Gerald Green wraca do Bostonu. Wybrany przez Celtics z 18. numerem draftu 2005 Green będzie kolejnym – po pozyskaniu Ala Horforda – wzmocnieniem drużyny Brada Stevensa. Podpisze z organizacją z Bean Town roczny kontrakt, nie wiadomo jeszcze na jaką sumę.
The @celtics will sign free-agent guard Gerald Green, a source told Sporting News.
— Sean Deveney (@SeanDeveney) 23 lipca 2016
Green zagrał w Bostonie pierwsze dwa sezony swojej kariery, po czym zaliczał epizody w różnych miejscach – m.in w lidze rosyjskiej. Najlepszy sezon w karierze zaliczył w barwach Phoenix Suns, kiedy to w rozgrywkach 2013/14 wystąpił we wszystkich 82 meczach sezonu, zaliczając średnio 15.8 punktu.
Ostatni sezon Green spędził w Miami Heat, gdzie rozegrał 69 spotkań (14 w pierwszej piątce) zdobywając średnio 8.9 punktu (39.2% z gry i 32.3% za trzy) i 2.4 zbiórki. W play-offach jego rola zdecydowanie zmalała, grał zaledwie 9 minut na mecz.
Dwaj zawodnicy wybrani przez Celtics w drafcie – Guerschon Yabusele i Ante Zizic – najbliższy sezon spędzą za oceanem, a więc Celtics mieli jeszcze miejsce na kolejny kontrakt. Razem z umową Jaylena Browna (3. wybór w drafcie) i Greena będą mieli już 14 gwarantowanych kontraktów. Na tym Celtics nie zamierzają jednak poprzestać, chcą bowiem tego lata wykonać jakiś duży transfer.
You must be logged in to post a comment.