Dramat Middletona, może opuścić cały sezon

Do rozpoczęcia sezonu pozostało jeszcze miesiąc, ale już teraz jedna z drużyn otrzymała potężny cios. Jeden z dwóch najlepszych zawodników Milwaukee Bucks z ubiegłego sezonu kilka dni temu dostał przedłużenie swojego kontraktu, lecz drugi z nich właśnie wypadł na sześć miesięcy. Khris Middleton doznał urazu lewego uda w trakcie przedsezonowych treningów i niedługo przejdzie operację.

Jeśli opuściłby dokładnie sześć miesięcy, Middleton powróciłby w końcówce marca. Nie wiadomo więc, czy w ogóle powróci w tym sezonie. Jeśli Bucks będą wówczas zdecydowanie poza play-offami mogą dać mu odpocząć przez resztę rozgrywek. Jeśli nawet byliby w granicach miejsc 6.-10., to Middleton prawdopodobnie będzie potrzebował trochę czasu, by dojść do swojej właściwej dyspozycji.

Middleton został wymieniony z Detroit Pistons do Bucks przed startem sezonu 2013/14 za Brandona Jenningsa. W ciągu pierwszych dwóch sezonów ustabilizował swoją pozycję w pierwszej piątce, robiąc postępy po obu stronach parkietu. Rok temu został za to wynagrodzony, podpisując 5-letni, 70-milionowy kontrakt. Ubiegły sezon był dla niego najlepszym w karierze, zaliczał bowiem career-high w punktach (18.2), asystach (4.2) i przechwytach (1.7), dodając do tego 3.8 zbiórki i 39.6% skuteczności za trzy punkty.

Milwaukee Bucks stracili najważniejszego obok Giannisa Antetokounmpo członka swojej rotacji i będą musieli zastanowić się, co teraz zrobić z pierwszą piątką. Rzecz jasna najbardziej optymalnym rozwiązaniem mogłaby być wymiana Grega Monroe’a za zawodnika obwodowego, natomiast nie wiadomo jaką jakość da się wyciągnąć za niesprawdzonego w ich systemie środkowego. Jeśli nie uda się nikogo pozyskać, można spodziewać się, że do pierwszej piątki wskoczy ktoś z dwójki Jason Terry -Rashad Vaughn. Innym rozwiązaniem mogłoby być także wstawienie do niej Matthew Dellavedovy lub przesunięcie Antetokounmpo i Parkera o pozycję „niżej” (Giannis może grać praktycznie na każdej pozycji) i dodanie strzelca do piątki, włączając do niej Mirzę Teletovicia.

Middleton miał szansę na kolejny dobry, a być może nawet jeszcze lepszy od poprzedniego sezon, natomiast teraz będzie musiał wziąć to co się stało na klatę i wrócić za rok silniejszy. Na ostatnim przykładzie Paula George’a można zauważyć, że coś takiego jest możliwe. Nie zmienia to jednak faktu, że szanse Kozłów na play-offów dramatycznie się obniżyły.