Dzisiaj rozpoczynamy trzecie pojedynki a to oznacza, że rywalizacja przenosi się do hal drużyn niżej rozstawionych. Zapraszam do zapoznania się z rozkładem na dziś.
CLEVELAND CAVALIERS (2) @ INDIANA PACERS (7), 1.00
Zaczynamy w Indianapolis, gdzie miejscowi Pacers podejmują panujących jeszcze mistrzów z Cleveland. Po 2 meczach w Ohio, mistrzowie prowadzą 2:0 po dwóch bardzo wyrównanych i mocno ofensywnych meczach. Cavs rzucają średnio 113 pkt a Pacers 109,5 (zagrożą GSW?). W pierwszym spotkaniu drużynę z Cleveland uratowało pudło Milesa. W drugim spotkaniu, mimo pościgu Indiany w końcówce, LeBron i koledzy nie dali sobie odebrać wygranej. Big three weszli na wyższe obroty. James ma średnie 28,5/8/10, Irving 30 pkt a Love 22pkt. Z drugiej strony lideruje oczywiście George 30,5/6,5/7 i dostał nieoczekiwane wsparcie od Lancelota 14,5/4,5/3,5.
Stan rywalizacji: 2:0 dla Cavs
TORONTO RAPTORS (3) @ MILWAUKEE BUCKS (6), 2.00
Milwaukee zaskoczyli Raptors w pierwszym meczu i dosyć łatwo wygrali 97-83, punktując rywali w drugiej połowie 51-32. Zresztą również drugi mecz dobrze się dla nich układał i dopiero od stanu 100:100 na 2 min przed końcem Raptors przejęli spotkanie, zdobywając 6 ostatnich punktów. Bucks mają teraz przewagę parkietu a najbliższe 2 pojedynki odbędą się Wisconsin. Śmiem twierdzić, że teraz to oni są faworytem do awansu!
Stan rywalizacji: 1:1
SAN ANTONIO SPURS (2) @ MEMPHIS GRIZZLIES (7), 3.30
Spurs ostro rozpoczęli serię i po dwóch szybkich meczach prowadzą 2:0. Grizzlies póki co nie mają żadnej odpowiedzi na Kawhi’ego Leonarda, który w obydwóch meczach ustanowił swoje rekordy punktowe w Playoffs, odpowiednio 32 i 37pkt. W obydwóch grach nie było Tony’ego Allena i bez niego Memphis nie ma co liczyć na sukces. Dzisiaj jego występ jest niepewny. Niedźwiedzie natomiast zgodnie zdobywają po 82 pkt w każdym starciu, ale to im wygranej nie załatwi. Czy dzisiaj się przełamią?
Stan rywalizacji: 2:0 dla Spurs