Woy: Znamy już ósemkę na Zachodzie, patrząc na zestawy par, gdzie widzisz największą rywalizację? Dlaczego??
Lordam: San Antonio z Miśkami z Memphis. Nie zdziwię się jeżeli sama seria rozstrzygnie się w 4-5 spotkaniach, ale podziwiajmy dalej koszykówkę tych dwóch ekip, gdyż powoli styl gry zwłaszcza Grizzlies staje się reliktem przeszłości. Memphis mają świetny frontcourt oraz swojego generała Conley’a. Największym problemem będzie zatrzymanie Leonarda, gdyż przy całej sympatii do Vince’a to on raczej tego nie zrobi. Nie mniej będzie to bardzo wyrównana rywalizacja i najbardziej mnie interesująca.
Lordam: Czy ewentualna porażka w pierwszej rundzie P.O. może oznaczać koniec ery Doca Riversa w Clippers? Czy może to oznaczać powolny rozpad niedawnego contendera??
Woy: Jak najbardziej tak. Jesli Clippers przegraliby rywalizację z posiadającymi mniejszy potencjał indywidualny Jazzmanami, natomiast Doc Rivers przegrałby bój trenerski z Quinnem Snyderem to uważam, że nadszedł czas na poważne przemeblowanie LAC.
Woy: Której drużyny żałujesz, że nie obejrzymy jej w play off? Który zawodnik najbardziej zawiódł i nie wywiązał się z roli lidera?
Lordam: Hmmm ciężko powiedzieć, Cousins czy Davis dwoili się i troili ale za bardzo nie przełożyło się to na wyniki zespołu (ów), podobnie sprawa wygląda u Melo. Mnie jednak najbardziej rozczarował Andre Drummond i Detroit Pistons, ale o tym przy podsumowaniu na Wschodzie NBA.
Lordam: Wymień 3 zawodników (niekoniecznie top ligi, ale za Zachodu), którzy Cię najbardziej rozczarowali?
Woy: Zacznę nieco z dołu, Ty Lawson, gdyż wydawało mi się, że się pozbiera i wykorzysta szansę na częste i regularne występy w Kings. Tymczasem doniesienia o jego formie i zachowaniach były gorsze a on sam przegrywał rywalizację z Collisonem. W przeszłości mocno kibicowałem Lawsonowi , w Denver, ale niestety widać, że sobie nie radzi z problemem alkoholowym. Nadal życzę mu powodzenia i mam nadzieję, jak w minioną noc, kiedy ugrał triple-double, że jeszcze pokaże na co go naprawdę stać. Doug McDermott, liczyłem, że po niewyraźnym starcie w Chicago i przy przenosinach do mocniejszego teamu, z perspektywą gry w nowym systemie oraz w nowym miejscu, pokaże się z lepszej strony. Być może jeszcze, okaże się wartościowym graczem w play off, zarazem dodatkiem do ofensywy Thunder, ale miejsce w rotacji szybciej wywalczył sobie Gibson. Doug zostaje nieco z tyłu i mam nadzieję, że nie spotka go los – innego super strzelca – Kyle’a Singlera. W końcu Boris Diaw, przy nim liczyłem na trochę świeżości i kilka występów w stylu kolegi, weterana, Joe Johnsona. Tymczasem latka na liczniku BoBo rosną, Francuz coraz bardziej przypomina pączka, a do Salt Lake City trafił „może, tylko” do towarzystwa rodaka, Goberta (?).
Woy: Czy jesteś już w stanie przewidzieć, którzy zachodni trenerzy pożegnają się z posadą?
Lordam: Alvin Gentry? Oboje niezbyt przepadamy za ex coachem Suns, a Pelicans mają takie duo, że w końcu muszą powierzyć prowadzenie zespołu komuś, kto weźmie całą ekipę za mordę.
Woy: Z drużyn bez play off, gdzie spodziewać się największych zmian w składzie?
Lordam: Sacramento Kings, będzie to nadal szukanie mocnych punktów zespołu, czekają nas kolejne wymiany, z rzucającymi obrońcami na czele i kaprysy sterników – Ranadive’a i Divaca. Kings potrzebują mocnego lidera.
Lordam: Zgadzasz się z tezą, iż Los Angeles Lakers mogą być zarówno wygranymi jak i przegranymi tego regular season?
Woy: Oczywiście, zaczęli super, byli na plusie w listopadzie i pokonali Warriors. Imponowali grą na poziomie show time’u , zdobywali znów fanów, tchnęli wiarę w serca fanów. Następnie wg różnych źródeł poszedł sygnał do Luke’a Waltona by nie zapominać o potencjalnym , wysokim miejscu w drafcie i zaczęło się „tankowanie”. (Gdzieś w okolicach trade deadline zwolniono Mitcha Kupchaka i przywrócono do pracy w klubie Magica Johnsona). Przedwczesne bilety na wakacje dostali weterani, zarabiający krocie, Timo Mozgov i Lu Deng. Zaczął się wyścig z Nets i Suns o najgorszy bilans. Końcówka sezonu i mamy znów bilans 5-0, rezerwami. Przy pracowitym Waltonie i młodych graczach, uważam, że już teraz można było walczyć z Portland o 8. miejsce. Targali swoimi fanami, którzy nie wierzyli do końca w te rozgrywki i awans, ale jeśli nie dostaną picku w pierwszej trójce stracą go na rzecz Sixers. Sezon będzie można spisać na marne…
Woy: Pamiętasz swoje przedsezonowe typowania? Ile z typów na play off „weszło” do nich??
Lordam: Na Zachodzie wypadły mi Wilki kosztem Rockets.
Woy: U mnie również wypadły Wilki, ale kosztem Thunder. Miałem ich na 9.
Woy: Czy siłę konferencji zachodniej możemy mierzyć po ilości i jakości kandydatów do MVP (Harden, Leonard, Westbrook)? Który z trzech wymienionych najbardziej pozytywnie Cię zaskoczył??
Lordam: Zdecydowanie Kawhi, wiemy że Harden jest świetny ofensywnie, a Westbrook już w poprzednim sezonie kręcił TD co chwilę, ale Leonard w tym sezonie był kapitalny. Jeżeli MVP przyznawalibyśmy za grę po obu stronach parkietu, to skrzydłowy Spurs nie miałby rywala…
Lordam: Wymień 3 rzeczy, które zapamiętasz po tym sezonie?
Woy: Rekord triple-double Westbrooka (Wielki Szacun), ofensywne wejście i uważam – wielki powrót – Mike’a D’Antoniego (rzucać więcej trójek , trafiać więcej trójek od Warriors, wyciągnąć z półżywych Erica Gordona, rozciągać grę na 9. metrze od kosza). Wymiana DeMarcusa Cousinsa, za „paczkę fajek”. Sorry Buddy, ale nie jesteś drugim Stephem ;-).
Ja tylko na temat 1. Wg mnie najciekawsza rywalizacja to będzie Jazz – Clippers bo po starciu Spurs – Grizz mniej więcej wiem czego się spodziewać, dużo obrony mało punktów i seria z lekkim wskazaniem na Spurs bo ostatnio wpadło mi w oko jakieś zestawienie że od czasów Leonarda w SAS, Spurs wygrali 30parę do 2-4 (nie chcę cyganić bo nie pamiętam dokładnie), i przy całej sympatii do Grizz i poszczególnych ich zawodników nie daję im większych szans. Oczywiście to NBA i może dojść do niespodzianki ale wolałbym tego uniknąć żeby monitor nie wyleciał mi przez okno ;-) Clippers stawiam na 4-2 ale sercem za Jazz bardzo podoba się mi ich granie.
Ja tam uwazam ze mozemy zobaczyc nawet 7 spotkan Jazz-Clippers. Jesli w Utah beda zdrowi to moze nas zaskocza. Chcialbym zeby zagrali ze zdrowym Hillem i Favorsem awtedy swietny defense i LAC beda mieli cieplutko.
Dla mnie jedno z większych rozczarowań tego sezonu to ostatnie pięć wygranych Lakers. Serio… Nie rozumiem tego i będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź: Dlaczego? Nie wierzę w teksty pt. „Chcą przyciągnąć wolnych agentów”, bo każdy kto śledził ten sezon w ich wykonaniu, to wie, że stać ich na więcej, a ujemny bilans jest po to, żeby zgarnąć do siebie Balla. Są nerwy… Jeszcze tego brakuje, żeby ławka dziś oklepała GSW.
Co do pojedynków: podobnie jak Wy czekam na Jazz z Clippersami. Żadnej z drużyn nie kibicuję, ale zapowiada się ciekawie. No i Wizards z Atlantą, która ostatnio gdzieś tam wróciła do formy.
Jak dla mnie najciekawiej zapowiada się rywalizacja Hardena z Westbrookiem (szkoda, że MVP nie będzie wybierany po tej serii).
Co do pojedynku Jazz Clippers to jeżeli wszyscy w Utah będą zdrowi to wróżę koniec ekipy z Los Angeles.
San Antonio w pojedynku z Miśkami jest faworytem, jak będą mieli dobrą formę i Pop nic nie przekombinuje to stawiam na 4-1.
Portland będzie grało swoją ambicją i dopóki będą mieli siły to pojedynek może być wyrównany, a jak sił zabraknie to GSW ich rozjadą.
Blazers spokojnie 2 mecze mogą urwać, są w dobrym momencie, w sensie jest gaz jest atmosfera, liczę na nich że tanio skory nie sprzedadzą ;-)
Tak,Trailblazers zdecydowanie w gazie.Jeśli wróci Nurkic mogą być czarnym koniem
Warriors – Trail Blazers 4:1 lub sweep
Spurs – Grizzlies 4:1, może 4:2
Rockets – Thunder 4:3, ale równie dobrze 2:4. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak potoczy się ta seria.
Clippers – Jazz 4:2, może 4:3, ale jednak Clippers
To Ci się Lordam z Rakietami nie trafiło i dobrze. Celuj teraz że przegrają 1 runde 0-4 – może wtedy zajdą do finału hehe