Dzisiaj w lidze tylko 6 spotkań. Zaczynamy o północy, zapraszam do rozkładu.
Sacramento Kings (19-28) @ Philadelphia 76ers (17-29), 0.00
„Szóstki” mają lekką zadyszkę. Przegrały 2 ostatnie pojedynki z Rockets i Bulls, jednak grudzień to w dalszym ciągu ich miesiąc – mają bilans 9-5. Dzisiaj jednak wystąpią bez Embiida, więc nie zobaczymy jego pojedynku z Cousinsem. Sacto mają za sobą 6 z 8 spotkań wyjazdowych w serii i niezły bilans 3-3. Jak będzie dzisiaj?
Brooklyn Nets (9-38) @ Miami Heat (18-30), 1.30
Miami wygrali już 7 meczów z rzędu! To nie żart ani nie rok 2014. Nie ma już Big Three, za to jest plaga kontuzji. To obecnie najdłuższa seria wygranych w lidze. Kto wie, może jeszcze nawet powalczą o Playoffs w tym roku? Obie drużyny spotkały się ze sobą kilka dni temu i wtedy Heat wygrali minimalnie 109-106, odrabiając 20 pkt straty w ostatniej odsłonie.
Orlando Magic (19-30) @ Minnesota Timberwolves (18-29), 2.00
Pojedynek dwóch młodych drużyn, którym słabo się wiedzie w tym sezonie. Orlando starają się „trejdować” cokolwiek i po kogokolwiek i pewnie będą jedną z najaktywniejszych drużyn przed trade deadline, ponieważ z ostatnich 13 meczów wygrali tylko 3. Wilki ostatnio całkiem nieźle – 4 wygrane w 5 meczach.
Detroit Pistons (21-26) @ Boston Celtics (29-18), 2.00
Ekipa z Bostonu wyprzedziła Raptors i zajmuje drugie miejsce na wschodzie! Do tego nie musieli się namęczyć, bo Kanadyjczycy przegrywają wszystko co popadnie. Do tego pick w top 4 kolejnego draftu pewny (dzięki Nets) a Thomas ponownie w meczu gwiazd. Nic, tylko świętować.
Cleveland Cavaliers (32-14) @ Dallas Maverics (17-30), 2.30
Mistrzowie przyjeżdżają do Dallas i to na pewno nie będzie dla nich spacerek, bowiem Dallas wygrali 6 z 9 spotkań i ciągle nie składają broni w walce o Playoffs. Cavs natomiast przegrali na wyjeździe 4 z 5 ostatnich spotkań a LeBron ostro krytykuje zarząd i młodszych kolegów. Dzisiaj zabraknie Kevina Love.
Memphis Grizzlies (28-21) @ Phoenix Suns (15-32), 4.30
Niedźwiedzie w ostatnim starciu pokazały charakter pokonując na wyjeździe Utah. Najlepsze lata przypomniał sobie Zach Randolph (28/9, 12/20 FG). Dzisiaj powinien być spacerek, bo rywalem najgorsza drużyna zachodu. Suns przegrali 5 z 7 spotkań i będą pewnie w czerwcu celować w nowego Steve’a Nasha. To pierwsze starcie obu drużyn w tym sezonie.