Brooklyn Nets zwolnią Greivisa Vasqueza i zatrudnią na jego miejsce Yogi Ferrella. Wenezuelczyk tuż po rozpoczęciu sezonu doznał kontuzji kostki i okazało się, że uraz ten będzie wymagał operacji. W trakcie offseason Vasquez podpisał roczny, w pełni gwarantowany, 5-milionowy kontrakt z Nets co oznacza, że zespół będzie musiał mu wypłacić całe pozostałe wynagrodzenie. Ferrell został zwolniony z Nets jako ostatni zawodnik, który nie dostał się do składu na sezon regularny.
[źródło: Adrian Wojnarowski/The Vertical]
Odnowił się uraz lewego kolana Festusa Ezeliego. W lecie nowy nabytek Portland Trail Blazers (podpisał dwuletni kontrakt na 15 milionów dolarów – tylko pierwszy rok umowy jest gwarantowany) przeszedł zabieg i zaczął treningi w połowie października. Po dwóch dniach work-outów w jego lewym kolanie pojawił się kolejny obrzęk, przez co zespół wycofał go z koszykarskiej aktywności. Według normalnego czasu rekonwalescencji, Ezeli byłby gotowy do gry na początku października.
[źródło: Jason Quick/CSN Northwest]
Houston Rockets będą chcieli poszukać drugiej gwiazdy, która mogłaby grać obok Jamesa Hardena. Tego lata Daryl Morey wydał dostępne pieniądze na role-playerów (m.in. Ryana Andersona i Erika Gordona). Ostatnie sparowanie drugiej gwiazdy z Hardenem nie wyszło – w 2013 roku Rakiety podpisały maksymalną umowę z Dwightem Howardem, jednak ich zgranie nigdy nie było zbyt dobre.
[źródło: Zach Lowe/ESPN]
John Wall został ukarany grzywną w wysokości 25 tysięcy dolarów za niewłaściwe zachowanie wobec sędziego oraz opóźnianie opuszczenia parkietu po jego wyrzuceniu z boiska.
Nie wiem czy Harden potrzebuje teraz drugiej gwiazdy. Raczej bardzo solidnych rolesów, po obu stronach parkietu. Po co ktoś ma go odciążać w zbieraniu chwały, skoro chłop rzuca max. 20 razy na mecz, a na linii rzutów wolnych też zadyszki nie dostaje?
Też tak uważam. Dokładnie tak samo jak „The Answer” nie potrzebował w prime -time żadnej drugiej gwiazdy, ale potrzebował zdecydowanie lepszego wsparcia – solidnych rolsów – pasujących do jego stylu gry. Niestety nigdy ich nie dostał.
Podobnie jest z Russem. OKC gra obecnie lepszą defensywę, niż z KD w składzie. Uważam, że gdyby Russ dostał nie Oladipo, ale jakiegoś SF-SG zamiast Oladipo z dobrym rzutem za 3 – czyli jakiś „catch and shoot” – to OKC byłaby contenderem do finału konferencji.