Houston Rockets zrezygnowali ze swoich praw do Donatasa Motiejunasa, który zostanie teraz niezastrzeżonym wolnym agentem. Saga z udziałem Litwina napotkała na kolejną przeszkodę po testach medycznych, po czym zespół ostatecznie zdecydował się na odpuszczenie go. Zamiast ogłoszenia niezaliczenia przez niego testów medycznych, po prostu zrzekli się jego praw, by mógł znaleźć sobie nową drużynę. Motiejunas może teraz podpisać umowę z każdym z zespołów NBA, oprócz Brooklyn Nets, których ofertę wyrównali wcześniej Rockets. W tej sytuacji, Houston podpiszą nową umowę z Bobbym Brownem, którego zwolnili by zrobić miejsce dla kontraktu Motiejunasa.
[źródło: Jonathan Feigen/Houston Chronicle]
Jerryd Bayless przeszedł operację na zerwanym więzadle w lewym nadgarstku i opuści resztę sezonu. Przez dwanaście kolejnych tygodni jego ręka będzie unieruchomiona, co – uwzgędniając rehabilitację – praktycznie nie daje mu furtki powrotu jeszcze w tym roku. Bayless od początku sezonu miał problemy z nadgarstkiem i zagrał łącznie w zaledwie trzech spotkaniach. 28-letni rozgrywający podpisał tego lata trzyletni kontrakt wart 27 milionów dolarów.
[źródło: oficjalna informacja drużyny]
Mike Conley jest na dobrej drodze do wcześniejszego powrotu do składu Memphis Grizzlies. Organizacja zdecydowała się z tego powodu na zwolnienie Toneya Douglasa. Wygląda na to, że rozgrywający Niedźwiadków będzie w stanie wrócić nawet trzy tygodnie wcześniej niż pierwotnie oczekiwano, a więc być może nawet już w ten weekend. Od czasu jego kontuzji, Grizzlies nie spuścili z tonu i zanotowali bilans 7-2.
[źródło: Adrian Wojnarowski/The Vertical]
Phil Jackson chce zostać w New York Knicks do końca swojego obecnego kontraktu. Oznacza to, że 11-krotny zdobywca tytułu jako trener byłby prezydentem klubu z Manhattanu do lata 2019 roku. Zarówno Jackson, jak i Knicks mają opcje odstąpienia od umowy po zakończeniu obecnych rozgrywek. Prezydent Knickerbockers zarabia 12 milionów dolarów za sezon.
[źródło: Kevin Ding/Bleacher Report]
Deyonta Davis opuści od 6 do 8 tygodni z powodu zerwania rozcięgna podeszwowego w lewej stopie. 31. wybór tegorocznego draftu jak na razie był w rotacji Grizzlies dość nieregularnie, pojawiał się na parkiecie głównie w przypadku kontuzji jednego z podkoszowych graczy Dave’a Fizdale’a. W 21 meczach tego sezonu grał średnio 8 minut, zaliczając 2.2 punktu i 2 zbiórki.
[źródło: Ronald Tillery/Memphis Commercial Appeal]
Ładnie D-Mo załatwili
sam sie załatwił
Spokojnie znajdzie pracę w zespole, w którym będzie chciało mu się grać. Z niewolnika nie ma zawodnika.
Oby nie przesadzili z tym szybkim powrotem Conley’ego.
widzialbym D-MO w bostonie , maja bide pod koszem a Litwin to dobry zawodnik o ile zdrowy
Ale D-mo to nie walczak na tablicach, ucieka raczej na dystans. W Bostonie to idealnie odnalazł by się K.Farried, wg mnie pasuje również do Toronto.
To co Netsi nie mogą znowu zaproponować mu kontraktu?