Wszystkie oczy skierowane już są na Nowy Orlean, a tymczasem ostatnie 2 tygodnie przyniosły nam wiele emocji, i niesamowitych spotkań. Do formy wracają CAVS z Korverem, który powoli zgrywa się z drużyną. Poziom trzymają Spurs, Wizards i Celtics, oraz ich liderzy (Leonard, Wall i Thomas). Pod nieobecność Chrisa Paula bardzo dużo ofensywnych zadań spoczywa na Griffinie, ale pomimo jego wysiłków, LAC regularnie przegrywają z zespołami z czołówki. Najlepszy sezon w karierze rozgrywa Kemba Walker, co z tego, skoro w 2017 roku Szerszenie wygrały jedynie 5 z 22 spotkań… Podobnie sprawa się ma z Davisem i jego Pelicans. Swietne indywidualne występy The Brow nie przekładają się na zwycięstwa jego zespołu. Piąty raz z rzędu na czele znajduje się więc James Harden, i nic nie wskazuje na to by miał zwolnić tę pozycję. Zapraszam do lektury ósmego notowania rankingu.
- James Harden (Poprzednia pozycja w rankingu:1). 29.2 punktu na mecz, 11.3 asyst, 8.3 zbiórek, 1.4 przechwytów. Rockets mieli ostatnio łatwy kalendarz, odnieśli 4 planowe zwycięstwa i dali się zaskoczyć jedynie będącym w gazie Heat. Brodacz we wszystkich spotkaniach grał na swoim poziomie. Szczególnie udane było spotkanie przeciwko Bulls, wygrane po dogrywce, gdzie Harden ugrał 42pkt, 12 zbiórek i 9 asyst. Rockets mimo dopiero 14 defensywy w lidze są wciąż na 3 miejscu w konferencji z bilansem 40-18, 6-4 w ostatnich 10 spotkaniach.
- Russell Westbrook (Poprzednia pozycja w rankingu:3) 31.1 punktu na mecz, 10.1 asysty 10.5 zbiórek, 1.6 przechwytów. Od ostatniego rankingu OKC zagrali z: Memphis(W), Portland(W), Indianą(L), Cleveland(W), GSW(L), Wizards(L), Knicks(W) notując niespodziewanie dobry bilans 4-3. Szczególnie wygrane z Cavs i Memphis okraszone Triple Double Westbrooka numer 26 i 27 w tym sezonie mogły zrobić wrażenie. Właściwie tylko w starciu z Johnem Wallem Russ wypadł słabo. To 2 miejsce to głównie za to, że jest w stanie doprowadzać Thunder do zwycięstw z silnymi rywalami przy naprawdę ograniczonym wsparciu reszty kolegów, oraz braku leczącego frustrację prawą rękę Kantera. Oklahoma jest na 7 miejscu w konferencji, z bilansem 32-25, ale znowu tylko 4-6 w ostatnich 10 meczach.
- Kawhi Leonard (Poprzednia pozycja w rankingu:2). 25.9 punktu na mecz, 3.3 asysty, 5.9 zbiórek, 1.8 przechwytów. Pomijając wpadkę z Knicks i porażkę z Memphis (Leonard w tym meczu nie zagrał) Spurs wygrali 7 z ostatnich 10 spotkań, a sam Kawhi notował serię 4 spotkań z conajmniej 30pkt, dokładając do tego sporo zbiórek, przechwytów i asyst. Najlepsze spotkanie Leonard zagrał przeciwko Paulowi Georgowi, pomagając Ostrogom ograć Pacers. Spurs są wciąż za plecami GSW, z bilansem 43-13.
- LeBron James (Poprzednia pozycja w rankingu:7). 25.9 punktów na mecz, 8.6 asysty, 8 zbiórek, 1.5 przechwytów. Po chwilowej zadyszce w drugiej połowie stycznia Cavs powoli wracają na własciwe tory. W ostatnim czasie 2 razy pokonali groźną Indianę, a także Knicks, Wizards, Nuggets i Timberwolves. LBJ dał trochę potrenować Tyronnowi Lue, porządzić Jimowi Boylanowi i od razu znalazło to przełożenie na jego występy na parkiecie. 32 punkty i 17 asyst przeciwko Wizards czy, w kolejno 12 i 14 decydujących podań w starciach z Denver i Minnesotą pokazują, że temat zapasowego rozgrywającego nie jest aż tak palący. Cavs są na 1szym miejscu w konferencji, z bilansem 39-16.
- Isaiah Thomas (Poprzednia pozycja w rankingu: 6) 29.9 punktu na mecz, 6.3 asysty, 2.7 zbiórki. Thomas wyrasta na gwiazdę pierwszego formatu. Spośród ostatnich 11 spotkań Celtics jedynie dwa kończyły się dwucyfrową przewagą którejś z drużyn. Większość zaciętych końcówek na korzyść Celtów rozstrzyga właśnie Isaiah. Nie bez przyczyny ma najwyższą średnią punktów zdobytych w 4 kwarcie na przestrzeni ostatnich 20 lat (10.1 punktu). Celtics są na 2 miejscu w Konferencji, bilans 31-18, oraz 8-2 w ostatnicj 10 spotkaniach.
- Kevin Durant (Poprzednia pozycja w rankingu:4) 25.8 punktu na mecz, 4.9 asysty, 8.3 zbiórek, 1.1 przechwytów, oraz 1.7 bloku. Poza bardzo słabym występem przeciwko Kings (10pkt i 2/10 z gry), Durant robi swoje. Kolejny raz w kontekście rankingu trzeba jednak podkreslić, że skład GSW sprawia, iż bardzo ciężko będzie któremuś z ich zawodników sięgnąć po nagrodę najlepszego zawodnika sezonu. Poza zdobyczami punktowymi trzeba oddać Durantuli, że przykłada się też w obronie i na tablicach. GSW stale na czele konferencji zachodniej z bilansem 47-9, i 8-2 w ostatnich 10 spotkaniach.
- John Wall (Poprzednia pozycja w rankingu: 8) 22.8 punktu na mecz, 10.6 asysty, 4.4 zbiórki, 2.1 przechwytu. Od 9 spotkań regularnie notuje podwójne zdobycze w kategorii punktów i asyst, a Wizards wygrali 8 z tych spotkań. Jedyna porażka (Cleveland) to bardziej przebłysk geniuszu LeBrona niż wina Wizards czy Walla. Czarodzieje umocnili się w czubie konferencji wschodniej i notują bilans 34-21. Po weekendzie gwiazd czeka ich potyczka z GSW oraz back to back z Toronto który może mieć spory wpływ na rozstawienie w Play-offs.
- Stephen Curry (Poprzednia pozycja w rankingu:6) 24.7 punktu na mecz, 6.4 asysty, 4.3 zbiórki, 1.7 przechwytów. GSW wciąż idą jak burza, ale Curry raczej oszczędzał się na mecz gwiazd (w ostatnich 5 spotkaniach 4 razy zaliczył mniej niż 20 punktów (kolejno 13 z Bulls, 18 z Memphis, 11 z Denver, 13 z Sacramento). Jedynie w meczu z OKC trochę mocniej się przyłożył, ocierając się o triple-double (26/8/9).
- Jimmy Butler (Poprzednia pozycja w rankingu: 9) 24.5 punktu na mecz, 4.8 asysty, 6.5 zbiórki, 1.8 przechwytów. Targani skandalami Bulls nie mają ostatnio dobrej passy, przegrywając między innymi 3 z 4 spotkań w których Butler nie wybiegł na parkiet. Kiedy natomiast już grał, to potrafił zapewnić Bulls zwycięstwo z Celtics (po 2 celnych osobistych odgwizdanych za dyskusyjny faul na sekundę przed końcem spotkania). Bulls czeka zacięta walka o fazę posezonową. Póki co są na 7 miejscu z bilansem 28-29, ale depczą im po piętach (czy raczej kopytach) Pistons, Bucks i Heat.
- Gordon Hayward (Poprzednia pozycja w rankingu: -) 22.2 punktów na mecz, 3.5 asysty, 5,6 zbiórek, 1.5 bloku, i 42% za 3pkt. Utah Jazz są na 5 miejscu w konferencji, z bilansem 35-22 i 6-4 w ostatnich 10 spotkaniach. Przy słabszej formie Raptors, i kilku wpadkach Grizzlies zdecydowałem się nominować lidera Jazz. Utah goni Clippers, a Hayward rozgrywa najlepszy sezon w kaierze. 5 miejsce w konferencji, bilans 35-22,
co jest z tymi ppg ?
nic, harden robi punkt na mecz bo ma gorszy czas :D
Od kiedy Hayward gra w Memphis?
Ok….niedoczytanie
„Memphis są 30-21 i 6-4 w ostatnich 10 spotkaniach.”. Chyba chodzi o Utah…