Zapowiedź sezonu 2016/17: Minnesota Timberwolves

karl anthony towns tom thibodeau

Minnesota Timberwolves powierzyli po zwolnieniu Sama Mitchella stery kierowania organizacją Tomowi Thibodeau i można powiedzieć, że w połączeniu z odejściem Kevina Garnetta otwiera się nowy rozdział w ich historii. Nowy, dużo lepszy od poprzedniego. Do 1. wyborów w ostatnich draftach (Andrew Wiggins i Karl-Anthony Towns) dołącza w tym roku także Kris Dunn i Leśne Wilki przygotowują się do włączenia do walki o fazę play-off. Z zespołów konferencji zachodniej mają szansę na zrobienie największego postępu i kto wie – być może w marcu będą jeszcze w stawce drużyn walczących o 8. miejsce na Zachodzie.

POPRZEDNI SEZON

29-53, 13. miejsce w konferencji zachodniej

Cała koszykarska rodzina Timberwolves wchodziła w sezon w żałobie po śmierci trenera Flipa Saundersa. Wybranie Karl-Anthony’ego Townsa z pierwszym numerem draftu okazało się jednak zdecydowanym strzałem w dziesiątkę. Już w ubiegłym sezonie 20-latek zachwycił całą NBA swoim niesamowitym pakietem umiejętności. Mimo tego i coraz lepszej dyspozycji Andrew Wigginsa, Timberwolves nie mieli zbyt dużo do powiedzenia w konferencji zachodniej. Trener drużyny, Sam Mitchell dopiero w drugiej części sezonu wpadł na pomysł, żeby wstawić na stałe do pierwszej piątki Zacha LaVine’a oraz Gorgui Dienga i w ostatnich 25 meczach sezonu Leśne Wilki zaliczyły bilans 11-14 (w pozostałych 18-39). W przeciwieństwie do młodszych kolegów zawodzili weterani: Kevin Martin, Tayshaun Prince oraz legenda klubu Kevin Garnett i nie dziwi fakt, że z kolejnymi meczami ich minuty powoli przejmowali zawodnicy zdobywający doświadczenie w lidze.

OFFSEASON

Odeszli: Kevin Garnett (emerytura), Damjan Rudez (do Orlando), Tayshaun Prince, Greg Smith (obaj bez klubu)

Zostali: Ricky Rubio, Nikola Peković, Andrew Wiggins, Karl-Anthony Towns, Nemanja Bjelica, Shabazz Muhammad, Gorgui Dieng, Zach LaVine, Adreian Payne, Tyus Jones

Przybyli: Cole Aldrich (22mln/3 lata), Jordan Hill (8mln/2 lata), Brandon Rush (3,5mln/1 rok), Kris Dunn (5. pick draftu)

Rotacja:

PG: Kris Dunn, Ricky Rubio, Tyus Jones
SG: Zach LaVine, Shabazz Muhammad
SF: Andrew Wiggins, Brandon Rush, Nemanja Bjelica
PF: Gorgui Dieng, Jordan Hill, Adreian Payne
C: Karl-Anthony Towns, Cole Aldrich

Kontuzjowani:

  • Nikola Peković (stopa, nie zagra w tym sezonie)

Trener: Tom Thibodeau

ZAPOWIEDŹ

Jakościowo, w trakcie offseason drużyna Toma Thibodeau wzmocniła się w porównaniu do sezonu wcześniej. Jedynymi zawodnikami ze stałej rotacji Sama Mitchella, którzy opuszczą Minneapolis są tylko Tayshaun Prince i Kevin Garnett, którzy delikatnie mówiąc nie zachwycali swoją grą w poprzednich rozgrywkach. Pierwszym wzmocnieniem Wilków było pozyskanie Krisa Dunna z 5. numerem draftu i trzeba przyznać, że jak na razie jest to świetny pick w ich wykonaniu. Ricky Rubio od paru lat jest raczej niechcianym ogniwem w organizacji i należy się spodziewać, że w trakcie sezonu zostanie wytransferowany. Jeśli nawet się tak nie stanie, Rubio będzie prawdopodobnie tylko zmiennikiem Dunna, który ma zadatki na bardzo dobrego, atletycznego obrońcę. Poza nim, drugim obwodowym wzmocnieniem było pozyskanie Brandona Rusha, który w trakcie epizodu w Golden State Warriors zdobył co prawda mistrzowski pierścień, natomiast na pewno ma ochotę na większą rolę w zespole. Tutaj będzie miał szansę być razem z Shabazzem Muhammadem głównym zmiennikiem na pozycjach 2-3.

Thibodeau, w obliczu odejścia Garnetta oraz wyłączającej go z gry do końca sezonu kontuzji Nikoli Pekovicia (który powinien zostać niedługo zwolniony), postanowił wzmocnić strefę podkoszową dwoma solidnymi back-upami Mylesa Turnera i DeAndre Jordana – Jordanem Hillem oraz Colem Aldrichem. Obaj panowie to nominalni środkowi, natomiast niewykluczone, że Thibs będzie używał jednego z nich jako silnego skrzydłowego i będzie to raczej Hill. Gorgui Dieng ma szansę pozostać w pierwszej piątce, ale jeśli Hill będzie dobrze uzupełniać się z Townsem (na co bym nie liczył), to wówczas może nastąpić zmiana w wyjściowym ustawieniu Timberwolves.

W pierwszej piątce zapewnione miejsce będzie miał za to Karl-Anthony Towns. KAT w tym sezonie powinien stać się już na stałe jednym z pięciu najlepszych środkowych ligi i jeśli Timberwolves będą w pierwszej połowie sezonu w górnej części tabeli, wówczas będzie miał bardzo duże szanse na swój pierwszy mecz gwiazd. Towns nie tylko radzi sobie w grze tyłem do kosza, grozi także rzutem z dystansu, jest niezłym obrońcą, który nie boi się także zmieniać krycia na niższych graczy. To on będzie zawodnikiem, wokół którego Thibodeau planuje zbudować przyszłość drużyny i już w tym sezonie stanie się prawdopodobnie ich najlepszym strzelcem.

Drugi z młodych liderów Timberwolves, Andrew Wiggins ma za sobą także całkiem udany sezon, ale kibice Wolves liczą na jego dalszy rozwój, szczególnie w ofensywie. Zespołowi bardzo przydałaby się regularność Wigginsa w rzutach z dystansu (30% w ubiegłym sezonie) oraz umiejętność kreowania sytuacji dla swoich kolegów. To drugie lepiej opanowane ma inna młoda broń Timberwolves – Zach LaVine, lecz nie sprawdził się w roli głównego ball-handlera, przez co Mitchell przesunął go na pozycję numer 2. Na szczęście w tym sezonie, Thibodeau dostaje do dyspozycji Dunna, który z automatu powinien uzupełnić obwodowe trio Timberwolves.

Aż strach myśleć, jaki sufit może mieć ta drużyna Timberwolves za parę sezonów. Już teraz ich skład wygląda imponująco jakościowo, dzięki młodym, utalentowanym zawodnikom i mogą sprawić kilka niespodzianek w nadchodzącym sezonie wygrywając z kilkoma silniejszymi rywalami. Na play-offy może im jednak zabraknąć regularności oraz zgrania w nowym systemie, zaimplementowanym przez Toma Thibodeau. Mimo to, oczekuję zdecydowanego postępu Minnesoty, zwieńczonego walką o miejsce w play-offach na Zachodzie.

Typ Pawła: 40-42, 9. miejsce w konferencji
Typ Dominika: 44-38, 7. miejsce w konferencji

 

Komentarze do wpisu: “Zapowiedź sezonu 2016/17: Minnesota Timberwolves

  1. Typ Dominika: 44-38 widzę że zakładasz niezłe jazdy, OKC (39-43) niżej niż T-Wolves, odważna teza ;-)

    1. sam podbiję , 45 zwycięstw , ale 8 miejsce w konferencji. Widzę jednak Wigginsa w roli punktowego lidera.

    2. Dołączę się – stawiam na poniżej 44
      Niestety, wschód wciąż mocny, a T-Wolves jeszcze młodziutcy

  2. Ja typuję też > 40 wygranych w sezonie, tyle że w poprzednim myślałem podobnie ;). Wilki to od 2 sezonów moja ulubiona drużyna i zgadzam się, że za parę lat powinni walczyć o dużą stawkę (jeżeli będzie mądrze zarządzana, ominą ich kontuzję i nie odejdą ich najlepsi młodzi gracze).
    Nie zgodzę się z opisem, że Rubio jest tam niepotrzebny i będzie zmiennikiem Dunna. Nie jestem jakimś wielkim fanem hiszpana, ale bardzo go cenię za kreowanie gry i jestem pewny, że zdrowy Ricky otoczony strzelcami może być czołowym PG ligi. Rookie Dunn, będzie w tym sezonie zmiennikiem Rubio + na pewno będą też momentami razem przebywać na boisku, więc swoje minuty obydwaj pograją. Zach Lavine to będzie w tym sezonie MIP. Liczę, że możę mieć nawet 20ppg + poprawa i tak już niezłej defensywy za sprawą nowego coacha. Wiggins to już klasowy zawodnik, tylko musi dojrzeć do roli gwiazdy bo papiery na to ma. Tu też upatruję szansy w nowym coachu, który nawet z mniej utalentowanego Butlera zrobił gwiazdę ligi. Dieng się też bardzo fajnie rozwija, ciekawy jestem czy znowu zanotuje progress. KAT to za to bestia, ma kompletnie wszystko żeby być najlepszym centrem ligi i uważam, że na te miano zasłuży już w tym roku.
    Najsłąbszą stroną drużyny jest moim zdaniem ławka bo oprócz wspomnianego wcześniej Dunna i energetycznego Shabazza to reszta ławki raczej dupy nie urywa. Raczej solidni rzemieślnicy. Z tej całej reszty ja osobiście najbardziej liczę na Bjelice.
    Już nie mogę się doczekać na mecze Minnesoty w tym sezonie. Na razie wkurzam się, bo dziś kolejny już 3 ich mecz przedsezonowy nie był transmitowany na league-passie.
    Pozdrawiam sympatyków Wolves, Bucks, Knicks i całej NBA.

    1. W tym sezonie pewnie jeszcze będą się docierać w nowym systemie nowego trenera ale przyszły sezon (17/18) uuu panie, liczę na walkę o rozstawienie przed PO (4-5 miejsce w konfie)

  3. Stawiam na okolice 42-45 zwycięstw, przy czym wyłącznie ze zdrowym składem. Chciałbym się przekonać, że Tom jest osobą o zdrowym rozsądku i nie narazi młodych podopiecznych na kontuzje zbyt dużymi przeciążeniami.
    Jeśli będą się planowo rozwijać pod kątem defensywy, ich wakacje nie rozpoczną się od razu po sezonie regularnym.

  4. Zdecydowanie jedna z najciekawszych drużyn do oglądania w tym sezonie. Jeden z najlepszych trenerów + najzdolniejsza młodzież w lidze. Mogą powalczyć o PO już w tym sezonie

Comments are closed.