Dzisiaj na parkiety wybiegną prawie wszystkie drużyny. Odbędzie się aż 14 spotkań a jedynymi odpoczywającymi drużynami będą Indiana Pacers i New York Knicks. Dla „typerowców” to szansa na zgarnięcie tłuuuściutkiego maxa! Przed Wami dłuższa lektura, więc zaczynamy!
Chicago Bulls (14-14) @ Charlotte Hornets (16-13), 1.00
Rozpoczynamy na wschodnim wybrzeżu. Gdyby Bulls przegrali, to mogą wylecieć nawet poza top8. Gdyby Charlotte wygrali, to mogą wskoczyć nawet do top3. Jak widzicie taki ścisk na wschodzie, że nawet jedna wygrana robi konkretne przetasowania. Byki przegrały 5 z 6 ostatnich spotkań na wyjeździe. Charlotte wygrali 4 z 5 ostatnich meczów u siebie.
Los Angeles Lakers (11-21) @ Orlando Magic (13-18), 1.00
Obydwie drużyny grają w meczach dzień po dniu, więc szanse powinny być w miarę wyrównane, przynajmniej pod względem wytrzymałości. Inna sprawa, że Lakers od bilansu 10-10 są jedną z najgorszych drużyn ligi i będąc świeżo po porażce z Miami, nie będzie łatwo im się podnieść.
Brooklyn Nets (7-21) @ Cleveland Cavaliers (21-6), 1.30
Najlepszy zespół wschodu podejmie u siebie najgorszy. Do tego Nets są zmęczeni pojedynkiem dzień po dniu z Golden State, który przegrali dopiero w ostatniej kwarcie. Dotychczas wygrali na wyjeździe tylko jeden mecz na czternaście w tym sezonie. Nawet brak JR Smitha oraz ewentualna nieobecność Love’a nie powinna powstrzymać mistrzów przed odniesieniem 22 wygranej w sezonie.
Oklahoma City Thunder (17-12) @ Boston Celtics (17-12), 1.30
Boston jest po trudnym meczu w Indianie. Mimo, że w drugiej kwarcie pozwolili rywalom tylko na 9 pkt, to finalnie o wygranej zadecydowała dopiero końcówka. Najlepszy w drużynie Zielonych był I.Thomas (28/9). Obie drużyny mają identyczny bilans, tyle że Boston zajmuje 3 miejsce e konferencji a Oklahoma dopiero 7.
Golden State Warriors (26-4) @ Detroit Pistons (14-17), 1.30
Wczoraj ekipa Wojowników musiała grać bez Draymonda Greena, ale spokojnie dała sobie radę z Nets. Dzisiaj poprzeczka skacze trochę wyżej, bo rywalem Pistons. Tłoki jednak z Reggie Jacksonem w składzie mocno zawodzą. Wygrali tylko 3 z 10 meczów a ostatnio notują serię 4 porażek z rzędu.
Washington Wizards (13-15) @ Milwaukee Bucks (13-14), 2.00
Drużyna ze stolicy mozolnie odrabia straty z początku sezonu. Nareszcie przebili się pozycję wyżej w konferencji i są już na 10 miejscu. W przypadku wygranej dzisiaj i przy kilku pozytywnych dla nich wynikach mogą awansować nawet na 7 miejsce w tabeli wschodu. Przede wszystkim wyprzedzą Bucks, z którymi właśnie grają. Kozły natomiast przegrały 6 z 9 ostatnich pojedynków.
Houston Rockets (22-8) @ Memphis Grizzlies (19-12), 2.00
Derby Southwest Division. Rockets ostatnio zakończyli swoją serię wygranych na 10 a zatrzymali ich zawodnicy z San Antonio. Dzisiaj również rywal z dywizji, tyle, że z lekką zadyszką w ostatnim czasie (4 porażki w 6 meczach). Rakiety w dalszym ciągu bez Capeli. Wśród Niedźwiedzi niepewny występ Gasola.
Miami Heat (10-20) @ New Orleans Hornets (10-21), 2.00
Zdecydowanie najciekawszy mecz dzisiejszego dnia! Przynajmniej dla niektórych redaktorów enbiej ;) Od tego meczu zależy, którzy z nich będą mieli udane Święta a którzy będą musieli zalać się w trupa. Oczywiście ja nie zdradzę swoich preferencji, ale przecież wiadomo, że Miami są lepsi, szybsi, wytrzymalsi i zdolniejsi, a jeżeli przegrają, to będzie znaczyło, że mecz ustawili sędziowie :D
Sacramento Kings (12-17) @ Minnesota Timberwolves (9-19), 2.00
Sacto są o krok od top 8. Spodziewalibyście się tego przed sezonem? Inna sprawa, że ich bilans ledwo przekracza 40% i na pewno nie jest to bilans „playoffowy”. Być może dlatego właśnie Królowie rozważają potencjalne oferty za swoich zawodników. Tym razem na wylocie jest Gay i była szansa wymienić go na Dragica, ale w pakiecie z Collisonem, a to było za dużo. Wilki za to maja najlepszy okres gry w sezonie. Z ostatnich 4 spotkań wygrali 3 razy a przegrali tylko raz minimalnie z Rockets.
Atlanta Hawks (14-15) @ Denver Nuggets (12-17), 3.00
Denver podobnie jak Sacramento już dzisiaj może wskoczyć do top8. Warunek to wygrana z Atlantą. Biorąc pod uwagę ostatnią formę drużyny z Georgii (5-13) i brak Dwighta Howarda, Nuggets powinni dać radę. Inna sprawa, że za nimi ciągle ciągnie się smród ewentualnych transferów. Po Farriedzie, teraz na tapecie jest Burton.
Toronto Raptors (20-8) @ Utah Jazz (18-12), 3.00
Ciekawy pojedynek w Salt Lake City. Drugi zespół wschodu gościł będzie w Utah. Raptors wygrali 3 z 5 meczów na zachodzie a w ostatnich pojedynkach mają bilans 12-2. Jazz we własnej hali spisują się średnio (10-6), ale w ostatnich meczach mają bilans 11-4. Zespół Jazz wystąpi dzisiaj bez Hilla, Exuma i Burksa.
Philadelphia 76ers (7-21) @ Phoenix Suns (8-21), 3.00
Mecz z serii tych, które się muszą odbyć, ale jakby akurat była śnieżyca, to bez żalu mogliby odwołać. Tyle, że to Arizona a tu śnieg nawet w lodówkach się nie utrzyma, więc marne szanse, Jak ktoś jest maso, to polecam, można nawet relację napisać i z pewnością ją opublikujemy. No chyba, że to będzie… chrapanie.
San Antonio Spurs (23-6) @ Portland Trail Blazers (13-18), 4.00
Portland przegrali już 8 z ostatnich 9 meczów i nie zanosi się na poprawę (przynajmniej dzisiaj). Jedyna szansa to zmęczenie rywala, ale każdy z graczy z Oregonu wygląda jakby z workiem ziemniaków na plecach biegał. Mówi się o ściągnięciu Noela. Myślicie, że to dobry pomysł?
Dallas Maverics (8-21) @ Los Angeles Clippers (22-8), 4.30
Ekipa z Teksasu dzięki ostatniej wygranej w Portland opuściła ostatnie miejsce w tabeli. Patrząc na ich bilans od 9/12 można by rzec, że mogą powalczyć jeszcze o Playoffs. Zwłaszcza, że ich strata do ósmego miejsca wynosi 4 mecze. Niestety w dalszym ciągu muszą sobie radzić bez Boguta, Barei oraz Nowitzkiego. Po drugiej stronie kilka tygodni przerwy Griffina. Zobaczymy jak Clippers poradzą sobie bez niego. Póki co ograli w nocy Spurs.
Błąd się wkradł bo New Orleans Hornets, chyba zmienili nazwę parę lat temu ;-)
To jest celowe, zeby upokorzyc rywala ;-) ale dzieki za czujnosc ;-)