Joakim Noah powiedział swoim kolegom z zespołu, że tego lata odejdzie z Chicago Bulls – informuje lokalne Chicago Sun-Times. Francuz nie ma podobno ani trochę zaufania do działań zarządu drużyny.
Podobne odczucia ma także kilku innych zawodników Byków. Wszystko zaczęło się od zwolnienia Toma Thibodeau, który starał się separować swoich zawodników od zarządu. Nowy trener Fred Hoiberg praktycznie nie miesza się w sprawy, którymi zajmuje się Gar Forman, generalny menedżer Bulls. Jeśli Noah zdecydowałby się na odejście, kandydatami do jego zatrudnienia byliby New York Knicks.
Z drugiej strony z ESPN wyszła wczoraj informacja, że Noah prowadzi cały czas „pozytywny dialog” w sprawie podpisania z Bulls nowego kontraktu. Znajomi Noaha uważają, że cały czas jest szansa na to, że pozostanie on w Chicago. [źródło: Joe Cowley/Chicago Sun-Times i Nick Friedell/ESPN]
Memphis Grizzlies zaproponowali Davidowi Fizdale’owi objęcie posady nowego trenera zespołu. Obecny asystent Erika Spoelstry w Miami Heat, jak informowaliśmy wczoraj, spotkał się z właścicielem drużyny, Robertem Perą i obie strony rozpoczęły już negocjacje w sprawie kontraktu.
Fizdale jest asystentem w NBA od 2003 roku, kiedy to zatrudnili go Golden State Warriors. Od tamtego czasu pracował także w Atlancie Hawks oraz właśnie w Heat, gdzie zdobył dwa mistrzowskie pierścienie. Fizdale jest powszechnie uważany za jednego z najbardziej obiecujących trenerów w lidze.
41-latek zostanie następcą Dave’a Joergera, który został zwolniony po zakończeniu sezonu Grizzlies. Innym kandydatem do objęcia tej pracy był James Borrego z San Antonio Spurs. [źródło: Adrian Wojnarowski/The Vertical]
Frank Vogel zaprzeczył jakoby miał błagać Larry’ego Birda o zmianę jego decyzji o zwolnieniu, gdy tylko ją usłyszał. Prezydent Indiany Pacers powiedział taką rzecz na konferencji prasowej, w trakcie której powiedział o zakończeniu współpracy z Vogelem.
„Nie miałem z tym problemu. Larry mówi to co myśli. Rozmawiało ze mną wielu ludzi, którzy mieli z tym problem i to była niewłaściwe rozumowanie, że błagałem go, żebym został na swoim stanowisku. Szanuję Larry’ego i cały proces. Wiedział, że będzie to kontrowersyjny ruch z jego strony, ale zrobił co musiał zrobić.”
Vogel podpisał niedawno nowy kontrakt, z Orlando Magic.
Bismack Biyombo ma szanse na podpisanie tego lata kontraktu, dzięki któremu będzie zarabiał około 17 milionów dolarów na sezon. Niektórzy menedżerowie zastanawiają się nawet nad zaoferowaniem mu umowy w wysokości około 20 milionów dolarów za sezon. Toronto Raptors będą starali zatrzymać się go w składzie, jednak zainteresowani nim będą także m.in. Boston Celtics i Los Angeles Lakers, którzy chcą sprowadzić do drużyny dobrze broniącego wysokiego gracza. [źródło: Sean Deveney/Sporting News]
Dwane Casey straciłby pracę w Toronto Raptors, jeśli jego zespół przegrałby serię w pierwszej rundzie play-offów przeciwko Indianie Pacers. Ostatecznie, Raptors wygrali tę rywalizację w siedmiu meczach, a później wyeliminowali także Miami Heat, na swojej drodze do pierwszych w swojej historii finałów konferencji. Casey był w tym sezonie piąty w głosowaniu na Trenera Roku. [źródło: Zach Lowe/ESPN]
NBA All-Defensive 1st Team:
F Kawhi Leonard
F Draymond Green
C DeAndre Jordan
G Avery Bradley
G Chris Paul
NBA All-Defensive 2nd Team:
F Paul Millsap
F Paul George
C Hassan Whiteside
G Tony Allen
G Jimmy Butler
Kyle Lowry provided the perfect recap to Game 5 in one photo. https://t.co/uXj1szNTUQ pic.twitter.com/nzjH244tCq
— SB Nation NBA (@SBNationNBA) 26 maja 2016
20mln za Bismacka… nawet przy nowym salary cap moim zdaniem max za niego to 10-12mln. Szczególnie, że tak naprawdę wiadomo dwie o rzeczy o nim – dobrze broni i w jest solidnym zmiennikiem. Ale pewnie znowu znajdzie się jakiś GM który po jednych w PO – gdzie zagrał kilka solidnych spotkań da mu właśnie koło 20mnl / sezon. Oby nie skończył jak już dużo wysokich którzy w podobny sposób zapracowali sobie na kontrakt
Nie wierze,ze ktokolwiek da mu 20mln.Gosc jest wart 10-12mln ale pewnie znajdzie sie jakis „super” menago co mu da 15mln.Przeciez ten gosc oprocz zbiorek i obrony nic nie daje,zero ataku.
5,5pkt na skuteczności 55% przy 22min to zero?
W takim razie 7.2 przy 44% i 30min czym jest?
//Małe porównanie do pewnego obrońcy roku.
GPRbyNBA ale nie uważasz, że 17 mln jak na gracza, który był rezerwowym, który dopiero tak naprawdę teraz zaistniał, od razu dawać taki kontrakt ? A zresztą, Boston czy Dallas rzucą się na niego, to mogą mu tyle zaoferować. Trzymam w kciuki aby do Lakers nie przyszedł, gdyż wolę Noah’e. :)
@GPRbyNBA
5.5ppg na 55% przez 22min to są staty mięsą podkoszowego, nie opuszczającego trumny, odpowiedzialnego głownie za dobitki i czasem jakieś wykończenie akcji. Nie za 20 baniek, czy nawet 15.
Jaki jest wkład Biyombo w ofensywę wg Cb? Stawia zasłony, ale rzadko jest wykorzystywny jako rolujący. Zagrywek na niego nie ma żadnych.
Tak jak pisałem wcześniej – ma coś dobić, złapać alley-upa, czasem przy podwojeniu Lowerego/Derozana zostanie sam pod koszem i coś wbije, czasem zagrają z nim picka, i tyle.
Też uważam, że jego wpływ na ofensywę jest marginalny i tak już będzie prawdopodobnie do końca jego kariery. Niestety z piasku bata nie ukręcisz. Dyskusja o jego kontrakcie jest tylko dlatego, że świetnie broni, blokuje i generalnie jest walczakiem.
Szczęśliwej drogi już czas…tylko proszę cię Noah zabierz ze sobą DR!!!
17+ baniek za Biyombo to jest brainfuck większy niż kontakt Tristana. Takich pieniędzy nie daje się rollsowi od zbiórek i stawiania zasłon, który świetnie broni 1v1 i nieźle blokuje. I jest przy tym jest mooocno ograniczony ofensywnie.
Szczególnie, że wg mnie jest blisko swojego sufitu. To jest jego 5 sezon w Lidze, a w zasadzie nie rozwinął się zauważalnie w żadnym nowym aspekcie gry. Dalej zbiera, broni, blokuje. Przed sezonem ten zestaw umiejętności został wyceniony na 3 miliony (zgoda, że był niedopłacony), a teraz mówi się o kwocie nawet 6x wyższej?
Imho 10-12 milionów i to tylko dlatego, że miał parę dobrych występów w PO.
Przed PO na jakie kwoty mógłby liczyć Biyombo? 7-10?
Bismack to nie są statystyki. To jest wiele rzeczy których nie da się zmierzyć poprzez statystyki. W tym momencie wyjmijcie Bismacka ze składu Raptors i nagle cała obrona się rozjeżdza.To jak Byiombo działa na innych, jak zaraża energią, jak aktywnie broni jaki respekt mają zawodnicy rywala gdy widzą Bismacka w paint, jak świetnie działa w help defence. Pasuje zarówno do obrony systemowej jak i świetnie sprawdza się w obronie indywidualnej. Byiombo to taki Chandler z Mavs 2011. Bez niego nie było by tamtego mistrzostwa i Bismack jest takim graczem bez którego nie wygrywa się mistrzostwa. Tak naprawdę nikt mu nie dał prawdziwej szansy a jego pechem było to że zawsze znajdował się w zespole ze świetnym centrem. Przy systemie Mavs np. z miejsca jest to zawodnik na 10/13/2. I dużo bardziej zasługuje na takie pieniądze niż Love albo Thompson chociażby.
Zgadzam się z @decos20.
Pewnych cech nie da się nauczyć, je się albo ma albo nie. Inna sprawa to wysokości wynagrodzenia, które już obecnie są za wysokie a od następnego sezonu jeszcze wzrosną. Kiedyś system tego nie wytrzyma i znów będzie lockout.
Myślę, że musimy trochę przestawić myślenie ze starego Salary Cup na nowe. Jeszcze w to lato 20 mln $ było zarezerwowane dla All-Starów byłych/obecnych. Teraz coraz częściej będą taką kasę dostawać gracze słabsi, którzy jeszcze w zeszłe lato mogli liczyć najwyżej na 10-12 nie 20…
Ryan Anderson i 20 mln USD. dziękuję :-) postoję ;-)
Niestety to prawda. Trzeba przestawić myślenie na inne kwoty i przyzwyczaić się do sytuacji, w której mało znany gracz, któremu udało się zagrać kilka dobrych lub bardzo dobrych meczów, od razu krzyczy o kilkukrotną podwyżkę.