Golden State Warriors poszukiwali kolejnego obrońcy obręczy po stracie Festusa Ezeliego i Andrew Boguta i spróbują w tej roli JaVale McGee. Zostanie on zaproszony na obóz przygotowawczy Wojowników, podpisując prawdopodobnie roczny, minimalny kontrakt. Będzie to jednak umowa niegwarantowana.
The Warriors are signing veteran center JaVale McGee to a make-good deal for a chance to make the team in training camp, league sources say.
— Marc Stein (@ESPNSteinLine) 29 lipca 2016
McGee będzie miał szansę powalczyć nawet o miejsce głównego zastępcy Zazy Pachulii z Andersonem Varejao i Damianem Jonesem, jednak obaj panowie w przeciwieństwie do niego mają gwarantowane umowy. Drużynie brakuje jednak atletycznego, broniącego obrońcy środkowego, którym jest McGee. Jeśli nie wpasuje się w zespół, Warriors nic nie stracą, bowiem nie zapłacą mu ani grosza, jeśli będzie w składzie pod koniec października.
Wcześniej w trakcie offseason, McGee został zwolniony przez Dallas Mavericks, z którymi wiązała go inna niegwarantowana umowa. 28-latek wystąpił w ubiegłym sezonie w 34 meczach Mavericks, zaliczając średnio 5.1 punktu (57.5% z gry) i 3.9 zbiórki w 11 minut gry.
W końcu jakieś wzmocnienie po sprowadzeniu przeciętniaka KD…
lepiej może nie będzie ale na pewno weselej…
Shaqtin’ a Fool MVP. Musi gdzieś grać.
McGee jeśli dostanie zakaz robienia wsadów :D to będzie przydatnym zmiennikiem.
McGee ma niezłe statystyki zarówno zbiórek jak też bloków liczone w przeliczeniu na 100 posiadań i jeśli skupi się na tym to może spokojnie grać ogony jako zmiennik dla Pachuli.