Pre-season za nami. Na dwa dni przed rozpoczęciem 71. sezonu najlepszej ligi świata, zapraszamy do wspólnego , co rocznego, typowania.
1. Tytuł zostanie w Cleveland czy wróci do Oakland?
Paweł Mocek: Wróci do Oakland. Wydaje się, że jedynym sposobem na zatrzymanie Golden State Warriors w finale NBA byłaby kontuzja któregoś z gwiazdorów Wojowników, bądź jakaś spektakularna wymiana w wykonaniu Cavaliers. Po pozyskaniu Kevina Duranta Warriors stali się dość oczywistym faworytem do wygrania sezonu regularnego, konferencji zachodniej oraz Finałów. Tym bardziej będzie zaskakującym, jeśli podopiecznym Tyronna Lue uda się zrobić back-to-back.
Woy: Wróci do Oakland. Transfer Kevina Duranta to jak gwiazdka w czerwcu dla Curry’ego, Thompsona, Greena, Kerra i spółki. Potencjalnie, na papierze jest to zespół silniejszy niż Chicago Bulls z Jordanem, Pippenem, Rodmanem i Kukoćem. Nawet jak Curry bądź Durant złapią kontuzję to potencjał Wojowników jest tak ogromny, że spokojnie mogą wejść do finału Zachodu.
Paweł Kołakowski: Nigdy nie byłem zwolennikiem monotonii, a dominacja tych dwóch ekip na przestrzeni ostatnich lat jest takowym zjawiskiem. Z całym szacunkiem i ogromnym uznaniem oglądałem Finały NBA i zwycięstwo Cavs, ale wydaje mi się, że ten rok będzie należał do Warriors. Chociaż po cichu mam dwóch innych faworytów, którzy w pytaniu wymienieni nie zostali.
BigAl: Nie chciałbym już w tym momencie dzielić skóry na niedźwiedziu. Oczywiście, doświadczenie i składy raczej wskazują na powtórkę finału sprzed roku. Tyle że mamy październik a do maja/czerwca jeszcze sporo czasu. Dziś odpowiem, że Cavs będą mieli spore szanse na obronę tytułu.
Lordam: Sądzę, że w tym sezonie mistrzowski baner zawiśnie pod kopułą Warriors. Obecność Duranta jest olbrzymim boostem w tym sezonie. Jedyne o co się boję to odejście Andrew Boguta. Jedyny rim-protector, który dodatkowo świetnie rozgrywał piłkę z 3-4 metra, uruchamiał kolegów oraz dobrze bronił akcje p&r. Czy Zaza Pachulia go zastąpi? O ile na desce umiejętności mają podobne, o tyle Zaza w pomalowanym straszyć rywali nie będzie. Ps. Nie spisujmy Spurs na straty:). Moim zdaniem walka o tytuł rozstrzygnie się na Zachodzie.
2. Które drużyny najbardziej zagrażają ostatnim finalistom?
Paweł Mocek: Toronto Raptors? Boston Celtics? Teoretycznie własnie te dwie, natomiast i tak wydaje mi się, że są zbyt daleko od Cavaliers. Wybrałem dwie drużyny z konferencji wschodniej, bowiem bardziej prawdopodobne wydaje mi się niedostanie do Finałów zespołu LeBrona Jamesa niż Golden State Warriors. Jeśli miałbym wybrać którąś z drużyn Zachodu, zdecydowałbym się na Los Angeles Clippers (paradoksalnie lepsza drużyna od Raptors i Celtics, ale z mniejszymi szansami na Finały), dla których – w tym składzie – jest to ostatnia szansa na awans co najmniej do finałów konferencji.
Woy: Praktycznie i paradoksalnie żadne. Dlaczego? Obie są poza realnym zasięgiem przeciwników ze Wschodu oraz Zachodu. Możemy szukać ekip , które w pojedynczych spotkaniach mogą ograć Cavs czy Warriors, ale ja sam nie pamiętam – dawno – takiej sytuacji, gdy na starcie sezonu mówiliśmy tak wyraźnie o pewniakach do finału. Cavs muszą uważać na Pacers oraz Celtics, bo obie drużyny wzmocniły głównie pozycje podkoszowe (Young i Jefferson oraz Horford). Warriors? Chyba tylko na siebie samych, by nie zjadła ich pycha i pewność siebie.
Paweł Kołakowski: Uważam, że Indiana Pacers na dziś prezentuje ciekawszy potencjał ludzki niż Cavs i własnie ekipę Paula George’a widziałbym w tegorocznych finałach. Znak firmowy – twarda obrona, atuty: młodość wymieszana z doświadczeniem i do tego dochodzi głód sukcesu. Jeśli będzie zdrowie to drużyna z Indianapolis jest w mojej opinii czarnym koniem rozgrywek, a zresztą… nie jest czarnym koniem – jest faworytem Wschodu!
BigAl: Mogą być to Spurs, którzy zostali dosyć mocno podrażnieni w zeszłym roku. Nie wykluczałbym też LAC, którzy zagrają pewnie ostatni sezon w takim składzie. Na wschodzie dobrze wyglądają Pacers, ale to chyba jeszcze nie ten moment. Jeśli Raptors uda się pozyskać Farrieda, bez większej straty w obecnym składzie, będą groźni. Inny muszą chyba poczekać.
Lordam: Jedynie Spurs. Pacers wzmocnieni Alem Jeffersonem? Oczywiście in plus, Celtics z Horfordem? Podobnie. Raptors? Mam inne zdanie, moim zdaniem są to kandydaci do największych regresu nadchodzącego sezonu. W rozgrywkach PO będą się liczyły 3 ekipy, Spurs, Warriors i Cavaliers, którzy znowu w cuglach wygrają Wschód.
3. LeBron czy Steph, a może ktoś inny na MVP?
Paweł Mocek: Kawhi Leonard. Być może to dość dziwny wybór, natomiast będzie rozwijał swoją ofensywną grę tak jak w ostatnich dwóch sezonach, to tylko słaby sezon San Antonio Spurs mógłby mu przeszkodzić w byciu w czołówce wyścigu po MVP. Jeśli natomiast Spurs zajmą drugie miejsce na Zachodzie, jego szanse będą bardzo duże. Ze względu na miejsce ich drużyn dość małe szanse daję Jamesowi Hardenowi i Russellowi Westbrookowi, w Golden State Warriors statystyki rozłożą się mniej więcej po równo, a LeBron James będzie częściej odpoczywał w tym sezonie regularnym.
Woy: Steph Curry albo LeBron James. Bliżej jednak do MVP będzie Jamesowi, który będzie bronił tytułu Mistrza. Curry nie będzie musiał aż tak mocno walczyć o miano najlepszego w lidze, bowiem dostał wielkie wsparcie w osobie Durantuli oraz Warriors nie muszą forsować żadnego , nowego rekordu, by spokojnie zgrywać się na play off. W ekipach Mistrzów i wicemistrzów na pierwszym planie będą dbanie o taktykę oraz zdrowie w zespole.
Paweł Kołakowski: Nie po to sprowadzali do Oakland Kevina Duranta, żeby cały ciężar gry spoczywał na Currym. Wydaje mi się, że zespół Kerra będzie musiał rozsądnie podzielić role w drużynie, a co za tym idzie tytuł MVP znacznie oddali sie od dwójki dotychczasowych faworytów: Curry – Durant. Moim zdaniem w obecnej hierarchi NBA najwiekszy wpływ na swoje zespoły mają: Russel Westbrook, James Harden i Paul George. Zaraz spadną na mnie gromy, że nie wymieniłem Anthony Davisa – ale Pelicans mają słabą drużynę i nie wróże im wielkich sukcesów, a co za tym idzie notowania lidera ekipy z Nowego Orleanu nie stoją tak wysoko, jak wymienionej przeze mnie trójki.
BigAl: Ktoś inny. Obaj wymienieni w pytaniu zagrają „średni” (jak na nich) sezon, tak by siły zgromadzić na PO. MVP może być Westbrook, który będzie robił wszystko by OKC byli w PO i Harden, który może mieć średnią za cały sezon oscylującą wokół Triple Double.
Lordam: Lebron jest za „starym” i zbyt doświadczonym gościem, aby wyżyłowywać się na tytuł MVP. Dodatkowo mam nadzieję, że trener Lue da mu co jakiś czas mecze na odpoczynek, aby swój spracowany organizm mógł na spokojnie zregenerować. W Warriors mamy Thompsona, Duranta i Curry’ego. Czy ten ostatni ponownie założy koronę MVP? Jeżeli tak to będzie to głównie zasługa całego zespołu, a nie samego Stepha, gdyż indywidualnie będą goście, którzy będą mieli fajniejsze cyferki. Harden będzie statystycznie jednym z kandydatów oscylując w granicach 25-6-9 co mecz, podobnie Westbrook, lecz nie widzę ich ekip w top3 swoich konferencji. Mój typ pada na dwóch underdogów, a mianowicie Kawhi Leonard lub Paul George. Czy któryś z nich jest najlepszym zawodnikiem ligi? Nie, ale mają przeolbrzymi wpływ na losy swoich ekip, a dodatkowo będą w czołówce swoich konferencji… a nagroda MVP i tak wpadnie ręce Stepha bądź Jamesa;).
4. Twoja ósemka do play off na Wschodzie?
Paweł Mocek: Cavaliers, Raptors, Pacers, Celtics, Hawks, Pistons, Hornets, Wizards
Woy: Cavs, Raptors, Celtics, Pacers, Bulls, Hawks, Pistons, Wizards
Paweł Kołakowski: 1. Indiana Pacers 2. Cleveland Cavaliers 3. Toronto Raptors 4. Boston Celtics 5. Atlanta Hawks 6. New York Knicks 7. Orlando Magic 8. Washington Wizards
BigAl: 1. Cleveland Cavaliers 2. Toronto Raptors 3. Indiana Pacers 4. Boston Celtics 5. Washington Wizards 6. Detroit Pistons 7. Atlanta Hawks 8. Chicago Bulls
Lordam: 1. Cavaliers 2. Celtics 3. Hawks 4. Pacers 5. Raptors 6. Pistons (jeśli zdrowie dopisze) 7. Wizards 8. Knicks
5. Twoja ósemka do play off na Zachodzie?
Paweł Mocek: Warriors, Clippers, Spurs, Trail Blazers, Jazz, Grizzlies, Mavericks, Thunder
Woy: Warriors, Spurs, Clippers, Grizzlies, Trailblazers, Jazz, Rockets, Wolves
Paweł Kołakowski: 1. Golden State Warriors 2. Los Angeles Clippers 3. Houston Rockets 4. San Antonio Spurs 5. Portland Trail Blazers 6. Oklahoma City Thunder 7. Minnesota TimberWolves 8. Memphis Grizzlies
BigAl: 1. Golden State Warriors 2. Los Angeles Clippers 3. San Antonio Spurs 4. Portland Trail Blazers 5. Dallas Mavericks 6. Memphis Grizzlies 7. Utah Jazz 8. Minnestota TimberWolves
Lordam: 1. Warriors 2. Spurs 3. Clippers 4. Blazers 5. Jazz 6. Grizzlies 7. Timberwolves 8. Thunder
ad 1
nie widzę aż takiej przewagi Cavs na wschodzie jak Wy. Oczywiście jest szansa, że w trakcie sezonu zamienią K. Love-a na jakiegoś rim protektora i wtedy będą na prawdę trudni do pokonania, ale na obecną chwilę wcale nie są mocniejsi niż rok temu. Odszedł australijczyk, który był energizerem z ławki, oczywiście w jego miejsce jest Dunleavy, ale stan jego zdrowia budzi wątpliwości. Ponadto rosną Cavs na wschodzie drużyny które lada moment będą wchodziły w swój prime (Boston, Toronto i Indiana). Jeśli dokonają jakiegoś spektakularnego transferu (jak pozyskanie Okafora, Farrieda, albo kogoś podobnego), to mogę sprawić Cavs niespodziankę.
Tytuł powróci do GSW, bo Gruzin wcale nie jest aż takim osłabieniem w stosunku do Australijczyka, a Durant to TOP 5 ligi na skrzydle. Nikt nie ma aż takiej szerokiej ofensywy jak drużyna z Oakland.
ad2
Indiana albo Boston. Obie te drużyny posiadają młodych utalentowanych, rozwijających się zawodników. Wystarczy jakiś spektakularny ruch transferowy i obie te drużyny mogą pokazać pazur. Nie lekceważył bym też Atlanty. Jeśli Howard choć trochę się odbuduje, to Atlanta będzie twardym zawodnikiem. Na zachodzie to może jedynie Spurs, ale chyba tylko w przypadku kontuzji Kury albo Duranta, albo jakiegoś spektakularnego transferu do SAS.
ad3
Westbrook albo Harden. Dlaczego? Bo będą w obecnym sezonie głównymi postaciami swoich zespołów, kręcąc niesamowite staty.
Ad4
Cavs, Boston, Indiana, Toronto, Atlanta, Chicago, NY i Washington.
Wariorns, SAS, Portland, LA Clippers, Oklahama, Utah, Houston i Minnesota
dlaczego Cavs mieliby handlować Lowem mając Thompsona pod koszem? Mówi się o Shumpercie, ale Love?
ad 4 GSW, Spurs, Clippers, PTB, Grizz, Jazz, Rockets, Mavs/Thunder (trudno powiedzieć)
Cavs, Hawks, Celts, Bulls/Pacers/Raps, Pistons, Wizards/Magic
ad 3 podobnie jak @saturn powyżej RW/Broda w zależności od wyniku drużyny mają swoje szanse
ad 2 Hawks/Pacers no i Spurs/Clippers tradycyjnie już
ad 1 Niestety wszystko wskazuje że propagowanie w mediach powtórki finałów Cavs/Warriors jest aż nazbyt widoczne, oficjele ligi NBA już zacierają rączki, skok na kasę kibiców, bo przecież tylu bohaterów na boisku już widzę te szumne zapowiedzi finałów Curry Durant kontra James Irving, sezon stracony dla innych ekip, tylko żal takich Clippers na przykład CP3 choćby życie zostawił na boisku nie doczeka się tego tytułu.
Ciekawa ekipę maja w Detroit. Młode chłopaki, które ciagle się docierają i trener z konkretnym planem. Z Cavs, mimo 4:0, wstydu nie zrobili, a potencjał jest spory. Jezeli Leonard zrobi podobny postęp, jak w zeszłym roku, to będzie blisko MVP.
W tamtej serii z Cavs pierwszy mecz należał się Pistons oczywiście sędziowie mają zakneblowane gwizdki na faule Jamesa i tradycyjne kroki z których słynie, ale głównie chodziło o jego bezczelne faule, trochę jak w piłce nożnej, niektórym wolno więcej. Również trzymam za nich kciuki Van Gundy świetnie pasuje do tej ekipy swoim sposobem bycia, skład nie byle jaki.
Święte słowa pop!
1.Wróci do…Portland
2.Trail Blazers
3.Lillard
4.Atl,Bos,NY,Cle,Ind,Det,Tor,Cha(niespodzianka)
5.Por,Sas,Hou,Lac,Gs,Mem,Min,Nop (j.w.)
ad1. Na tę chwilę jednak GSW. Durant robi różnicę.
ad.2 Na wschodzie chyba Celtowie i Raptors. Na zachodzie Spurs i może LAC. Sam się sobie dziwię, że ich obstawiam.
ad.3 Chciałbym, że Leonard, ale największe szanse daje Westbrookowi. Oczywiście jeżeli powtórzy statystycznie poprzedni sezon.
ad4. Wsch- Cavs, Celtics, Raptors, Pacers, Pistons, Knicks, Hawks, Bulls.
ad.5 Zach- GSW, Spurs, LAC, PTB, Jazz, Timberwolves, Grizzlies, Rockets.
Mam pytanie nie związane z tematem, kiedy rusza Typer Enbiej ? Zapisy ostatnio były, pewnie pojawi się jakiś temat z tym związany?
Do końca dzisiejszego dnia można się jeszcze zapisać. Typy będę podawał każdego dnia o 10:00. Początek 25.10. 2016.
1 Mistrz SAS
2 Indiana / SAS
3 PG / Kawhi Leonard
4 1. Indiana Pacers 2. Cleveland Cavaliers 3. Boston Celtics 4.Toronto Raptors 5. Atlanta Hawks 6. Detroit Pistons 7. Chicago Bulls 8. Washington Wizards
5 1. Spurs 2. Warriors 3. Clippers 4. Trail Blazers 5. Grizzlies 6. Timberwolves 7. Thunder 8. Dallas
PS Paweł K. 3. Houston Rockets ??? jak tak będzie to przestanę pić piwo ;)
@troy jak ci się sprawdzi finał Pacers Spurs to ci w zębach dobrą whisky przyniosę tylko podasz adres ;-D to by były piękne finały
ok trzeba skopiować link bo za rok nie znajdę ;)
„Indiana Pacers na dziś prezentuje ciekawszy potencjał ludzki niż Cavs”. Taaaaaaa, dobrze zacząć poniedziałek od grubych heheszków. Ja rozumiem sympatyzować z jakąś drużyną, ale nie wypisujmy takich ciężkich bzdur. Tak na dobrą sprawę, to z Pacers poza Georgem i może Turnerem, to tam każdy może być szybko posunięty bez żalu w jakimś trade, więc nie wiem jak można pisać, że mają większy potencjał ludzki (skalę talentu?) niż mistrzowie NBA.
@Woy serio widzisz Bulls w PO i to na aż 5 miejscu na Wschodzie? Wynika to z sympatii do Byków czy widzisz coś czego ja na przykład już nie? ;-)
nie mam pojęcia co sam widzisz. Trochę mnie śmieszą zaczepki bez argumentów na Pacers czy Bulls. Pożyjemy zobaczymy.
Lubię się wtrącać więc w obronie (i zarazem popierając) Woya, tak, Bulls mają potencjał nawet na 4 miejsce na wschodzie, nie wiem skąd tak mało wiary w ich sukces Wade, Butler, Mirotic, Rondo, bardzo solidny skład, moją bolączką (gdybym był jakimś wielkim fanem Bulls) byłby Taj Gibson, nie cenię go zbyt wysoko mimo że bardzo sympatyczny zawodnik.
@Pacers
Poszła teoria, że ci mają więcej talentu niż Cavs. To może jakieś argumenty, zamiast śmiesznych, naciąganych teorii? Chyba, że Teague>Irving, PG>Lebron, Young>Love i Organizacja_która_co_roku_przechodzi_małą_rewolucję>Organizacja_która_w_prawie_nie_zmienionym_składzie_grała_2_lata_z_rzędu_w_Finałach.
@Bulls
Są typowani zazwyczaj poza PO lub w okolicach 8 miejsca. Preseason już uwydatnił ułomności Bulls. Ciekawi mnie >argumentacja< takiej prognozy. Poza Twoją sympatią do Byków, nie za bardzo mogę zrozumieć czemu typujesz ich na 5 pozycji.
Anyway, mogę się z Tb założyć o flaszkę, że Bulls nie podskoczą wyżej niż 7-8 miejsce.
@pop
A Gasol+Howard+Kobe+Nash+MWP mieli pobić 72-10 Bulls i wygrać Pierścienie ;-)
@gratek myślę że przegrasz tą flaszkę ;-)
1. Zgadzam się z gratek: nie koronujemy mistrza przed rozpoczęciem sezonu. Faworyci są, ale wystarczy jeden uraz ( czego nie życzę) i wszystko szlag trafi
2. Pacers, Celtics. Te drużyny mogą odpalić. Grizzlies na zachodzie całkiem nieźle wyglądają
3. Harden?! Bez jaj! MVP to on może zostać tylko w ”Shaqtin a foll” :D
Jako MVP widziałbym: PG13 albo Lillarda
4. Cavs, Raptors, Pacers, Celtics, Hawks, Pistons, (zdrowi) Knicks oraz Bulls
5. Warrios, Spurs, Clippers, Trail Blazers, Grizzlies, Mavericks, Jazz
Rok temu zarzucano Bulls brak talentu na obwodzie, brak improwizacji oraz gracza g2g. Jeśli oceniamy drużynę po preseason to ja wysiadam oraz zastanawiam się nad dalszym sensem dyskusji…