Rozkład jazdy – 4/11/16

Atlanta Hawks (3-1) @ Washington Wizards (0-3); 0:00

Hawks po świetnym początku sezonu będą szukali szansy, aby odbić sobie porażkę z Lakers. Wizards zaś szukać będą pierwszej wygranej. Oba zespoły poprzednie spotkania przegrały na własne życzenie w Q4. Hawks nie potrafili zatrzymać ofensywy Lakers, Wizards z korki stracili piłkę aż 21 razy. Scott Brooks w ostatnim meczu dał więcej minut Tomasowi Satoranskiemu, kosztem Treya Burke’a i można się takiego manewru spodziewać również w meczu z Hawks.

Miami Heat (2-2) @ Toronto Raptors (3-1); 0:30

Miami wystartowało zdecydowanie lepiej, niż się spodziewano, mimo kontuzji Josha Richardsona. W tym meczu podejmą jednak najcięższego z dotychczasowych rywali: DeMara DeRozana. DeRozan w każdym ze spotkań przekroczył barierę 30 punktów i to zatrzymanie jego osoby będzie najważniejszym celem dla Heat.

Charlotte Hornets (3-1) @ Brooklyn Nets (2-3); 0:30

Pierwsze spotkanie tych zespołów w tym sezonie. W szeregach Nets zabraknie Jeremy’ego Lina, który nabawił się kontuzji podczas wygranego spotkania z Detroit Pistons. Lin w poprzednim sezonie był kluczowym rezerwowym Hornets. Przyjezdni będą musieli za to sobie poradzić z Brookiem Lopezem, który w meczu z Pistons zdominował starcie z Andre Drummondem.

New York Knicks (1-3) @ Chicago Bulls (3-1); 1:00

Superteam z Nowego Jorku ma ogromne problemy na początku sezonu, będąc średnio czternastoma punktami na minusie. Po drugiej stronie jest Chicago, z 12 na plusie, które przyszły jednak głównie z meczu z Nets. W barwach Bulls zabraknie MCW i Douga McDermotta.

Los Angeles Clippers (3-1) @ Memphis Grizzlies (3-2); 1:00

Oba zespoły w ostatnich spotkaniach przeżywały ogromne problemy w ofensywie, nie przekraczając nawet 90 punktów. Grizzlies mają problemy po obu stronach parkietu, spowodowane m.in. przez absencję Chandlera Parsonsa. Możemy spodziewać się kolejnego „brzydkiego” spotkania, jak to określił David Fizdale.

Phoenix Suns (1-4) @ New Orleans Pelicans (0-5); 1:00

A miało być tak pięknie… Lecz Pelicans znowu kulą się w ogonie ligi. Oba zespoły zawalczyły w poprzednich spotkaniach, dochodząc do dogrywek, ale tylko Phoenix udało się wyjść z niej zwycięsko. Problem NOP jest jeden: kiedy gra Davis, nie gra zespół; kiedy gra zespół, nie gra Davis.

Portland Trail Blazers (2-3) @ Dallas Mavericks (0-4); 1:30

Pierwszy występ Dirka Nowitzkiego w tym sezonie w AA Arena może okazać się wystarczającą motywacją dla Mavs, by odnieść pierwszą wygraną w sezonie. Pocieszeniem dla fanów Mavs może być fakt, iż ostatni sezon który rozpoczęli 0-4, zakończyli w finałach, z rekordowym dla organizacji bilansem. Z drugiej strony lekko zawodzący na starcie PTB, podrażnieni porażką po dogrywce w Phoenix. Na liście nieobecnych: Festus Ezeli.

San Antonio Spurs (4-1) @ Utah Jazz (3-2); 2:00

Spurs przyjadą z zamiarem zemsty, za porażkę którą Jazz zaserwowali im we wtorek. Defensywa Jazz radzi sobie świetnie, a ofensywą dowodzi niezwykle skuteczny były podopieczny Popa: George Hill. W szeregach SAS zabraknie Parkera oraz Greena.

Golden State Warriors (4-1) @ Los Angeles Lakers (2-3); 3:30

Kolejny motyw zemsty, tym razem za porażkę z ubiegłego sezonu. GSW świeżo po odprawieniu Russella Westbrooka, przyjadą na derby Kalifornii, zmierzyć się z Lakers, których ofensywa (pod byłym asystentem Warriors) ma się bardzo dobrze (gorzej z defensywą). Na zakończenie dnia możemy spodziewać się spotkania obfitującego w punkty.

Komentarze do wpisu: “Rozkład jazdy – 4/11/16

  1. Odnośnie ostatniego meczu których ofensywa ma się bardzo dobrze gorzej z ofensywą ;)

  2. Chyba se dzisiaj wstanę w nocy i obejrzę Spurs – Jazz, tym bardziej że nie ma TP9

    1. Patrząc na nazwiska to może i tak. Ale biorąc pod uwagę, że większość z nowych zawodników jest po ciężkich kontuzjach i po swoich prime’ach to już niekoniecznie. Dodatkowo na pewno nie pomaga sytuacja, gdzie chłopaki trenują taktykę z Hornackiem, a na trening przychodzi mistrz Zen i karze im grać trójkąty. Mam nadzieję, że zaczną lepiej grać. Trzymam kciukasy. Go Knicks Go!

  3. To ja looknę Hornets z Nets bo też może być ciekawy

Comments are closed.