Niedawno zaczęliśmy nasze przygotowania do nachodzącego offseason krótkim wprowadzeniem (które możecie znaleźć klikając w ten nawias), a dziś przyjrzymy się najlepszym dostępnym wolnym agentom na pozycji numer jeden. Którymi zawodnikami powinny zainteresować się drużyny, którym brakuje play-makera?
Najlepsza dziesiątka:
Mike Conley
SEZON 2015-16: 56 spotkań, 15.3 ppg, 6.1 apg, 42.2% z gry, 36.3% za trzy
Prawdopodobnie najlepszy i najbardziej pożądany rozgrywający tegorocznej wolnej agentury. Zawodnik Memphis Grizzlies uczestniczył w procesie namawiania Marca Gasola do podpisania nowego kontraktu z zespołem w mieście Elvisa i mówiło się nawet o tym, że panowie uzgodnili, że obaj pozostaną w Memphis. Im dalej w sezon, tym częściej mówiono jednak o tym, że Conley będzie chciał zobaczyć, jakie oferty będzie miał na biurku. Zainteresowani będą przede wszystkim New York Knicks, mówiono także o Brooklyn Nets.
Jeremy Lin
SEZON 2015-16: 78 spotkań, 11.7 ppg, 3.2 rpg, 3.0 apg, 41.2% z gry, 33.6% za trzy
W ubiegłym sezonie rezerwowy Charlotte Hornets, jednak grał na poziomie zawodnika pierwszej piątki. Ubiegłego lata podpisał bardzo niski kontrakt i na pewno, przy wzrastającym salary-cap, dostanie poważną podwyżkę. Lin wspomniał, że chciałby zostać w Charlotte, ale co innego miał powiedzieć lokalnym dziennikarzom na konferencji kończącej sezon. W swoim zespole chciałby go mieć między innymi Mike D’Antoni z Houston Rockets.
Rajon Rondo
SEZON 2015-16: 72 spotkania, 11.9 ppg, 11.7 apg, 6.0 rpg, 2.0 spg, 45.4% z gry, 36.5% za trzy
Roczny kontrakt Rondo dobiega końca i prawdopodobnie odejdzie z Sacramento Kings. Królowie nie zamierzają bowiem rywalizować z innymi drużynami o swojego rozgrywającego i pewnie zaproponują mu mniejsze pieniądze. Z tego faktu na pewno nie będzie zadowolony DeMarcus Cousins, który nawiązał z Rondo dość bliską więź. Rondo nie wrócił do końca na swój poziom gry z Boston Celtics, ale ponownie liderował lidze w asystach.
Deron Williams
SEZON 2015-16: 65 spotkań, 14.1 ppg, 5.8 apg, 2.9 rpg, 41.4% z gry, 34.4% za trzy
W ostatnich trzech sezonach Williams opuścił łącznie aż 49 spotkań z powodu różnych kontuzji. Przez kontuzję pachwiny miał także problemy z grą w play-offach i przejdzie niedługo operację. Zdecydowanie się na 31-latka będzie więc ryzykowne, ale w roli rezerwowego-mentora może się sprawdzić. Williams powiedział po sezonie, że chciałby zostać w Dallas.
Brandon Jennings
SEZON 2015-16: 48 spotkań, 6.9 ppg, 3.5 apg, 36.8% z gry, 32.9% za trzy
26-latek miał bardzo trudny powrót po kontuzji zerwania ścięgna Achillesa. Nie dość, że opuścił cały obóz przygotowawczy i prawie połowę sezonu, to jeszcze w lutym został wymieniony do Orlando Magic, gdzie spełniał głównie rolę rezerwowego. W nowym zespole miałby szansę na nowy start, praktycznie od zera.
Ish Smith
SEZON 2015-16: 77 spotkań, 12.6 ppg, 6.5 apg, 4.0 rpg, 41.1% z gry, 32.9% za trzy
W momencie, gdy Smith był wymieniany z New Orleans Pelicans do Philadelphii 76ers, ci drudzy mieli bilans 1-30. Po jego przyjściu, Szóstki wygrały 3 z następnych 6 meczów. Smith pokazał się w tym sezonie z bardzo dobrej strony i nawet grając w takiej drużynie jak Philadelphia można było zobaczyć ile energii wnosi na parkiet.
Raymond Felton
SEZON 2015-16: 80 spotkań, 9.5 ppg, 3.6 apg, 3.2 rpg, 40.6% z gry, 28.2% za trzy
Sezon Feltona można określić jako „w kratkę”, tak samo jak cały sezon Mavericks, ale w play-offach pokazał się z całkiem niezłej strony. Nie jest – i raczej już nie będzie – materiałem na pierwszego rozgrywającego w drużynie walczącej o mistrzostwo, ale może przydać się jako rezerwowy.
Jerryd Bayless
SEZON 2015-16: 52 spotkania, 10.4 ppg, 3.1 apg, 2.7 rpg, 42.3% z gry, 43.7% za trzy
Z powodów kontuzji kostki i kolana Bayless zagrał w tym sezonie zaledwie 52 spotkania, jednak był obok Johna Hensona najważniejszą częścią ich ławki rezerwowych. W przyszłym sezonie na pozycji rozgrywającego ma częściej grać Giannis Antetokounmpo, a w zespole znajduje się także Michael Carter-Williams, więc Bayless prawdopodobnie szuka już sobie nowego klubu.
Ty Lawson
SEZON 2015-16: 66 spotkań, 5.7 ppg, 3.6 apg, 39.3% z gry, 33.3% za trzy
Czy ktoś da jeszcze szansę Ty’owi Lawsonowi? Houston Rockets zaryzykowali i kompletnie się to nie sprawdziło. Indiana Pacers dostała od niego kilka dobrych spotkań w sezonie regularnym, lecz w play-offach przeciwko Toronto Raptors jego postawa nie miała praktycznie żadnego znaczenia, bowiem grał tylko 10 minut na mecz.
Austin Rivers
SEZON 2015-16: 67 spotkań, 8.9 ppg, 1.9 rpg, 43.8% z gry, 33.5% za trzy
Rivers dość niespodziewanie wszedł do pierwszej piątki ostatnich dwóch spotkań swojej drużyny w play-offach przeciwko Portland Trail Blazers i niewykluczone, że będzie chciał znaleźć klub, w którym będzie miał większą szansę na posadę pierwszego rozgrywającego. Na miejscu zespołów myślałbym jednak o jego pozyskaniu tylko w kontekście wzmocnienia ławki rezerwowych.
Inni wolni agenci:
- Greivis Vasquez
- Ramon Sessions
- Langston Galloway
- Norris Cole
- Tyler Johnson
- D.J. Augustin
- Ian Clark
- Seth Curry
- Ronnie Price
- Andre Miller
- Mo Williams
- Jordan Farmar
- Kirk Hinrich
Rozgrywający z niegwarantowanymi kontraktami:
- Jarrett Jack
- Shaun Livingston
- Josh Richardson
- Shelvin Mack
- Kendall Marshall
- Toney Douglas
Zapomnieliscie o Chalmersie
Nie wiem czemu nikt nie zwraca uwagi na Setha. Same posiadane geny można lekceważyć, ale geny zmieszane z tym co robił pod koniec sezonu sugeruja że może być fajny Grajewo. Tym bardziej jako solidny backup bez przeinwestowywania.