Dallas Mavericks po pozyskaniu kilku nowych graczy i stracie Chandlera Parsonsa mieli przed sobą jeszcze jeden ważny cel: podpisanie nowej umowy z Dirkiem Nowitzkim. Legenda Mavericks zostanie w drużynie na co najmniej jeszcze dwa lata i podpisze kontrakt na 50 milionów dolarów, zamiast wcześniej sugerowanych 40… W ten sposób Mark Cuban nagrodził lojalność lidera swojej drużyny oraz byłego MVP ligi czy najlepszego gracza finałów 2011.
Story online soon @espn: Mavs and Dirk Nowitzki have come to terms on the framework of a new two-year, $40 million deal, league sources say.
— Marc Stein (@ESPNSteinLine) July 5, 2016
Nowy kontrakt dla Nowitzkiego będzie oznaczał solidną podwyżkę (ostatnia umowa warta była 25 milionów dolarów za trzy lata gry), jednak i tak Niemiec wziął zdecydowanie mniej od maksymalnych pieniędzy, które w jego przypadku wynosiłyby około 31 milionów dolarów za sezon.
Na początku offseason pojawiały się plotki o tym, że do przyjścia namawiać go będą m.in. Golden State Warriors, natomiast od początku Dallas było faworytem do zatrzymania Nowitzkiego.
38-latek pokazał w ubiegłym sezonie, że potrafi być jeszcze produktywną częścią swojego zespołu w ofensywie i praktycznie nie myśli jeszcze o odejściu na emeryturę. W 75 meczach rozgrywek 2015/16 zaliczał średnio 18.3 punktu (44.8% z gry, 36.8% za trzy punkty) i 6.5 zbiórki w 32 minuty gry.
Mavericks nie udało się w trakcie offseason pozyskać ani Mike’a Conley ani Hassana Whiteside’a, stracili także Chandlera Parsonsa, natomiast całkiem nieźle udało im się z tym poradzić. Zespół Marka Cubana zatrzymał bowiem w składzie Nowitzkiego, Derona Williamsa i Dwighta Powella, pozyskując także Harrisona Barnesa, Andrew Boguta i Setha Curry’ego.
Polecial na kase,wie,ze z Mavs nic nie osiagnie. Starosc moze go nagle dopasc i podzieli los Paul Pierce’a czy Kobiego i bedzie atletycznym kaleka z 20bankami za sezon.
Wyjaśnisz co to znaczy atletyczny kaleka? Dla mnie to najzwyklejszy oksymoron.
Gosc ktory nie ma szybkosci,sily i zwinnosci.Atletyzm to podstawa kazdej dyscypliny sportowej.Nie zgubisz goscia jak nie masz pierwszego kroku,nie nadazysz w obronie za gosciem ktory jest szybki i zwinny.Oczywiscie nalezy pochwalic Cubana za docenienie Dirka, jednak jest to typowy kontrakt tylko dla pieniedzy ze strony Dirka.Ciekawe jak sie inni zawodnicy z zespolu czuja wiedzac,ze maja zapchajdziure za 25mln przez ktora nie wzmocnia sie przez najblizsze 2 lata i beda gnic w srodku tabeli.2lata stracone dla Barnesa i reszty.
Generalnie, dawanie jakiś pieniędzy za zasługi, w lidze takiej jak NBA, to zwykła głupota. Zresztą, zawsze śmieszy mnie, gdy ktoś mówi, że jakiemuś zawodnikowi się coś należy. A co, Nowitzki grał za darmo? Przez całą swoją karierę, tylko z kontraktów NBA, zarobił 220 milionów dolarów. A każda, łaskawa, obniżka pensji nie szła do kieszeni Cubana, tylko na to, żeby stworzyć lepszą drużynę, mogącą walczyć o mistrzostwo. To, że nie zawsze się to udawało, jest już inna sprawą.
Meritum tego jest takie, że tak samo jak Wade’owi nic się za „zasługi” nie należało, tak samo nie należy się Nowitzkiemu, a ruch Cubana to głupota.
Jaką zapchajdziurę, ludzie o czym wy mówicie? Gdyby nie on to Dallas nawet w PO by nie było. W wieku 37 był pierwszym strzelcem swojej drużyny i nie zdziwiłbym się gdyby podobnie było w kolejnym sezonie.
I dobrze niech Dirk skonczy kariere w dallas. Mavs fajnie uzupelnili sklad. Podoba mi sie jak on teraz wyglada. H. Barnes co by zlego o nim nie mowic to jednak mlody zawodnik z sporym juz doswiadczeniem i potencjalem. Zdrowy Bogut to elita defensywnych centrow.
Nie polecial na kase – po prostu Cuban co by nie mowic jest osoba nad wyraz lojalna i wzjamnie sie z Dirkiem szanuja. Nie raz Dirk bral ponizej swojej wartosci bo tego potrzebowal zespol, teraz nie wykorzystali calego salary cap i jak widac nie maja w planie juz zadnych grubszych ryb, wiec Cuban mogl ta kase dac Dirkowi. A fizycznym kaleka to on jest juz od wielu lat, zreszta atleta to nigdy nie byl. Ale jego skill pozwala zdobywac punkty nawet na wozku inwalidzkim ;) gorzej w obronie
W sumie racja jacek.Jednak jak dla mnie ten gosc powinien skonczyc kariere bo z Mavs juz nic nie osiagnie i moze byc tylko jeszcze wiekszym atletycznym kaleka.Jak ma dalej chec do gry to niech gra nawet za 30mln za sezon,nie moja sprawa.Tak naprawde to jest to kontrakt podobny do Kobasa,czyli za zaslugi i dla kasy.
Zgadzam się, powinien przejść do SAS tam zbudowali dom dla weteranów z aspiracjami na majstra. :D
Tylko że Dirk jakieś 2 lata temu napisał na twiterze, że do końca swojej kariery zostanie w Mavs. Więc to co mówicie jest mało prawdopodobne. I ja jestem za takim rozwiązaniem żeby Dirk był od początku swojej kariery do końca grał w barwach Mavericks.
Napisał też że zagra za drobne by robić miejsce dla innych…
Dallas zawsze ma aspiracje aby sprowadzać „gwiazdy” tylko one nie za bardzo chcą. Ale Barnes wg mnie jest strzałem w 10, jest młodym graczem, z dobrymi perspektywami. A im bardziej się rozwinie, wtedy będzie mógł przyciągać kolejnych graczy.
Wg mnie to taki pstryczek w nos w strone Riley’a. Co prawda Wade ma poki co wiecej pary niz Dirk, ale sygnal do graczy poszedl, ze my dajemy wiecej niz chca. A Miami nie potrafi dac nawet tyle ile chca.
Kompletnie się z wami nie zgadzam. Po pierwsze Wade jest kilka ładnych lat młodszy od Dirka. Wade’owi ja bym się bał akurat dać kontrakt dłuższy niż 3-letni, bo w każdej chwili może się rozsypać. Nowitzki jest wciąż ważną opcją w zespole. Nigdy nie grał atletycznie. Jego rzutowe umiejętności wciąż dają bardzo dużo. Oczywiście, że nie są warte 25 baniek, ale jak się patrzy na to ile dostają kasy gracze, którzy nie osiągnęli jeszcze nic (Crabb…) to wcale jego pensja nie jest zawyżona aż tak bardzo. W zeszłym sezonie miał mecz 40-punktowy! Myślę, że realnie jego wartość wciąż przekracza 15 mln. W przypadku Dallas jest to akurat kwestia braku perspektyw na podpisanie jeszcze jakiegoś wolnego agenta. W przyszłym roku salary wzrośnie i wcale im ta pensja Dirka nie stanie w gardle.
Jemu akurat taki kontrakt się w pełni należy w porównaniu z takimi gwiazdami jak Crabbe, Tyler Johnson, Mahinmi, Love, Batum….
I bądź co bądź pomimo 38 lat w zeszłym sezonie był pierwszą opcją i liderem Mavericks…
18pkt na mecz to troche slabo jak na pierwsza opcje w ataku.Widac przecietny zespol z Dallas skoro ich pierwsza opcja nie przekracza 20pkt na mecz.Gra sie po obu stronach parkietu.Co z tego,ze rzuci 18pkt skoro przez niego straca 20pkt bo jest drewnem w obronie.Niech bierze nawet 100mln,tylko niech przyzna sie,ze wiedzac iz jest to ostatni jego kontrakt w karierze polecial na jak najwieksza ilosc $$ blokujac rozwoj druzyny przez najblizsze 2 lata tak jak Kobas.
@kałai
Tak bo jak wiadomo to ile na mecz rzuca najlepszy strzelec jest wyznacznikiem jakości zespołu. To może przypomnij nam wszytki ile rzucał na mecz Parker w mistrzowskim sezonie SAS? Albo twój „Kałai” rok temu?
Rozumialbym jakby wzial 25mln w tym sezonie przez to,ze Dallas nie udalo sie w to lato sciagnac nikogo waznego z free agen,tak by za rok ponownie sprobowac namowic jakas wielka gwiazde na przyjscie do Dallas.A tak za rok ponownie nie sciagna zadnej wielkiej gwiazdy bo beda mieli zapchane salary kontraktem Dirka.
Dallas beda w tym sezonie przecietni i nawet jakby Dirk podpisal za minimum to i tak nie ma zadnego konkretnego FA. Chyba ze ktos chce dac 20mln Lancelotowi ;-) a na przyszly sezon zostawili sobie furtke jakby co.
Dirk wciąż jest dobrym koszykarzem a te jego 18 punktów na mecz to wciąż chyba najlepszy wynik w drużynie. Cuban nie zbiednieje, pewnie podpisał się obiema rękami pod nowym kontraktem Niemca.
Nie porównujcie Dirka do Kobe który w żadnym sezonie nie zrezygnował z kasy, a nawet do Wade’a który zawsze brał powyżej 20 baniek. Dirk jak na status gwiazdy NBA brał przez kilka ostatnich sezonów o wiele wiele mniej, a obecny kontrakt jest wyrazem wdzięczności i szacunku organizacji za lojalność i wkład w wyniki drużyny. Mavs mogą sobie na to pozwolić więc płacą swojej legendzie, a do tego Nowitzki gra jeszcze na dość wysoki poziomie, jest liderem Mavs i dużo wnosi do gry.
Jeżeli już szukacie kogoś kto powinien sobie dać spokój z graniem w lidze to spójrzcie na KG.
Eh, niektórzy komentujący powinni się zdecydować :)
Z jednej strony krytykowane są posunięcia Duranta czy władz Chicago, które pozbywają się Derricka – podajecie za przykład lata 90, gdy podobno znacznie częściej zdarzało się, że zawodnik całą karierę spędzał w jednym klubie (ciekaw jestem, czy ktoś prowadzi taką statystykę – nie jestem przekonany, czy wtedy faktycznie było pod tym względem inaczej niż w XXI wieku).
Z drugiej strony krytykowani są Mavs, którzy po prostu docenili lojalność swojej największej gwiazdy, koszykarza który pewnie zarobił grube miliony dolarów na koszulkach, który zapewnił im mistrzostwo i zapełnił halę.
Ja się cieszę, że Dirk jeszcze pogra. Tak, jest drewniany, tak, jest stary. Ale bez wątpienia to również jeden z najlepszych graczy w historii na tej pozycji, cieszmy się że jeszcze możemy go oglądać, za 2 lata pewnie powstaną tu peany dziękczynne na jego cześć i będziemy go wspominać z łezką w oku :)