Dzisiaj piłkarska koszykarska środa i przed nami aż 11 spotkań. Najciekawiej zapowiada się spotkanie w Kanadzie, gdzie miejscowi Raptors zmierzą się z wicemistrzem ligi.
Golden State Warriors (8-2) @ Toronto Raptors (7-3), 2.00
Mecz na szczycie może okazać się bardzo jednostronny, ponieważ Raptors są wymęczeni po ostrej batalii w Cleveland – zresztą po raz kolejny przegranej. Wojownicy natomiast grają co raz lepiej. Wygrali 4 ostatnie spotkania a liderzy rozumieją się znacznie lepiej. Co prawda, przy nieco gorszej postawie Thompsona, pojawiły się plotki o jego ewentualnym transferze, ale póki co trzeba je schować między bajki.
Washington Wizzards (2-7) @ Philadelphia 76ers (1-9), 1.00
Wizzards przed sezonem celowali w top4 wschodu a tymczasem bliżej im do top4 draftu. Na razie wyglądają jakby skoczyli na główkę do basenu i teraz się modlą, żeby ktoś zdążył nalać wody zanim wyladują. Dzisiaj mają spore szansę roztrzaskać się na Philadelphii, która już chyba korzenie zapuściła w tym basenie.
New Orleans Pelicans (2-9) @ Orlando Magic (4-7), 1.00
Orlando w meczu z Oklahomą zdobyli 119 pkt a kolejnego dnia w pojedynku z Indianą tylko 69 pkt. Jakich Magic zobaczymy dzisiaj? W końcu lepsze wieści z Nowego Orleanu. Jrue Holiday ma wrócić w kolejnym tygodniu a Tyreke Evansa niedługo po nim.
Cleveland Cavaliers (9-1) @ Indiana Pacers (5-6), 1.00
Cavs grają dzień po dniu po bardzo ciężkim meczu z Toronto. Big Three zrobiło swoje – 71pkt, 27zb. i 19 as. a do tego decydujące punkty zdobył James. Pacers pokazali jak się broni 2 dni temu w meczu z Orlando, pozwalając im jedynie na 69pkt.
Dallas Maverics (2-7) @ Boston Celtics (5-5), 1.30
Danny Ainge tupie już nogami i obgryza paznokcie, bo plotka głosi, że Cousins będzie dostępny już w grudniu. Póki co Celtowie zawodzą i zapewne zmiany są nieuniknione. Dallas mają pozytywny bilans trzech ostatni spotkań (2-1).
Detroit Pistons (6-5) @ New York Knicks (4-6), 1.30
Skoro „najlepszy” PG w lidze nie jest w stanie osiągnąć z Knicks nawet 50% wygranych, to dla nich już chyba nie ma ratunku. Pistons za to bardzo dzielnie sobie radzą bez Reggiego Jacksona, który powinien wrócić do gry w przeciągu dwóch tygodni.
Milwaukee Bucks (5-4) @ Atlanta Hawks (8-2), 1.30
Jastrzębie mają trzeci bilans w lidze. Już chyba nikt nie tęskni za Horfordem (chybą że klubowi lekarze?). Howard (15/12/2) bardzo dobrze się wkomponował w zespół.
Houston Rockets (6-4) @ Oklahoma City Thunder (6-5), 2.00
Pojedynek dwóch głównych kandydatów do tytułu MVP, Jamesa Hardena i Russella Westbrooka. Jednak żaden z nich nie zdobędzie tego tytułu, bo ich zespoły są za słabe. OKC mają serię 4 porażek z rzędu i popadli w przeciętność.
Phoenix Suns (3-8) @ Denver Nuggets (3-7), 3.00
Dla odmiany pojedynek z dołu tabeli zachodu. Denver przegrali 5 z ostatnich 6 meczów. Phoenix przegrali 4 z 5 pojedynków. Niech się młodzież pokaże.
Memphis Grizzlies (5-5) @ Los Angeles Clippers (10-1), 4.30
Clippers są najlepszym zespołem ligi. Grają znakomicie i powoli odjeżdzają reszcie zachodu. To faktycznie może być ich sezon! No chyba że Griffin znowu się z kimś pobije ;)
San Antonio Spurs (8-3) @ Sacramento Kings (4-7), 4.30
San Antonio mają serię 3 wygranych. W tym sezonie jeszcze nie przegrali na wyjeździe. Czy Cousins (który wg plotek, może zmienić otoczenie już wkrótce) przyłoży się do gry i zatrzyma walec Popovicha?
Na każdym kroku jakies uszczypliwosci w kierunku Knicks. Nie nudzi wam się to? Rozumiem ze graja słabo ale bez przesady.
Wez pod uwage, ze te „uszczypliwosci” nie sa tylko w kierunku Knicks, ale zwykle pod adresem zespołów, które grają poniżej oczekiwań. Knicks póki co wyglądają źle i nie będziemy ich głaskać po głowach. Jak zaczną wygrywać, to na pewno doczekasz się pozytywnych komentarzy.
Dziś mecz na szczycie Wizzards – Sixers :D. Liczę, że Joel pokażę dziś MDG, jak się powinno grać na centrze :-).
76’s dzisiaj wygrywają 2 mecz, pewne info ;-)
Nasz miejscowy Nostradamus?:)
Pewne to wygrana Pacers z Cavs
Nie pokaże, tak się przestraszył naszego Rodzyna, że nie zagra ;)
po co się ośmieszać ;> Niech legenda Process trwa niczym Linsanity
Cholera, Woy, masz Ty nosa.