1. Czy Phil Jackson powinien odejść w przyszłym roku do Los Angeles Lakers?
Woy: Generalnie sam nie jestem fanem talentu lub antytalentu managerskiego Jaxa. Największy niesmak to trójkąty i szukanie trenera, który na siłę, będzie zgodny z jego filozofią ofensywy… Gdybym ja był Dolanem już miałbym Toma Thibodeau jako trenera;-) a Thibs budowałby ekipę w zgodzie z Melo i swoim systemem.
Dominik Kędzierawski: Mam inne pytanie. Czy Phil powinien sterować kimkolwiek? Nie widzę sensu aby na starość Zen próbował wskrzesić stare potęgi. Bądź co bądź jego filozofia to w dzisiejszej NBA przeżytek.
Paweł Mocek: Tak. Przynajmniej z jego punktu widzenia. W Mieście Aniołów czuje się zdecydowanie lepiej niż w Wielkim Jabłku (w Lakers pracuje jego narzeczona), a kibice New York Knicks powoli zaczynają go mieć dosyć. Z drugiej strony nie spodziewam się, że w jakikolwiek sposób w Lakers uda mu się nagle zbudować drużynę walczącą o mistrzostwo.
Marcin Polaczek: Phil Jackson się skończył! Szacunek dla niego za to co osiągnął, ale tym razem trójkąty się nie sprawdzają. Przychodząc do Knicks wszyscy myśleli, że jest cudotwórcą, tymczasem po 2 latach trochę wyczyścił salary, wybrał Porzingisa i podpisał nowy kontrakt z Carmelo. Playoffs dalej nie widać, podobnie jak młodzieży. Chyba Dolan zdaje sobie z tego sprawę i zatrudnienie Hornacka (a nie Rambisa) jest na to dowodem. Jak nie będzie Playoffs, to po sezonie powinien odejść.
BigAl: Phil wielkim trenerem był. Podejrzewam że gdyby wrócił na ławkę trenerską, nadal pokazałby swoją wielkość. Jednak sercem i historią bliżej mu do LA niż NYK.
2. Knicks marzą o zatrudnieniu Mike’a Conleya. Czy wreszcie uda się wypełnić ich główny cel w offseason (w zeszłym roku Greg Monroe wolał podpisać kontrakt z Milwaukee niż z nowojorczykami)?
Woy: Conley do Knicks i ofensywy Jeffa Hornacka kompletnie mi nie pasuje. Mike’a widzę w Spurs i ew. w Minnesocie. Teraz, ostatnia porcja informacji mówi o Jordanie Clarksonie… co zostawię bez dalszego komentarza…
Dominik Kędzierawski: Nie. Conley jest zbyt pożądany na rynku. Magia Nowego Jorku nie działa, a sam Mike będzie miał do wyboru lepsze środowiska, niż obecni NYK.
Paweł Mocek: Nie. Nie potrafię znaleźć praktycznie żadnego argumentu, dlaczego Conley miałby wybrać Knicks zamiast pozostania w Memphis lub przenosin do San Antonio. Może tylko ze względu na to, że Nowy Jork to duże miasto, które otwiera wiele możliwości, ale wydaje mi się, że Conley przede wszystkim chciałby wygrywać.
Marcin Polaczek: Nie. Knicks być może marzą o Conley’u, ale Conley o nich raczej nie. Poza „najlepszym” frontcourtem na wschodzie ;-) nie mają zbyt wiele do zaproponowania. Dlatego będą musieli zadowolić się rozgrywającym w postaci, np. Jenningsa albo Augustina.
BigAl: Mike Conley to jeden z dwóch najgorętszych kąsków w offseason. Są dużo lepsze kluby które interesują się tym graczem. Sam Conley pewnie chce grać tam gdzie PO będą pewne. Inna sprawa że za Hornacka NY będzie grał raczej w stylu run’n’gun, a Conley woli ustabilizowaną grę. Zatem szukałbym na miejscu NYK jakieś innego PG np. B. Jenningsa.
3. Którego z wolnych agentów – oprócz Conleya – poleciłbyś Knicks?
Woy: Szukałbym możliwości pozyskania Brandona Jenningsa i Courteney’a Lee. Jeden pasujący do ofensywy Hornacka, drugi bardziej do zadań defensywnych. Spekulacje z Big Apple prowadzą nas również do Evana Turnera, ale ja nie widzę dla niego miejsca przy Melo i Porzingisie.
Dominik Kędzierawski: Jordan Clarkson/Brandon Jennings. Hornacek chętnie by przyjął obu. W dodatku już o zainteresowaniu Clarksonem ze strony NYK słychać (plan B po Conleyu).
Paweł Mocek: Knicks potrzebują dobrych zawodników, najlepiej do pierwszej piątki, na obu pozycjach obwodowych. Przy niedostępności Conleya, według mnie powinni ruszyć po Brandona Jenningsa, którego bacznie obserwowali w trakcie sezonu. Na pozycję numer dwa mogliby postarać się o np. Erica Gordona bądź Courtneya Lee.
Marcin Polaczek: Backcourt praktycznie nie istnieje. Wśród PG ciężko również znaleźć inną gwiazdę niż Conley (może Rondo), Afflalo prawdopodobnie odejdzie. Najlepszym ruchem powinien być C. Lee, ale on też będzie miał kilka ciekawszych ofert na stole, dlatego przewiduje przepłacenie jakiegoś RFA typu Clarkson (o nim się zresztą wspomina) lub Fournier, Waiters.
BigAl: Wzmocnień wymagają pozycje obwodowe, ale nie w osobach typu Jordan Clarkson… Potrzeba dobrego rozgrywającego lub combo i defensywnego SG. Jeśli udałoby się nakłonić Jenningsa lub Teague’a to może i zostałby Affalo.
4. Wola Phila Jacksona została przezwyciężona przez wolę Jamesa Dolana (?) i trenerem Knicks został Jeff Hornacek. Dobry wybór?
Woy: Lepszy niż Fisher i Rambis razem wzięci! Uważam, że przy celnych transferach Jeff da radę i będzie bić się o play off!uważam, iż w Suns nie doceniali Horny’ego.
Dominik Kędzierawski: Uważam, iż dobry. Warsztat trenerski Hornacka stoi na wysokim poziomie. W dodatku NYK są nastawieni pod ofensywę, więc identycznie nastawiony Hornacek powinien czuć się jak ryba w wodzie. Pytanie tylko: jak Hornacek poradzi sobie z szatnią?
Paweł Mocek: Tak. Szczególnie patrząc na to, że pozostałymi kandydatami byli walczący z trójkątami Kurt Rambis oraz David Blatt. Hornacek nie powinien zostać tak szybko zwolniony z Phoenix i może to pokazać i udowodnić swoją wartość, trenując nowojorczyków.
Marcin Polaczek: Bardzo dobry! Hornacek miał bardzo udany start w Phoenix, ale trochę pecha. Kierownictwo Suns zbyt pochopnie go zwolniło, a Knicks zrobili dobry interes. Oby tylko Mistrz Zen mu nie przeszkadzał.
BigAl: Chyba tak. W Suns plany popsuły mu kontuzje. Wydaje się że Hornacek ma plan i wizję drużyny. Nie będzie się ślepo trzymał trójkątów Phila. Dajmy mu sezon i wówczas ocenimy.
5. Czy Knicks powinni starać się w wymianie o jakiś wybór w drafcie? A jeśli tak, to kogo mieliby wymienić?
Woy: Nie mam zdania… wiem, że Knicks szukają możliwości wymiany, ale pytanie w kogo i na jaką pozycję oni celują?nie wiem czy sam Jax to wie;-) ;-)
Dominik Kędzierawski: Nie, brakuje im wartościowych zawodników do wymiany. Rok temu mieli jeszcze Tima Hardaway, wciąż mającego swoją wartość po dobrym debiutanckim sezonie. Ale teraz? Galloway? Grant? Ostatki pierwszej rundy w najlepszym wypadku.
Paweł Mocek: Nie. Knicks muszą skupić się na poważnym wzmocnieniu poprzez wolną agenturę, która z miejsca dałaby im szansę walki o play-offy. Poza tym kogokolwiek by nie oddali – Calderona, Granta czy O’Quinna – raczej nie dostaliby w zamian wyboru w pierwszej rundzie.
Marcin Polaczek: Knicks nie bardzo mają kogo wymienić. Poza tym jeden debiutant z końca pierwszej rundy draftu niewiele zmieni. Tu potrzebna jest głębsza przebudowa i bez solidnego wzmocnienia, kolejny rok nie będzie Playoffs w Wielkim Jabłku.
BigAl: Nie bardzo mają co zaoferować. Raczej budowałbym zespół z myślą o free agents. NY to wielki rynek, a sama marka Knicks jest jedną z najlepiej rozpoznawalnych w całych USA. Sensowna, poukładana drużyna, z dobrym trenerem i zawodnicy sami będą się pchali by tam grać.
Jeff wspominał że skupią się na PG ogranego w lidze przed 30tką
Ogólnie pozytywna zmiana oby wreszcie mogli powalczyć o PO
Odpalac przebudowe, oddac Melo do Cavs jezeli bedzie taka opcja (w trojstronnej wymianie z udzialem Love’a) dostac topowe picki/mlode talenty, oddac Lopeza za to samo i oprzec druzyne na Kristapsie i uzyskanej mlodziezy
I znów czekać 5 sezonów na PO? Plan na pewno przerabiany kilka razy przez sterników Knicks. Pytanie tylko kto by wziął za to odpowiedzialność…
Mam wrażenie, że w Knicks jest tak samo a nawet gorzej niż w Phily
W gorszej sytuacji niż Phily