Nareszcie! Mamy czerwiec a to oznacza, że nadszedł czas na decydującą rozgrywkę w NBA. Rozpoczynamy NBA FINALS!
CLEVELAND CAVALIERS (1) @ GOLDEN STATE WARRIORS (1), 03.00
Czas na pierwszy mecz finałów NBA. Będzie to powtórka z poprzedniego sezonu. Ponownie zmierzą się drużyny z Golden State i Cleveland. Kto jest faworytem? Oczywiście Golden State, aczkolwiek Cleveland przeszli Playoffs jak burza (bilans 12:2) a w porównaniu z zeszłym rokiem będą mogli tym razem skorzystać z Irvinga i Love’a. James zrobi wszystko, aby upragniony tytuł trafił w końcu do Ohio i wydaje się, że lepszej okazji może już nie mieć. Tymczasem mistrzowie po morderczym pojedynku z Oklahomą mają tylko 3 dni na regenerację. W obecnych rozgrywkach Playoffs mają bilans 12:5. Do końca zdrowi nie są Curry i Bogut, ale możemy się spodziewać ich pełnej gotowości przed pierwszym gwizdkiem. Warto również wspomnieć, że Curry i James zdobyli w ostatnich ośmiu latach aż 6 razy tytuł MVP. Spodziewajmy się ostrej walki do ostatniej piłki. W sezonie zasadniczym dwukrotnie wygrała drużyna Warriors. W Cleveland 89-83 natomiast w Oakland aż 132-98.
Stan rywalizacji: 0:0
finał marzeń, obiektywnie 2 najlepsze drużyny , i do tego rewanż za poprzednią kampanie
ps. chyba ta miazga w sezonie regularnym miała miejsce w Cleveland nie w Oakland, ale mogę się mylić :)
Obstawiam 4:1 dla Cavs :)
A ja 4-2 dla GSW :)
Sweep dla Cavs to marzenie a realnie liczę na 4:3 dla Kawalerii
Ja obstawiam 4:2 dla Cavs.