Jared Sullinger przejdzie operację wstawienia śruby w jedną z kości śródstopia i opuści początek sezonu 2016/17. Adrian Wojnarowski wspomina o tym, że będzie to „dość długi czas”, w którym Sullinger będzie musiał pauzować. Były skrzydłowy Boston Celtics po podpisaniu tego lata rocznej umowy z zespołem z Kanady miał wychodzić w pierwszej piątce Raptors. Jego miejsce zajmie prawdopodobnie Patrick Patterson, a dodatkowe minuty dostanie Pascal Siakam.
[źródło: oficjalna informacja drużyny]
Dallas Mavericks planują poważnie zainteresować się pozyskaniem DeMarcusa Cousinsa w lecie 2018 roku. Środkowy Sacramento Kings podpisał w 2013 roku czteroletnie przedłużenie kontraktu i za dwa lata będzie niezastrzeżonym wolnym agentem. Cousins miał w ostatnich sezonach okazję na poproszenie o transfer, natomiast wciąż próbuje znaleźć złoty środek jako zawodnik Kings. W dwóch ostatnich offseason, Mavericks bezskutecznie starali się o topowego centra – rok temu o DeAndre Jordana, a w tym roku o Hassana Whiteside’a.
[źródło: Tim MacMahon/ESPN]
W jednym z wywiadów LeBron James wspomniał o tym, że zdaje sobie sprawę z tego, że inne drużyny wzmacniają się głównie po to, by dać sobie szansę na jego pokonanie.
Wiem, że drużyny zmieniają trenerów i dodają nowych zawodników po to, żeby mnie pokonać. Nie chodzi tu tylko o mnie, ale zawsze słyszę jak mówię 'Musimy pokonać LeBrona’. Nie gram sam na boisku, ale zdaję sobie sprawę, że drużyny zbierają się – zarówno w tej konferencji, jak i w całej lidze – żeby spróbować mnie pokonać.
[źródło: Joe Vardon/Cleveland.com]
LeBron naprawdę powiedział coś takiego? No co za gość! Myślałem że jego patetyczne „Follow my lead!” było żałosne, ale to? Widać że facet trafił do NBA zaraz po high school, chociaż mam nadzieję że ten cytat jest niefortunnie tłumaczony i generalnie to nieprawda… Ten facet po prostu nie da się lubić.
Oryginalny cytat:
„I know teams switch and pick up new coaches or new players, and their whole goal is kind of they want to beat me. It’s never just about me, but I always hear them saying, 'We gotta beat LeBron.’ It’s not just me on the court, but I understand that teams get together in this conference and across the league to try to beat me.”
Dziękuję Pawle za potwierdzenie ;-) Nie lada osiołek z tego Jamesa.
zaczął studia więc się dokształci:-)
Z tego co pamiętam, to czołowe drużyny, łącznie z Cavs, robiły wzmocnienia żeby pokonać Warriors…
Powiedział coś nieprawdziwego?
@Behemot „drużyny zbierają się – zarówno w tej konferencji, jak i w całej lidze – żeby spróbować mnie pokonać” wątpię aby dla liczących się ekip z zachodu najważniejsze jest pokonać Jamesa… w perspektywie dopiero jak ktoś wygra finał zachodu może kombinować jak pokonać Cavs, James plecie trzy po trzy, nie pierwszy raz z resztą, wielu zawodników NBA z górnej półki cierpi na tą przypadłość…
Ja nie widzę w tej wypowiedzi nic złego, ot brak fałszywej skromności i duża pewność siebie. Poza tym dodał, że nie chodzi tylko o niego i że jedynie „słyszy o tym”
co z tego,że dodał,że nie chodzi tylko o niego jak zaraz potwierdził,ze własnie o niego jednak chodzi heh nie wiem ale może się tak podbudowuje. A co do skromności nie wiem ale fałszywa nie sądzę by to było dobre określenie na tą cechę charakteru ,która jest zaletą.Ale w jego ustach z pewnością to brzmi lepiej niż hero man’a Alena Iversona i jego słynne „PRACTICE?” po olaniu treningu z zespolem.
Ja rowniez.
Nie rozumiem polityki jaką Mavs prowadzą od kilku lat. Siedzą w stagnacji już od dłuższego czasu, ściągają na siłę jakichś weteranów itp. Ten team potrzebuje przebudowy generalnej, od a do z. Tam nie ma w ogóle perspektyw na przyszłość. Powinni zostawić Dirka i brać się za młodych a oni ściągają co rok jakichś Januszy ligi i kończą co sezon z wędkami w łapach. Żaden all star tam nie chce iść bo wie, że i tak będą grać o nic. Ciężki temat ogólnie.
Ciekawe czy Sully znowu będzie wyglądał niczym Glen Davis?
no na bank :D 2-3 miesiące siedzenia w domu i 10 kilo w bebzon wejdzie :D
to d o b r e, kiedyś czytałem wśród fanów Bostonu, że to wielki talent na miarę Drummonda. Rzeczywiście może skończyć jak Big Baby. Siła Raps pod koszem gruntownie spada…
Typowa zaczepka przedsezonowa LeBrona, do zapomnienia. W NBA chodzi o pokonanie drugiego finalisty i każdy chce tego dokonać, bez względu na to, czy będzie to Bronek, czy ktokolwiek inny. Fakt faktem, skromności to on w sobie nie ma za grosz :)