i tego będę szukał. Jeśli Washington [Wizards] nie będą chcieli mi tego zapewnić, to być może będę myślał o podpisaniu kontraktu z kimś innym. Ale jestem praktycznie pewny, że nie pozwolą mi odejść. Chcę tutaj grać i prawdopodobnie dojdziemy do porozumienia, ale nigdy nic nie wiadomo.”
Beal może podpisać umowę, dzięki którego będzie zarabiał co najmniej 23 miliony dolarów na sezon. Wizards nie zaproponowali swojemu obwodowemu maksymalnego przedłużenia kontraktu w trakcie ubiegłorocznego offseason. [źródło: Jorge Castillo/The Washington Post]
Philadelphia 76ers, decydując kogo wybiorą z pierwszym numerem draftu, będą sprawdzali na work-outach nie tylko Bena Simmonsa i Brandona Ingrama. Cały czas to właśnie oni są największymi faworytami do trafienia do zespołu z Pensylwanii, jednak Sixers będą testować także m.in. Jaylena Browna, Krisa Dunna i Jamala Murraya, a być może również Buddy’ego Hielda i Dragana Bendera. [źródło: Marc J. Spears/The Undefeated]
Golden State Warriors przeprowadzą przesłuchanie z Natem Tibbettsem w sprawie pracy na stanowisku najważniejszego asystenta Steve’e Kerra. Wojownicy szukają następcy dla Luke’a Waltona, który po sezonie odchodzi do Los Angeles Lakers. Tibbetts od 2013 roku pracuje jako asystent Terry’ego Stottsa w Portland Trail Blazers. Innym poważnym kandydatem, który odbył już swoją rozmowę z Wojownikami jest Stephen Silas, którym interesują się także właśnie Blazers, jeśli Tibbetts odszedłby do zespołu z Kalifornii. [źródło: Adrian Wojnarowski/The Vertical]
Draymond Green nie został zawieszony za kopnięcie Stevena Adamsa w krocze w trakcie meczu numer 3 przeciwko Oklahoma City Thunder. Zamiast tego jego faul został zmieniony z faulu niesportowego 1. stopnia, na faul niesportowy 2. stopnia, a Green będzie musiał zapłacić 25 tysięcy dolarów. Za następny niesportowy faul, Green dostanie karę zawieszenia.
Liga wykazała się niekonsekwencją, ponieważ za praktycznie to samo, dzień wcześniej zawiesiła Dahntaya Jonesa z Cleveland Cavaliers. Osobiście uważam, że kopnięcie Greena było jeszcze bardziej zamierzone niż cios Jonesa w Biyombo.
To oczywiste, że NBA chce mieć serię finałów konferencji z udziałem wszystkich kluczowych zawodników, ale brak kary dla Greena to bardzo kontrowersyjna decyzja, która jeszcze raz pokazuje, że niektórzy zawodnicy ligi nie są traktowani tak samo jak inni.
Jeff Van Gundy powiedział wczoraj w trakcie spotkania, że zastanawiał się czy Green dostanie jeden czy dwa mecze zawieszenia. Tymczasem skrzydłowy Wojowników będzie musiał tylko zapłacić grzywnę.
Poza wspomnianą już wcześniej karą dla Dahntaya Jones, ukarany grzywną w wysokości 25 tysięcy dolarów za krytykowanie sędziów został trener Toronto Raptors, Dwane Casey.
Liga rzadzi, Liga radzi, Liga nigdy cie nie zdradzi! Finaly konferencji, show musi byc duza ogladalnosc w TV.
Liczy się tylko kasa, a usprawiedliwienie, że to finały konferencji to żadna wymówka. Nikt nie powinien zachowywać się w taki sposób jak Green
Beal maxa? W zyciu bym nie dal, jedne dobre play-off, najgorszy nie jest ale na maca nie zasluguje. Do tego bardzo podatny na kontuzje. A z Greenem wiadomo, zawsze byli rowni i rowniejsi.
Hehe tak przewidywałem choć to słabo świadczy o samej lidze i oczywiście nie popieram zachowania Greena tym bardziej że jak on to powtarza nigdy nie przeprasza za twardą grę więc i jemu nie należy pobłażać
Green pajac
Beal pajac
Niech skorygują przepisy co do kontraktów. Moim zdaniem maksymalny kontrakt powinien być tylko dla wyjątkowych graczy. Niech go dostają zawodnicy, którzy zdobyli jakieś nagrody indywidualne w poprzednich sezonach. A co do draftu, niech wszystkie 14 drużyn, które nie weszły do play-offs ma takie same szanse na pierwszy pick. Myślę, że nie opłacałoby się wtedy tankować, bo np. patrząc na tabelę z tego sezonu: co by było, gdyby 14. Chicago wylosowałoby #1 a Philly #14? Tankowanie by znikło, bo każdy zespół miałby takie same szanse.
Czułem, że nie zawieszą Greena. Strasznie deprecjonują wkład słabszych zawodników. No bo taki Jones gra ogony, więc można mu dać zawieszenie, ale Greenowi nie, bo jest jednym z kluczowych graczy i ma być widowisko? Wstyd Panie Silver, wstyd…
Tylko na co wtedy walczyc o 8 miejsce ? A to niestety jest tak ze jestes wart tyle ile za Ciebie zaplaca. Choc mogliby to jakos zmienic.
Nie wiem, trzeba coś zrobić. Może jakby wprowadzili takie coś, to chociaż by to tankowanie nie było tak widoczne… Tak btw. ja mogę zrozumieć, że tacy Lakers się po prostu posypali, nie wyszło i potem smutne lata. Ale pamiętam, że Philly w 2012 bili się twardo, do samego końca o finał konferencji z Bostonem! (fakt, nie wyeliminowaliby Chicago z Derrickiem, no ale pokazali pazur) A potem co? Oddali Holidaya, potem Iguodale… Możliwe, że zdiagnozowali u Jrue jakieś potencjalne kontuzje, a Iggy pewnie by odszedł po przyszłym sezonie. Jedynie tak to potrafię sobie wytłumaczyć :)
Bez Greena to latwa wygrana dla OKC. NBA na sile promuje GSW. Widac brak konsekwencji w karach…
Jako, że HOU już na rybach to trzymam mocno na GSW. Po wybryku Greena byłem przekonany, że dostanie zawieszenie. Jestem w szoku, że tak się nie stało bo osobiście uważam, że było to celowe. Oglądałem jednak wczoraj Insiderów i oni widzieli to nieco inaczej. Shaq twierdził, że to był przypadek bo jak się wychodzi w górę i słyszy gwizdek to nie można zatrzymać się w bezruchu. Stąd też właśnie chaotyczne zachowanie Greena i ten wymach nogą… szczerze, nie przekonał mnie…
No ale była też poruszona też druga sprawa, mianowicie porównywanie tego zagrania z zagraniem Jonsa. No i tutaj muszę się zgodzić z tym co zostało powiedziane… u Jonsa nie można domniemywać niewinności, bo o ile cios w jajka nie był tak widowiskowy jak u Greena, to od razu po nim Jones poprawił łokciem.
A Toronto również będzie faworyzowane, jeśli Biyombo nie zostanie zawieszony za próbę uderzenia Dellavedovy? A może powinno mu się odpuścić, bo zrobił to na tyle nieudolnie, że nie trafił?
To jest farsa jeśli Jones dostaje zawieszenie a Green tylko karę finansową, no ale to jest NBA where amazing happens…
Bradley, wake up.
Panowie, tyle było narzekania że w obecnym NBA jest za dużo „baletu” (gra nie jest taka twarda jak za czasów Rodmana, Malone czy Bad Boys Pistons) teraz są play offy, cytując klasyka „show must go on”. Gra jest i będzie twarda, owszem cios poniżej pasa chluby nie przynosi wręcz przeciwnie (ehhh Gołota …) ale jest walka, nie ma odpuszczania, w końcu !!! byłby to strzał w stopę gdyby liga zawiesiła Greena, wtedy prawdopodobne gra byłaby nie tak zacięta.
Kolego cos tutaj Ci sie pomyliło, Tłumaczysz nam jak dziecku o twardej grze jaką chcieliśmy. Jednak problem tkwi w nierównym traktowaniu zawodników i o to sie tutaj rozchodzi. A nie ze ktos dostał z łokcia, bara czy nawet w jaja :)
Ps. Gdyby to zrobił Brandon Rush zawiesznko jak nic. Nie lubie drukowania..dlatego tez od dzisiaj jestem za OKC. Pozdr
W życiu nie dałbym mu maxa. 1 dobre play offy a ma się za kogoś pokroju bronka albo durantuli. Jest za bardzo podatny na kontuzje poza tym.
Szkoda słow 50/4 ew. 70/5 to maks na co zasługuje. Bardzo jednowymiarowy zawodnik, ale w dzisiejszych czasach ogory dostaja kase więc on też chce.
Pewnie dostanie swoje 100/5 albo 80/4… a potem zagra 40 meczy w sezonie na skuteczności 40%
Uff, gdyby zawiesili Greena to GSW mieliby większe szanse w G4. A tak ile miał Green? – 40?