CLEVELAND CAVALIERS @ GOLDEN STATE WARRIORS, niedziela/poniedziałek godz. 02.00
Jako, że w niedzielę czeka nas ostatni mecz obecnego sezonu, to postanowiliśmy razem z BigAl’em przygotować wspólną zapowiedź odpowiadając wzajemnie na kilka pytań.
BigAl: Co w dotychczasowej serii zaskoczyło Cię najbardziej?
Mr. Cental: Najbardziej zaskakujące jest powstanie Cavs z kolan. W Oakland już otworzyli szampany przed piątym pojedynkiem, a tu przed nami siódmy mecz a Wojownicy główną przewagę mają dzięki hali. Oczywiście swoje palce trochę maczała w tym liga zawieszając Greena.
Mr.Cental: Czy gdyby obie drużyny były w pełni zdrowe (Curry, Bogut, Love) i grały w optymalnym ustawieniu, to ile meczów mogliby urwać Cavs w tej serii? 1? 2? Może całą serię?
BigAl: Jedno na pewno, jak widać wydarzenia do stanu 3:1. Realnie może nawet dwa, czyli wynik byłby jak przed rokiem.
BigAl: Czy God Mode Lbj’a wytrzyma jeszcze jedno spotkanie, a może jednak Wojownicy zagrają swoje. Jednym słowem jak widzisz mecz nr 7? Przewidywany scenariusz?
Mr. Cental: Siódmy mecz to zawsze niewiadoma i rządzi się swoimi prawami. LBJ może i zagra na 40/10/10, jednak większym problemem będzie brak wsparcia ze strony kolegów. GSW za to powinni robić swoje czyli szybki mecz i w końcu celne trójki.
Mr.Cental: Co się dzieje z Kevinem Love? Czy to kontuzja, presja? Czy może jakieś problemy w zespole? Czy wesprze on Cavs w decydującym starciu czy może lepiej ławka i wpuścić Jeffersona?
BigAl: Trudno powiedzieć nie będąc na miejscu, ale wydaje mi się że skutkiem gry niższym składem jest pomniejszenie roli Lova. On chyba sobie do końca z tym nie radzi. Przychodził do zespołu niczym zbawca, który miał dać wraz z LBJ’em upragniony tytuł. Tymczasem w serii Green jeździ z nim jak chce, zarówno w obronie jak i w ataku. Może Love nie pasuje do tej drużyny i powinien poszukać nowego miejsca do gry.
BigAl: 4-3 dla GSW czy CAVS i dlaczego?
Mr. Cental: Tytul dla GSW! Dlaczego? Statystyka! Nikt nie wyszedł z 1-3 w finałach (31 prób). GSW u siebie mają bilans w PO 11-2 (85%), licząc z sezonem regularnym 50-4 (93%). Nie przegrali w tym sezonie 3x z rzędu. Oczywiście statystyka nie gra, ale hala i kibice zrobią swoje. A James jest tylko człowiekiem!
BigAl: Nikt w historii finałów nie wygrał tytułu przegrywając 1-3, zatem ktoś musi być pierwszy. Dlaczego mogą to być Cavs? Bo mają LeBrona który od dwóch spotkań „jest w trybie Boga”. Bo wiedzą jak wygrać w Oakland, wreszcie bo Warriors przestali sobie radzić z presją. Oczywiście że hala będzie za GSW, ale presja będzie o wiele większą niż nad Jeziorem ERIE. Zatem czemu nie być tym pierwszym zespołem?!
Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do gorącej dyskusji.
Do Pawl Mocek….. rozbawiles mnie do lez! Pochwal sie jeszcze czyms… prosze:)
LETS GO CAVS!!!!! KI ODPALI WRAZ Z LBJ I BEDZIE 4:3 !!!!
No to oglądamy Panowie? :) Miłego seansu! :)
Cleveland Cavaliers mistrzami NBA!!! :)
Król jest tylko Jeden a imię jego LeBron!
Wygrali lepsi! MVP – wiadomo. Najwieksze rozczarowanie: Curry…nie udzwignął tych finałòw.
Jeeeesssstttt mistrzem- Good Job LeBron!!!!
Trzymałem kciuki za to, by Lebron dał mistrzostwo Cleveland. To nadczłowiek.