Mecz dnia: Golden State Warriors (45-8) – Oklahoma City Thunder (31-23) – godz. 2.30
Kevin Durant po raz pierwszy wraca dziś do Oklahomy w koszulce Warriors. To wystarczy, żebyś wybrał ten mecz jako pierwszy do obejrzenia dzisiejszej nocy.
Pozostałe spotkania:
Los Angeles Clippers (32-21) – Charlotte Hornets (24-29) – godz. 23.00
Dobrze, że do składu Hornets wrócił Cody Zeller, bo bez niego są 2-12 w tym sezonie. X-factor.
Milwaukee Bucks (22-30) – Indiana Pacers (29-24) – godz. 1.00
Bucks dziś bez Khrisa Middletona, który po powrocie po kontuzji ma na razie nie grać w spotkaniach back-to-back i nie poleciał nawet z zespołem do Indiany.
Miami Heat (24-30) – Philadelphia 76ers (19-34) – godz. 1.30
Nikt w historii nie wygrał tyle spotkań z rzędu co Heat, mając przy tym ujemny bilans. Jeszcze miesiąc temu mieli na koncie tylko 11 wgranych i w Miami zastanawiano się jak zejść jeszcze niżej w tabeli, dziś zespół z Florydy ma tylko mecz straty do ósmych Pistons i dalej jest w walce o play offy. To już 13 zwycięstw z rzędu i ta seria może przedłużyć się do 15, ponieważ dziś grają z Sixers, a w poniedziałek u siebie z Magic. Przed przerwą na All Stra Game czeka ich spotkanie z Rockets na wyjeździe i tu ciężko będzie wyrwać wygraną.
Denver Nuggets (24-29) – Cleveland Cavaliers (36-16) – godz. 1.30
Chyba już wszyscy to wiedzą :)
Kurcze, kto to jest ten Jokić?
— zNYKajacy (@zNYKajacy) 11 lutego 2017
Phoenix Suns (17-37) – Houston Rockets (39-17) – godz. 3.00
W ostatnim meczu Suns Booker i Bledsoe zdobyli odpowiednio 27 i 23 punkty. To już 11 raz w tym roku, kiedy obaj zdobyli co najmniej 20 oczek i jest to najlepszy wynik spośród najlepszych backcourtów ligi w tym czasie.
Orlando Magic (20-35) – Dallas Mavericks (21-32) – godz. 3.00
Bosotn Celtics (34-19) – Utah Jazz (34-20) – godz. 4.00
Isaiah Thomas jest królem czwartych kwart w tym sezonie. Nie dość, że jest liderem pod względem średniej punktowej w lidze w ostatniej części meczu i w ogóle historii odkąd zaczęto liczyć tę statystykę, to jeszcze miał 12 spotkań, w których zdobywał co najmniej 15 punktów w ostatnich 12 minutach meczu. Drugi na tej liście jest Westbrook z 7 takim występami na koncie.