1. Czy przez kontuzję Blake’a Griffina Los Angeles Clippers spadną z pierwszej czwórki na Zachodzie?
Jacek Gniedziejko: Szczerze? Nie. W zeszłym sezonie Clippers bez Griffina radzili sobie bardzo dobrze. Poza tym CP3 gra bardzo dobry obecny sezon, a rotacja LAC nie uległa rewolucji. Dlaczego teraz miałoby być gorzej? Ewentualnie mogą spaść na to czwarte miejsce, ale nikt poniżej na ten moment ich nie wyprzedzi.
Michał Wróblewski: Patrząc na to jak radzili sobie bez niego w tamtym sezonie i na to, że terminarz w następnych 4 tygodniach mają nie najtrudniejszy (4 mecze z drużynami ponad 50% zwycięstw), powinni się utrzymać w czołowej 4. Jeśli jednak Griffin nie będzie dostępny przez dłużej niż 5 tygodni to raczej spadną na 5,6 miejsce.
BigAl: Niekoniecznie. Sytuacja sprzed roku może się powtórzyć i żadnej tragedii nie będzie, Griffin może odejść z LAC i być może drużyna trenera Doca Riversa przygotowuje się do takiego scenariusza. Osobiście nie przewiduję znaczącego pogorszenia wyników drużyny.
Woy: Zależy ile potrwa absencja BG. Jeśli trzy tygodnie to mogą utrzymać się, jeśli sześć to wtedy Jazz lub Grizzlies mogą ich wyrzuć na 5 lub 6 lokatę.
Dominik Kędzierawski: Nie. Nawet bez Blake’a potrafią sobie dobrze poradzić, co udowodnili w zeszłym sezonie. To problem w PO, w RS to żadne zmartwienie.
2. Czy oddanie części głosów na zawodników do All-Star Game w ręce dziennikarzy (25%) i zawodników (25%) jest dobrym pomysłem?
Jacek Gniedziejko: Nie ma to żadnej różnicy czy będą głosować dziennikarze, zawodnicy czy fani. Zawsze będzie jakaś kontrowersja.
Michał Wróblewski: Dla mnie to raczej zły pomysł, to jest typowe show dla publiki to niech lud decyduje kogo chcą oglądać.
BigAl: Moim zdaniem tak. Globalne rynki jak Chiny, Ameryka Południowa czy koledzy np z NYC często wypaczają wyniki głosowania. Zresztą każda zmiana w przypadku ASG będzie ciekawa. Może mniej będzie to festiwal popularności a bardziej wskazanie kto w tym sezonie naprawdę gra powyżej przeciętnej.
Woy: Zdecydowanie tak. Nie będzie przypadkowych wyborów, raczej przemyślenie typy oraz jakościowe składy. W sumie cieszę się ze zmiany reguły a kto inny jak sami gracze, wiedzą kto na to wyróżnienie zasługuje.
Dominik Kędzierawski: Uważam, że tak. Dzięki temu otrzymamy pewność, iż all-starami zostaną zawodnicy w istocie na to zasługujący, a nie taki Zaza Pachulia.
3. Czy jest jeszcze inny sposób na rozwiązanie problemu Nerlensa Noela w Philadelphii niż jego szybki transfer?
Jacek Gniedziejko: Tylko transfer może załatwić problemy Noela. Sęk w tym, że mocno interesują się nim w Portland, którzy do końca sezonu stracili Festusa Ezeliego, a w dłuższej perspektywie to nie jest dobry kierunek. Jest Varejao, jest Plumlee, a jak wróci Ezeli to Noel znów będzie miał problem.
Michał Wróblewski: Raczej powinni go wytransferować, tylko zabierają się do tego źle, powinni wcześniej dać mu pograć, chociaż troszkę podnieść jego wartość. Jednak jak się znajdzie ktoś zainteresowany nie powinni zwlekać z transferem.
BigAl: Kontuzja kogoś z dwójki Okafor/Embiid. A tak poważnie, to zarówno dla drużyny jak i samego zawodnika transfer byłby wskazany.
Woy: Gdyby w cudowny sposób stał się strech four przy Embiidzie i Okaforze. Osobiście typuję, że tuż po nowym roku ujrzymy Noela w nowym klubie. Chętnie zobaczyłbym go w drużynie walczącej o play off np. Portland.
Dominik Kędzierawski: Nie. Zostaje tylko transfer. Noel się frustruje, co jasno znaczy, iż wracać tutaj w wolnej agenturze nie zamierza. Niechaj Philly cokolwiek chociaż wyciągnie za niego.
4. Między miejscami 5-11 w konferencji wschodniej są tylko 2 mecze różnicy. Dla których z tych drużyn zabraknie miejsca w play-offach (Bucks, Knicks, Bulls, Pacers, Hawks, Pistons, Wizards)?
Jacek Gniedziejko: Za szybko by o tym mówić, ale jeśli już miałbym wybrać to Pistons i Wizards. W Detroit jest zapaść formy. Zespół nie broni. Zawodzi Stanley Johnson, a Reggie Jackson nie może się pozbierać po kontuzji. Wizards nawet po wygranej z Clippers, zupełnie mnie nie przekonują. Może dlatego, że jest tam Scott Brooks?
Michał Wróblewski: Symulacje ESPN wyrzucają Wizards (24% szans), NY(42%) i Indianę(49%), Projekt Carmelo najmniej szans daje Wizards(37%), Hawks(47%) i Knicks(58%). Natomiast jakbyśmy się oparli o różnice punktowe to NY ma -3.1, Atlanta -1.7, Indiana -1.5. Ja biorąc to pod uwagę i swoje wyczucie stawiam na brak awansu dla NY, Wizards i Indiany.
BigAl: Na chwilę obecną trudno przewidzieć. Spadek formy lub jej wzrost, kontuzja kogoś z czołowych zawodników, mogą zaburzyć układ w tabeli. Jak dla mnie 8 wschodu (nie licząc „pewnych” Cleveland i Toronto i raczej pewnych Charlotte oraz Boston) powinna zawierać Milwaukee, Chicago, Indianę i no właśnie kto ósmy – postawię na Detroit.
Woy: To pytanie dla czarodziejskiej kuli. Jedna kontuzja jest w stanie wyrzucić Knicks, Bulls lub Pacers albo Hawks poza ósemkę. Przed sezonem typowalem walkę do samego końca RS i zostaję przy tym zdaniu. Najgorsze notowania u mnie mają dziś Hawks. Przebudowa im nie służy.
Dominik Kędzierawski: Na pewno Wizards. Źle zbudowany zespół, ratowany przez indywidualne występy Walla czy Beala. Być może Pacers, jeśli taka bezpłciowa gra się nie skończy. Jeszcze niedawno wskazałbym Hawks, ale ich zmiany w składzie póki co sprawują się dobrze.
5. Czy po serii wygranych Houston Rockets James Harden znajduje się w Twoim top3 wyścigu po MVP?
Jacek Gniedziejko: Oczywiście, że tak! Indywidualnie jest równie świetny co Russell Westbrook, ale różnica polega na tym, że Houston Rockets mogą być zaraz trzecią siłą na Zachodzie (Clint Capela…). Na ten moment jest numerem jeden w wyścigu po MVP.
Michał Wróblewski: Dla mnie był w top 3 zanim zaczęli wygrywać. W tym momencie mój MVP ranking z szansami na zwycięstwo wygląda tak:
- Westbrook – 50%
- Harden – 33%
- Durant – 17%
- Paul – 5%
- Davis – 5%
BigAl: Już przed sezonem twierdziłem, że Harden będzie w trójce kandydatów na MVP. Po pierwsze, oficjalne danie mu piłki do rąk spowodowało naprawdę zacną ilość asyst, choć nikt chyba sie nie spodziewał że będzie liderem całej ligi w tej kategorii. Po drugie aktualny styl gry, widać bardzo mu spasował, po trzecie, skoro do Golden State doszedł Durant, to wiadomym było że mniej, a może na mniejszej intensywności będzie grał Curry.
Woy: Harden, Westebrook i James. Tych trzech dla mnie rozstrzygnie o tym, komu wpadnie w ręce trofeum najlepszego gracza ligi.
Dominik Kędzierawski: Jak najbardziej. Jest także bliżej Russa niż nam na wydaje (sukcesy zespołu).
Primo :) varejao gra w gs :) a kolega Michał rozdysponował swoje 110 % :)
1. Kontuzja Blake’a to szansa dla innych w drużynie. Może przegrają kilka meczów więcej, ale raczej będą się trzymali w czubie. Na tym etapie sezonu kontuzja nie jest tak odczuwalna.
2. Pomysł dobry sportowo, ale nie wiem jak odbiorą to głosujący kibice. Można by było też głosy kibiców mnożyć przez współczynnik efektywności danego gracza. Każdy pomysł jest dobry, ale pewnie żaden nie jest idealny.
3. Noel, to zawodnik, który jeszcze wiele nie pokazał. Każdy uważa go za perspektywicznego zawodnika, ale kończy mu się kontrakt debiutancki i ja bym wielu milionów nie ryzykował, żeby postawić na jego rozwój. Oczywiście Phila by chciała coś dobrego otrzymać w zamian, ale pick 20 był by sukcesem. Kilka drużyn potrzebuje podkoszowych, ale wiele nie da za niego, bo po sezonie można go utracić. Portland ma zamknięty budżet i raczej nie wyrównają oferty. Zespoły które nic nie ugrają w tym sezonie nawet nie powinni podchodzić do negocjacji, bo nie mają w tym interesu. Ja bym obstawiał kogoś z grona: Boston, Toronto, Houston, Utah i wspomniane Portland, w dalszej kolejności Chicago i Milwaukee. Dodam jeszcze, że im dalej w sezon to wartość Noela spada i odejdzie on za pół darmo. Może lepiej go zatrzymać i dzielić wysokich minutami po równo. Ja dalej Phila będzie prowadzić swoją politykę to będą tankowali w nieskończoność.
Do pana Jacka Gniedziejko: Varejao nie gra w Portland, tylko jest tam na liście płac. Ale tutaj można zadać pytanie po co Blazers go brali (teraz wychodzi głupia polityka).
4. Za wcześnie na takie pytanie, to trochę wróżenie z fusów, zespoły te mają swoje problemy i dużo będzie zależało od kontuzji oraz formy najlepszych zawodników, sporo mogą też zmienić wymiany. Na chwile obecną Pacers i Pistons są najsłabsi, Wizards i Bulls mają problemy pozaboiskowe, jakoś brakuje tam chemii, Knicks i Hawks muszą liczyć na brak kontuzji czołowych graczy. Jedynie Milwaukee wydaje się być pewne udziału w PO, ale u nich brak doświadczenia może spowodować komplikacje w trudnych momentach. Tak czy inaczej sytuacja na wschodzie wydaje się być ciekawsza niż na zachodzie, gdzie jest większa różnica klas poszczególnych drużyn.
5. Sam nie wiem jak zapatrywać się na nagrodę MVP, czy to powinien być najlepszy zawodnik z najlepszej drużyny, czy ktoś kto kręci dobre statystyki a drużyna przegrywa. Zawsze wychodzi prawda po środku, może Harden jest dobrym zawodnikiem, ale jako fan Spurs widzę Leonarda, który im ma lepsze statystyki to gra zespołu wygląda gorzej. Jak bym miał wybrać ludzi, którzy najbardziej pomagają drużynie to bym wybrał trójkę: James, Curry/Durant, Leonard.
Kolego Wróblewski, a LBJ to rozumiem siomek, który statystuje w Cavs? Śmieszą mnie takie opinie. Tak samo jak z Westbrookiem, najbardziej przehajpowanym graczem tej ligi. Wrzućcie go do Suns, dalej będzie miał takie statystyki a Ci wygrają 22 mecze. Wrzuć tam LeBrona czy Duranta i nagle będzie to kontender na zachodzie.
Zgodzę się Kamilu, brak LeBrona kłuje w oczy, podobnie jak z „przehajpowany”. Zapewne miałeś na myśli przereklamowany, ale i tak pomyliłeś słowa. Wszyscy znamy mankamenty Westbrooka mózgu mu nie wymienisz , ale śmiem twierdzić, że z Suns wszedłby on do playoff na luzie.
Wiesz co to jest hype? Jeśli nie wiesz to posłużę pomocą – mniej więcej to samo co przereklamowany, ,czy z angielska overrated z naciskiem na nienaturalna podjarę. Takie coś jest teraz na Westbrooka, który dostanie 4:0 z każda drużyna w PO. McGrady tez wykręcał podobne cyferki, a jakoś nikt go w tej chwili nie gloryfikuje, MVP tez nie został. Pozdro.
@Kamil troszkę się nie zgodzę z tym że dostaną 4-0 od każdego w playoffs. Niemal wszyscy jakoś dziwnie traktują OKC jakby tylko RW tam grał, przypomnę że to przeważnie Adams robił różnicę rok temu w playoffs… Kanter, Oladipo i chyba jakiś tam dobry obrońca umknęło mi nazwisko, mają kim grać, tylko tak jak pisałem wcześniej niech RW nie ściga się z samym sobą, nie trzeba tego robić non-stop, bo często jest to powodem porażek Thunder.
Jednak teraz wejdzie do HoF
Kamilu nie mam problemu z angielskim (ale dziękuję za chęć pomocy). Szkoda, że nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi dot. języka polskiego. McGrady jechał przez pół sezonu na Triple Double, przypomnij proszę kiedy, bo nie pamiętam? Warto spoglądać na graczy z większym obiektywizmem, pomimo niechęci do nich (cześć Kobe ;) Przez lata się tego nauczyłem, polecam. 20 lat temu napisałbym tak jak Ty. Obecnie np.: nie znoszę LeBufona, ale jako sportowiec jest dla mnie mistrzem (integracja z drużyną, rygor treningowy, dieta (przez sposób bycia tzn. żywienie, dużo snu, joga etc. wieszczę mu jeszcze kilka lat grania na dobrym poziomie), cechy przywódcze etc.). Jest bufonem i pajacem, ale nie wdaję się w dyskusję czy jest przereklamowany i go bronię …. niestety.
Spurs grają bardzo dobrze, Leonard daję z siebie bardzo dużo, a Wy go nie wymieniacie ? Taki West jest w ogólnym rozrachunku lepszy od niego ?? Żarty prawda ??
Gdyby co roku był wybierany najlepszy zawodnik w Lidze, to pewnie od 8-10 lat byłby to zawsze Lebron. Jednak MVP to nagroda dla zawodnika, który w dużym uproszczeniu gra najlepszy sezon. A jak West skończy sezon ze średnimi na poziomie tripple-double, to będzie coś historycznego i nie do powtórzenia przez może kolejnych kilkadziesiąt lat.
Zauważ, że jeśli OKC fartem wejdzie do PO, lub skończy poza 8ką, to West może sobie z plasteliny zrobić statuetkę MVP i postawic na kominku.
@gratek
A ja śmiem twierdzić, że do powtórzenia, gdyby komukolwiek rzeczywiście aż tak zależało na statystykach indywidualnych. Zobacz staty Hardena czy LBJ z ostatnich paru sezonów, zwłaszcza ten drugi mógłby co roku mieć 20-10-10, tylko po co? Statystyki indywidualne ani nie dają mistrzostwa, ani nie czynią z Ciebie legendy. Westbrookiem będziemy zachwycać się kilka kolejnych lat, ale jeśli nie zdobędzie pierścienia, to będzie tylko ciekawostką w historii NBA.
1. Drużyny, które mogą im zagrozić albo borykają się z problemami zdrowotnymi (UTA, MEM), albo są nieregularni (OKC), dlatego utrzymają się.
2. Bardzo dobra decyzja, ale jeśli dziennikarze i koszykarze podejdą do tego na poważnie. Jak sobie zrobią konkurs piękności, jak kibice, to będzie to trochę zmarnowana szansa na ciekawsze składy w ASG. Życzyłbym sobie aby NBA podawała też jakie są rankingi poszczególnych grup (kibice, zawodnicy i dziennikarze), oczywiście będzie się liczyła tylko wspólna tabelka.
3.Tylko transfer. Cały świat wiedział, że mają za dużo centrów, tylko oni nie wiedzieli. Szkoda, bo w zeszłym sezonie mogli za Niego ugrać więcej.
4. Jedna kontuzja może faktycznie wszystko popsuć, ale analizując wahania formy i mentalność drużyn to poza playoff będą Wizards, Knicks i … Bulls (ewent. Pacers).
5. Czy od razu TOP3 to nie wiem, ale TOP5 oczywiście, że tak. Skoro MVP zostaje gwiazda z wyróżniającymi się statystykami, z zespołu ze ścisłej czołówki, to może to być tylko: Lebron, Derozan, Paul, Gasol, Durant, Leonard, Harden, gdzie Derozan, Gasol i Paul szybko odpadną, więc to będzie ktoś z 4, która została. Chyba, że Westbrook skończy sezon z triple double to on zgarnie MVP (OKC musi jeszcze tyko awansować do play-off).
3)A ja bym spróbował wymiany Noela do Houston za Brewera i McDanielsa. Brewer by się może odbudował, a McDaniels kompletnie nie gra więc w Philadelphii może wreszcie miałby szanse. Noel do Houston pasowałby jak znalazł. Grałby to co Capela, a i razem chłopaki rywalizując zapewne jeszcze bardziej by się rozwinęli. Co do pozostałych pytań
1) LAC będą z Blakiem czy bez w top 3. Nie wierze, że Houston Utah czy Memphis ich wyprzedzą.
2) Mimo że ASG to konkurs popularności, dobrze żeby głosowanie było jak najbardziej obiektywne. Jestem na tak.
4) Na wschodzie nie wierzę w tym momencie w Detroit Washington i Chicago
5) Obiektywizmu może w tej wypowiedzi nie będzie, ale Harden to dla mnie MVP tego sezonu w dniu dzisiejszym. Houston jest przynajmniej kilkanaście miejsc wyżej w lidze od prognoz a JH gra dużo lepiej niz mogliśmy przypuszczać.
@Saso ,
na co Sixers McDaniels , który już tam kaprysił wraz z matką? :-)
Ponadto zaraz Simmons wejdzie do gry, więc trójki nie ma co zalepiać.
Ja mówię o szansach, a u mnie LeBron ze względu na to , że będzie oszczędzany jest na 6,7 miejscu wśród kandydatów według mojej opinii i nie widzę tu nic śmiesznego😀
Co do Westbrook on sam ciągnie Thunder do Playoff, poprawił skuteczność i uwierz mi nie jest aż tak bardzo przehypowany. Jest tak jak kolega Gratek napisał MVP nie dają najlepszemu zawodnikowi w lidze, tylko temu co ma największy wpływ na drużynę(najbardziej wartościowy gracz) . Jak by pytanie brzmiało kto wg Ciebie jest najlepszym graczem w lidze to LeBron byłby w w Top3.
Idąć tym tokiem myslenia, MVP powinno poleciec dla AD z PELS.
Tylko, że znowu MVP nie dadzą zawodnikowi z drużyny bez Play offs, to jest dziwna nagroda i często dostają ja zawodnicy nie do końca zasługujacy na nią.
Kiedy ostatni raz nagrodę MVP dostał ktoś kto na nią nie zasłużył?
2x Curry
Durant
2x Lebron
Rose
2x Lebron
Bryant
Nowitzki
2x Steve Nash (Tutaj mogłyby być ewentualnie wątpliwości)
To o tym piszę, MVP dla Westbrooka to fantasmagoria, ale zobaczymy w maju gdzie OkC skończy.
Jeszcze jedna rzecz… Praktycznie każdy MVP prowadził zespół do najlepszego bilansu w lidze, no ewentualnie top2-3. Po prostu prowadził najlepszą drużynę w lidze. Jeżeli Thunder zakończą na 5-7 miejscu biorąc jeszcze pod uwagę Wschód to będą około 7-10 miejsca w lidze…
Jak Rose wygrał to wtedy akurat na MVP zasługiwał LeBron, nawet ciężko powiedzieć, że był on(Rose) wtedy najlepszym PG w tym sezonie. Bronek był liderem w WinS hares, Offensive Win Shares, VORP, Box Plus Minus, PER, 3 w Defensive Win Shares. Podobnie było w 2008 jak wygrał Bryant, LeBron pod względem wartości był najlepszy, lepszy niż Bryant był również wtedy Chris Paul. Tak prawda że od 2006-07 do 2013-14 za każdym razem najlepszym graczem w NBA był LeBron. Co do 2x MVP Nasha, to nawet nie był najlepszym zawodnikiem w swojej drużynie, był nim Dirk Nowitzki.
Derrick w sezonie MVP był kapitalny, prowadził najlepszy zespół w lidze. Zespół, który miał zdecydowanie najlepszą defensywę w lidze, a sam wielokrotnie przechylał mecze na korzyść Bulls.. nie nazwałbym wyborem Derricka jako kontrowensyjny pomimo kapitalnej gry Lebrona.
Rose był kapitalny nie przeczę temu, ale i tak LeBron maił lepszy sezon. Ja tylko chciałem wymienić kiedy nie wygrywał najlepszy i tak jakby wstawić wtedy Le Brona do Bulls a Rose do Cleveland to lepiej pewnie by na tym wyszli Bulls:). LeBron miał wtedy już 2 MVP z rzędu i po prostu głosujący zauważyli nową wschodzącą gwiazdę, dodatkowo Bulls było najlepsze w lidze po sezonie zasadniczym, a drużyna z Miami dopiero zaczęła grać w tym składzie. Uznaję jednak, że ten wybór nie jest tak bardzo kontrowersyjny jak wybory Nasha.
Michał Wróblewski: „Co do 2x MVP Nasha, to nawet nie był najlepszym zawodnikiem w swojej drużynie, był nim Dirk Nowitzki”… przecież oni wtedy nie grali w jednej drużynie, o czym Ty mówisz??
Już namieszałem, z tym Nowitzkim z Nashem tak mi się jakoś skojarzyło, grał wtedy lepszy sezon od Nasha ale nie grali w jednej drużynie:)
@Woy – upchnąlem go na siłę, skoro w Houston i tak nie gra. Poza tym sam Brewer wydawało mi się za mało a jednak w Philly trzeba wzmocnić obwód Brewer i KJ to takie 2/3. Nie mam innego pomysłu na wciśnięcie Noela do moich Rakiet. Ty widzisz gdzieś taką szansę? Może jakaś trójstronna wymiana? Mówi się w ogóle o pomyśle NN w Houston?
Mówi się o wymianie z Phoenix Brandon Knight i Goodwin do 76ers, Capela, McDaniels i pick chroniony od Philli i pick 2 rundy Rockets do Suns, no i oczywiście Noel do Rockets.
szkoda Capeli, wolalbym spuścic Nene, ale taka wymiana ma sens jak dla mnie z pktu widzenia Houston
Po co Capella do 76’ers ?? Dalej go puszczą gdzieś ?? Bezsensu
Capela do Suns Marku
Fakt, mój błąd. Nadal mi go jednak szkoda, rozkwitł w Houston, szczególnie pod nieobecność Howarda.
Hehe jeszcze nikt go nie wymienił. To ponoć luźny pomysł
Panowie co do MVP James ma drużynę mistrzowską, Durant jeszcze bardziej mistrzowską więc wymienianie tych dwóch jako kandydatów do MVP wydaje mi się przesadzone. Tylko Westbrook i Harden zasługują w tej chwili na wyróżnienie, Leonard na chwilę obecną miewa zadyszki. Harden to w ogóle ma w tej chwili średniaków w drużynie więc skłaniałbym się bardziej ku niemu, RW wykręca magiczne liczby ale uważam że nie powinien się gonić z samym sobą tylko prowadzić do zwycięstw Thunder tak jak robi to Brodacz.
zabierz Jamesa z Cavs i masz team na max 30 zwycięstw , patrząc przez podatność na kontuzje KI , KL i słabą ławkę.
Nie no Pop jak tak można?:)
Cavaliers sezon 13/14 – jedna z najbardziej chorych organizacji w lidze, Deng narzekający na podejście zespołu. Do tego Irving, Thompson, Waiters, Jack, Miles czy Dellavedoa..
Przyszedł James i z zespołu, który gdzieś się błąkał zrobił top2 drużynę w lidze. Weź stamtąd Jamesa, a Cavaliers będą się bili najwyżej o play-off…
@pop
Ależ w przypadku Jamesa, to jego osoba sprawia, że drużyna jest mistrzowska, nie rozumiem więc, czemu chcesz go wykluczać z wyścigu :)
W mojej ocenie to najlepszy wyznacznik MVP. Dlatego moimi faworytami są James i Leonard.
Sezon zweryfikuje jeżeli Houston będą w top 4 na zachodzie dałbym MVP Hardenowi, jeżeli OKC będzie w top 4 to RW. Wiadomo że James jest faworytem nr 1, może za wcześnie na takie prognozy ale jeżeli Grizz wywindują się w górę i M.Gasol będzie trzymał poziom uważam że powinien być przynajmniej wspominany w peletonie do MVP
Dla mnie top5 póki co to Davis, Lebron, Leonard, Westbrook, Harden.
Bardzo dobrze gra Harden w tym sezonie. Robi to co Lebron w poprzednich latach, czyni kolegów dużo lepszymi na boisku, prowadzi tę grę. Westbrook bestia bez chwili zająknięcia, ale cholera potrzeba mu jakiegoś kilera, który go wesprze w końcówce.
jeśli mowa o top 5:
James, Westbrook, Harden, Paul i Leonard. Nie wiem czy Marca Gasola nie dałbym wyżej w notowaniu niż A. Davisa? W tym sezonie wyraźnie spada rola i pozycja Paula George’a.
*A.Davisa bym widział za Griffina w LAC.
Najlepszy PG w lidze i Davis w jednej drużynie, życzenie/marzenie noworoczne :) szkoda, że nie przejdzie.
Tak podsumowując w tym roku mamy w końcu ciekawy wyścig po MVP, bo z mniejszymi czy większymi kontrowersjami w tym momencie można by przyznać tą nagrodę 5, 6 zawodnikom w zależności co się uzna za najważniejsze.