Witajcie dziś tylko 5 spotkań, tym razem już o „normalnych” godzinach:
1) TORONTO RAPTORS (27-13) @ BROOKLYN NETS (8-32) – 01:30
Trudno spodziewać się jakiegoś szaleństwa po zespole który notuje 10 porażek z rzędu, tak, tak to oczywiście mowa o drużynie w którą zaangażowany jest JayZ (a może już sobie dał spokój)! Toronto na wyjeździe nie jest aż tak niebezpieczne jak u siebie, ale raczej nie powinno mieć w tym spotkaniu problemu z odniesieniem zwycięstwa. Bilans bezpośrednich strać w tym sezonie to 2:0 dla Raptors, ale oba odniesione w Kanadzie. Ostatnie 10 spotkań „Dinozaurów” to 5:5 a „Siatek” cóż 0:10.
Absencje/kontuzje: J.Sullinger, D.Wright, P.Patterson (TOR) – nie zagrają raczej dzisiaj.
Bilans TOR na wyjeździe: 12-7 ,Streak: 3 zwycięstwa, Streak wyjazdowy: 2 porażki
Bilans BKN w domu: 7-14, Streak: 10 porażek , Streak domowy: 6 porażek
2) HOUSTON ROCKETS (32-11) @ MIAMI HEAT (11-30)– 01: 30
Kolejne starcie ze zdecydowanym faworytem i podobnie jak w spotkaniu opisanym powyżej – to goście mają zdecydowanie większe szanse. Wprawdzie „Żar” wraca na swój parkiet po 6 meczowej serii wyjazdowej, to jednak trudno mieć nadzieję (sorry MrC!) żeby Heat potrafili bronić przeciwko kanonadzie z dystansu. Cuda się zdarzają ale chyba nie tym razem. Ostatnie 10 spotkań w wykonaniu drużyn trenera D’Antoniego to 8-2, a Heat 1-9. Dzisiejszy pojedynek to pierwsze bezpośrednie starcie w tym sezonie.
Absencje/kontuzje: J.Richardson, w.Reed, J.Robertson, C.Bosh……(MIA), C.Capela (HOU) mają nie grać.
Bilans HOU na wyjeździe: 16-7 Streak: 1 zwycięstwo, Streak wyjazdowy: 1 zwycięstwo
Bilans MIA w domu: 5-13, Streak: 4 porażki, Streak domowy: 2 porażki
3) DALLAS MAVERICKS (13-27) @ CHICAGO BULLS (21-21) – 02:00
Dallas notuje serię aż dwóch zwycięstw z rzędu i kosmiczny jak na nich w tym sezonie bilans 4-6 w ostatnich 10 swoich spotkaniach. Chicago wreszcie bez ujemnego bilansu z wynikiem 5-5 w 10 grach. W pierwszym starciu w tym sezonie w Dallas, nieoczekiwanie wygrali miejscowi. Pora zatem na rewanż.
Absencje/kontuzje: A.Bogut (DAL), N.Mirotic (CHI) mają nie grać
Bilans DAL na wyjeździe: 5-16, Streak: 2 zwycięstwa, Streak wyjazdowy: 2 porażki
Bilans CHI w domu: 13-8, Streak: 2 zwycięstwa, Streak domowy: 1 zwycięstwo
4) MINNESOTA TIMBERWOLVES (14-27) @ SAN ANTONIO SPURS (31-9) – 02:30
Spurs przegrywają w tym sezonie u siebie z zespołami o dużo niższym bilansie. Tak było z Suns, Bucks, Magic. W tym można upatrywać szansę „Wilków”, tyle że oni znów na wyjazdach to raczej nie porywają…Ostatnie ich 10 spotkań to bilans 4-6 a „Ostróg” 7-3. W tym sezonie pierwsze starcie w Minneapolis dla San (Escobar) Antonio .
Absencje/kontuzje: D.Murray (SAS) ma nie grać.
Bilans MIN na wyjeździe: 5-18, Streak: 1 porażka, Streak wyjazdowy: 5 porażek
Bilans SAS w domu: 14-5, Streak: 1 porażka, Streak domowy: 1porażka
5) DENVER NUGGETS (16-23) @ LOS ANGELES LAKERS (15-30) – 04:30
To pierwsze starcie tych ekip w tym sezonie. Ostatnie 10 spotkań „Lakers” to bilans 3-7 a „Nuggets” 4-6. W pozostałych spotkaniach dzisiejszej nocy mamy raczej zdecydowanych faworytów. W tym trudno go wskazać. Niby przewagę powinni mieć gospodarze, ale ostatnio mają serię porażek, przeciwnie do gości. Powinno być w miarę równo i do samego końca spotkania. Czyżby to miał być hit dzisiejszej nocy?!
Absencje/kontuzje: D.Arthur, G.Harris (DEN), J.Clarkson, T.Black (LAL) mają nie grać.
Bilans DEN na wyjeździe: 7-12, Streak: 2 zwycięstwa, Streak wyjazdowy: 2 porażki
Bilans LAL w domu: 10-12, Streak: 4 porażki, Streak domowy: 2 porażki
Trudno oczekiwać od Heat w tym sezonie czegokolwiek. Zwycięstwa to raczej cudy, rzadkie.
Dlaczego? Początek sezonu nie był wcale najgorszy patrząc na potencjał Heat (a raczej jego brak). Bronili całkiem nieźle i wygrali parę spotkań przed którymi faworytami nie byli. Zresztą w tym sezonie faworytem mogą być co najwyżej przeciwko Nets. Później posypały się kontuzje i Pat chyba jednak zdecydował, że będą tankować gdyż w ostatnim czasie nie widać u nich tego już tego błysku i chęci zwycięstwa.
Nigdy bym siebie nie podejrzewał o taką opinie, ale powiem że ze zdrowym Boshem byliby na tym śmiesznym wschodzie w Top 4.
a na potwierdzenie moich słow Houston się dzisiaj pięknie popisali :))
No i wykrakałem z tym Majami…
A Bulls co zrobili? Ciężko zrozumieć co się dzieje w Chicago…
ja tam na Mavs stawiałem, nie są tacy słabi, ale na Heat zabrakło mi jaj ;-)