SAN ANTONIO SPURS (2) @ HOUSTON ROCKETS (3), 2.00
Dzisiaj wracamy do Houston na szósty pojedynek. Ostatni mecz był najbardziej wyrównany ze wszystkich i zakończył się dopiero po dogrywce. Gdyby nie strata Hardena w ostatniej akcji regulaminowego czasu gry, nie wspominając o jego postawie w dogrywce, to Houston mieliby awans na wyciągnięcie ręki. A czy Spurs mogą już świętować powrót do finału konferencji? Absolutnie nie. Dzisiaj zapewne Rockets będą próbowali rozstrzelać rywali a szansę będą spore, ponieważ oprócz braku kontuzjowanego Parkera, również niepewny jest występ Leonarda. Być może nawet Pop da mu odpocząć, aby rozstrzygnąć serię w siódmym spotkaniu. Po stronie Rakiet zabraknie Brazylijczyka Nene.
Stan rywalizacji: 3:2 dla Spurs