NBA rozkręca się na dobre. Dzisiaj mamy aż 11 spotkań a kilka z nich zapowiada się naprawdę dobrze! Najciekawsza konfrontacja odbędzie się w Oklahomie, gdzie nieoczekiwany lider zachodu będzie podejmował trzecią drużynę wschodu.
Toronto Raptors (4-2) @ Oklahoma City Thunder (6:1), 2.00
Ekipa Thunder ma najlepszy bilans w lidze! Jedyny mecz jaki przegrała w tych rozgrywkach, to spotkanie przeciwko Golden State. Wtedy ich były kolega, Kevin Durant rozmontował OKC w drugiej kwarcie. Przed sezonem Grzmoty były typowane jako zespół na pograniczu Playoffs, tymczasem bardzo odważnie sobie poczynają i wyrastają na czarnego konia zachodu. Raptors mają na koncie porażki z Cavs i niespodziewanie ostatnio z Kings. Jak będzie dzisiaj? Jeżeli OKC wygra, możemy ich śmiało typować na top6 zachodu (a może i wyżej?)
Brooklyn Nets (2-4) @ New York Knicks (2-4), 1.00
Derby nowego Yorku po raz kolejny nie będą wielkim widowiskiem. Super team kontra pick Bostonu. Aż strach pomyśleć jak NYK będą grali jak któryś z podstawowych zawodników złapie kontuzje.
Boston Celtics (3-3) @ Washington Wizzards (1-5), 1.00
Obie drużyny na razie zawodzą swoich kibiców w tym sezonie. Boston mieli zagrozić Cavs a tymczasem mają przedostatnią obronę w lidze, gorsi są tylko Knicks. Wizzards, jak napisał kiedyś klasyk, są jedyną drużyną która zmieniła trenera, a dalej gra tak samo. Dodam, że nawet gra gorzej. Może Wittman jednak nie był taki zły?
Utah Jazz (5-3) @ Charlotte Hornets (5-1), 1.00
Kolejny ciekawy pojedynek. Charlotte zaliczają właśnie swój najlepszy start w historii. Wydawało się, że po stracie Lina, Jeffersona i C.Lee będą gdzieś w środku tabeli, tymczasem ustępują tylko Cavs. Jazz wygrali obydwa pojedynki po powrocie Haywarda.
Minnesota Timberwolves (1-5) @ Orlando Magic (3-4), 1.00
Teraz schodzimy w niższe rejony tabel. Wilki zawodzą. Młodzież miała atakować w tym roku, a wygrali tylko mecz z Misiami, które nawet w D-League miałyby problemy z tamtym składem. Philly, Sacto i Wizz to ofiary Magic – też szału nie robią.
Philadelphia 76ers (0-6) @ Indiana Pacers (3-4), 1.00
Philadephia kolejny sezon kontynuuje drogę spokojnej przebudowy zespołu i tankowania na draft. Od kilku lat są w tym elemencie niepokonani i nawet brak Sama Hinkie im w tym specjalnie nie przeszkadza. Dla Indiany to dobry mecz, żeby podbudować morale.
Chicago Bulls (4-3) @ Atlanta Hawks (5-2), 1.30
Atlanta dzisiejszej nocy ograła jedyny niepokonany zespół w lidze. Dodatkowo zrobiła to na wyjeździe w hali mistrzów. Zespół Budenholzera wygląda naprawdę przyjemnie. Bulls grają w kratkę, ale dzisiaj mają szansę, bo zawodnicy Atlanty na pewno są zmęczeni,
Detroit Pistons (4-3) @ Phoenix Suns (2-6), 3.00
Detroit jeszcze przez jakiś czas będą musieli sobie radzić bez Reggie’go Jacksona. Póki co im to najgorzej nie wychodzi, chociaż szkoda porażki z Nets. Suns są po wyczerpującym meczu w Portland , gdzie przegrali w samej końcówce.
Houston Rockets (4-3) @ San Antonio Spurs (5-2), 3.30
Derby Teksasu. Po wygranej Trumpa zapewne oba kluby świętują (nie wszyscy oczywiście). Faworytem są Ostrogi, ale Harden pokazał już w tym sezonie, że istnieje życie bez Howarda (nawet dobre) i można na niego liczyć.
Portland Trail Blazers (5-3) @ Los Angeles Clippers (6-1), 4.30
Bardzo ciekawy pojedynek na zachodzie. Współliderzy zachodu – Clippers podejmują Portland. Będzie to zarazem rewanż za poprzednie Playoffs, gdzie niespodziewanie wygrali Blazers. Portland grają b2b.
Dallas Maverics (2-5) @ Golden State Warriors (5-2), 4.30
Mecz z podtekstami. Pojedynek braci Curry. Do tego Harrison Barnes i Bogut wracają do Oakland i na pewno będą chcieli się pokazać. Zwłaszcza Barnes, którego z zespołu wyrzucił Durant, będzie miał coś do udowodnienia.
dzięki za zajawkę. zapowiedzi nie tylko przyjemnie się czyta, ale wzbudzają też ciekawość, a nawet kilka uśmiechów. nice work
„Derby Teksasu. Po wygranej Trumpa zapewne oba kluby świętują” w San Antonio chyba jest 4 miliony Meksykanów w tym były burmistrz Castro: https://en.wikipedia.org/wiki/Julian_Castro
Pozory mylą, z resztą Pop głosuje na Pedro ;-) http://www.espn.com/nba/story/_/page/QTP_161105PopVotesForPedro/san-antonio-spurs-coach-gregg-popovich-sports-vote-pedro-shirt
Derby może i nie widowisko ale z chęcią obejrzę poza tym Nets to akurat dla oka przyjemnie grają
Thunder z Raptors też muszę zobaczyć