Witamy w grudniu! Dzisiaj tylko 6 spotkań, ale nie powinniśmy być rozczarowani, bowiem w najciekawszym meczu lider wschodu zagra z trzecią drużyną zachodu.
Los Angeles Clippers (14-5) @ Cleveland Cavaliers (13-3), 2.00
Los Angeles Clippers jeszcze niedawno mieli najlepszy bilans w lidze, jednak wyprawy na wschód nie będą mile wspominać. Przegrali 3 ostatnie spotkania z zespołami poniżej 50% i jak co roku pojawia się pytanie, czy już nie powinniśmy w nich zwątpić? Na ich szczęście po meczu z Cavs wracają na zachód i po meczu w Nowym Orleanie czeka ich seria 4 występów przed własną publicznością. Cleveland ostatnio dostali od Milwaukee, ale ich kibiców nie powinno to stresować ze sporą przewagą prowadzą na wschodzie. Cavs są jedną z 2 drużyn w lidze w której 3 zawodników ma średnie powyżej 20pkt na mecz (Irving, James i Love). Zgadnijcie jaka jest druga?
Dallas Maverics (3-14) @ Charlotte Hornets (10-8), 1.00
Przed sezonem wydawało się, że Dallas się wzmocnili i powinni dosyć skutecznie walczyć o Playoffs. Co prawda stracili Parsonsa, ale w końcu pozyskali dwóch graczy z mistrzowskim doświadczeniem w S5 – Barnesa i Boguta. Jednak sezon dosyć poważnie zweryfikował ich poziom. Dallas są najgorsi w lidze i nie zapowiada się na jakiś postęp w najbliższym czasie. Tym bardziej, że w dalszym ciągu poza grą są Barea i Nowitzki. Dla Hornets to doskonała okazja, aby poprawić swój bilans i umocnić się w top5 wschodu.
Milwaukee Bucks (8-8) @ Brooklyn Nets (5-12), 1:30
Zapamiętajcie, Nets na pewno nie tankują, ponieważ ich pick i tak idzie do Bostonu. Oni są po prostu słabi. Dodatkowo w dalszym ciągu nie gra Lin. Mieli serię 8 porażek z rzędu, ale ostatnio się przełamali i to z niebyle kim, bowiem po dwóch dogrywkach ograli Clippers a najlepszym graczem był Sean Killpatrick (38/14). Bucks za to dosyć łatwo pokonali mistrzów ligi i wracają do walki o top8.
Orlando Magic (7-11) @ Memphis Grizzlies (11-8), 2.00
Orlando dosyć nieoczekiwanie przerwali ostatnio serię 9 wygranych Spurs. Dzisiaj znowu mają szansę na wygraną, ponieważ Memphis ma fatalną sytuację kadrową. Największy problem jest teraz z Conley’em, który nieprędko wróci do gry. Memphis myślą o zastąpieniu swojego podstawowego rozgrywającego a wśród kandydatów są m.in. Kendall Marshall, Toney Douglas i Will Bynum. Oprócz Conley’a kontuzjowani są Parsons, Wright i Ennis, a niepewny jest występ Cartera i Randolpha.
Miami Heat (6-12) @ Utah Jazz (11-8), 3.00
Miami Heat po raz kolejny wczoraj zadziwili. Grając bez kilku podstawowych zawodników wygrali na wyjeździe z Denver Nuggets. Kolejny raz dobrze spisał się Hassan Whiteside – 25/16/4bl. Dzisiaj poprzeczka idzie wyżej, ponieważ rywalem będzie drużyna Utah Jazz. Poza tym zmęczenie im nie pomoże. Tymczasem Jazz po fatalnym okresie i 4 porażkach z rzędu, mają teraz serię 4 wygranych.
Houston Rockets (11-7) @ Golden State Warriors (16-2), 4.30
Czy ktoś zatrzyma Golden State? Mistrzowie z 2015 idą jak burza, wygrali już 12 meczów z rzędu i już znaleźli się na czele ligi. Jeżeli kto ma ich powtrzymać, to np. 50pkt mecz Jamesa Hardena. Dodatkowo pod wodzą D’Antoni’ego na solidnego centra wyrósł Clint Capela. Szwajcar notuje oczywiście najwyższe średnie w krótkiej karierze – 12,2 pkt, 8,6 zb, 62,5% z gry. Aha, Wojownicy to drugi obok Cleveland team w lidze, w którym 3 zawodników ma średnie powyżej 20pkt na mecz (Durant, Curry, Thompson).
Ktoś ostatnio wspominał, że Hillowi wrzuciłem łatkę podatnego na kontuzję. Dziś wyklucza go kontuzja dużego palca u stopy…
Hill z Jazz ? Co oni wyprawiaja na treningach ? Jezeli to prawda to mecz z Heat nie bedzie spacerkiem.
Przy okazji, jak ktos typuje, a nie zna, to dość pomocna strona, na bierząco aktualizowana http://www.rotoworld.com/teams/injuries/nba/all/
Heat wygrali a Grizzlies są niemożliwi. Bez Conleya Cartera i Randolpha:-)
A Rakiety właśnie wymęczyły Warriors po dwóch dogrywkach;)
Ciekawy sezon.
co za kolejny dzień typera – czułem że i LAC i HOU dadzą radę [tylko ten głupi rozsądek nakazywał go posłuchać… :P] a Magic sami sobie są winni – spokojne ostatnie posiadanie (kilka sek) a oni zagrali… [brak słów]
Ja czułem Heat, cóż gramy dalej!
Też myślałem o Heat a zaryzykowałem Nets ;(