Jeden z najbardziej charakternych skrzydłowych ligi, Matt Barnes, znów zagra dla Golden State Warriors. Transfer Barnesa do Oakland to efekt kontuzji kolana Kevina Duranta, odniesionej przez byłego MVP ligi, podczas spotkania wicemistrzów z Washington Wizards. Co ciekawe, jeszcze 24 h wcześniej Wojownicy awizowali transfer obrońcy, Jose Calderóna.
37-letni Barnes występował już w Warriors w sezonach 2006-08. Boiskowy zawadiaka ma też na koncie występy we wszystkich kalifornijskich drużynach NBA, Warriors, Kings, Lakers i Clippers. Ponadto grywał dla Orlando Magic, Memphis Grizzlies czy Phoenix Suns. Jego średnie z tego sezonu to poziom 7.6 pkt i 5.5 zb podczas występów dla Sacramento Kings.
Barnes po 54 meczach wśród Króli został zwolniony. Był to efekt wymiany pomiędzy Pelicans i Kings i m.in.transferu DeMarcusa Cousinsa.
Kiedy wydawało się, że Warriors uzupełnią rotację obroncą – Hiszpanem Jose Calderónem – zwolnionym przez Lakers – kontuzja Kevina Duranta zmieniła bieg wydarzeń. Najpierw Wojownicy dotrzymają słowa, podpisując kontrakt z Jose. Następnie zwolnią go i podpiszą kontrakt z Mattem Barnesem.
ciekawe na ile wypadnie KD… oby nie na całe PO bo to wypaczyłoby cały sezon, gdyby na końcu nie było zapowiadanego/wyczekiwanego finału GSW-CAVS… tzn fajnie gdyby nie było takiego finału ale nie z przyczyn kontuzji tego czy innego gracza… tylko zdrowej rywalizacji bo jeśli nie będzie poważnych kontuzji to szykują nam się wprost piękne playoffy :) [nawet na wschodzie :P]
Wojnarowski podał, nawet do końca regularnego.
Warriors są w takiej sytuacji kadrowej że KD nie musi nawet grać pierwszej rundy, więc fani GSW niech się nie zamartwiają
Ehh tylko nie ten osioł może i to walczak ale w głowie ma jedną zardzewiałą szarą komórkę, która pozwala mu się poruszać.
Szczerze mówiąc pomyślałem że piszesz o Greenie, ale chyba masz na myśli Barnesa, akurat to jest świetny ruch ze strony Warriors bo jak widzę tą ich kiepściutką obronę to aż się prosi o jakieś solidne wzmocnienie takim właśnie typem zawodnika.
Barnes już nie jest tak sprawny w defensywie jak kiedyś (pamiętam irytację Bryanta jak przyszło mu walczyć z Barnesem, gdy ten grał jeszcze w Magic), ale przy kontuzji KD rzeczywiście może wesprzeć Warriors w dociągnięciu sezonu regularnego do końca.
na Spurs wystarczy i Leonarda ;-)
Hehe, Spurs to powinni teraz docisnąć i spróbować start z 1 miejsca na playoffs, jest szansa
Oby na treningi nie przychodził z butelką łyskacza w torbie.
Na jakieś stronce przeczytałem że dla kontuzji KD jest to 3-4 tyg przerwy. Gdyby trzeba bylo operować to pół roku.
Operacja tylko przy zerwaniu MLC.
Generalnie jeśli konieczna jest operacja to robi się ją od razu, żeby nie było problemów z jakimiś niewłaściwymi etapami gojenia.
Jeśli to jest MLC 2 to maks 6 tygodni co zdarza się raczej jedynie przy niewłaściwej rekonwalescencji.
KD będzie miał ortezę i najlepszą rehabilitację, fizjoterapię na świecie.
Jeśli tam nie ma nic innego niepokojącego to pewnie zagra ostatnie mecze regularnego.
Ewentualnie zacznie trenować przed PO i zagra dopiero w PO.