Bulls spodziewają się przyjęcia opcji zawodnika przez Wade’a
Dwyane Wade nie podjął jeszcze decyzji w sprawie wykorzystania opcji zawodnika w swoim kontrakcie na kolejny sezon, ale Chicago Bulls spodziewają się, że z niej nie zrezygnuje. Wade zarobiłby dzięki temu 23.8 miliona dolarów i jest to kwota, jakiej nikt mu raczej nie zaproponuje na rynku wolnych agentów. Trzykrotny mistrz NBA w ostatnim sezonie prezentował nierówną formę, grając 29.9 minuty na mecz (najmniej w karierze).
[źródło: K.C. Johnson/Chicago Tribune]
Magic wysyłają do Toronto pick w drugiej rundzie za Weltmana
Orlando Magic zatrudnili niedawno Jeffa Weltmana jako prezydenta do spraw operacji koszykarskich, jednak będą musieli w zamian wysłać do Toronto Raptors wybór w drugiej rundzie draftu 2018. Będzie to gorszy z dwóch wyborów jakie posiadają – oprócz swojego mają także drugorundowy pick Los Angeles Lakers. Weltman w Toronto był generalnym menedżerem i pracował dla Masai Ujiriego.
[źródło: Adrian Wojnarowski/The Vertical]
Magic: Nie powinniśmy nawet myśleć o oddaniu Ingrama
Magic Johnson został zapytany o to, czy w Los Angeles Lakers są zawodnicy niedostępni do wymiany. Prezydent Jeziorowców wskazał na Brandona Ingrama.
Brandon to gość, nad którego oddaniem nie powinniśmy się nigdy nawet zastanawiać.
Powszechnie oczekuje się, że Lakers wybiorą w drafcie Lonzo Balla, przez co przyszłość D’Angelo Russella w Los Angeles stoi pod znakiem zapytania.
[źródło: ESPN Los Angeles]
Lonzo Ball odmówił work-outu Celtics
Danny Ainge poinformował, że Lonzo Ball odmówił odbycia work-outu z Boston Celtics przed tegorocznym draftem. Obóz Balla zastanawia się jeszcze nad przeprowadzeniem takich testów z Philadelphią 76ers, ale ostateczna decyzja zostanie podjęta po rozmowie Bryana Colangelo (GM Sixers) z agentem zawodnika. Ball ma nadzieję, że z drugim numerem wybiorą go Los Angeles Lakers. Powszechnie uważa się, że Celtics w przypadku zatrzymania swojego pierwszego wyboru, użyją go na Markelle’a Fultza.
[źródło: Toucher and Rich]
czyli,ze teraz małolaty sobie będą wybierac kluby no niezle troche to chore :)) samo gadanie w taki sposob powinno byc jakos karane do czego to doszlo??:))) powiedzmy ze jest jakis talent ala Lebron wszyscy go chca ale odmawia czterem teamom bo powiedzmy ze z piatką wybiera team z ktorym sobie upatrzyl grac?? pomalu powaznie to całe NBA robi się parodią.
W dupach się poprzewracalo
No niby tak. Pionierem był chyba Steve Francis, który uparł się, że nie zagra w Vancouver. Z drugiej strony wyobraźmy siebie na miejscu takiego Balla. Wychowany na Lakers, w Kaliforni, jest blisko spełnienia swojego marzenia. Ciężko pracował, aby to marzenie się spełniło I jest naprawdę blisko… musi tylko zniechęcić odwiecznych rywali I zachęcić swój ukochany klub. Jest tak blisko, a niewybranie go w drafcie przez Lakers w drafcie może spowodować, że nigdy dla nich nie zagra. Wiem, że w świecie biznesu mój komentarz jest naiwny, ale jestem za tym, aby chociaż w tym przypadku zwyciężyły romantyczne marzenia… Facet nie ukrywa miłości do Lakers I myślę, że odda serce tej organizacji
a romantyczne marzenia pozostałych graczy sie nie liczą?? kim jest Ball by stawiac sie ponad innymi?? słabe to wg mnie… gwiazdorzenie bez rozegrania zadnego meczu w lidze…i to od tak młodych lat.
Rozumiem, że teraz wszystkie moje komentarze będą oczekiwać na moderację… Przypadek?
moje też nieraz oczekują
Ball nie jest pierwszym który odmawia testów
nie w dupach się po przewracalo tylko normalna polityka, z resztą to było podane do wiadomości publicznej już dawno temu przez jego starego LaVara, że młody nie będzie pracował z Celtami i tylko LA wchodzi w rachubę
nastała era Kardashians NBA, pora się przyzwyczaić ;-) sam jestem ciekawy na co stać młodego
Zaiste ciekawe. Skoro młodzi mogą sobie wybierać gdzie chcą grać to po jaką cholerę loteria draftowa? Z drugiej strony to tylko workout, i Celtics dalej mogą go wybrać a on będzie miał gówno do powiedzenia, bo albo będzie tam grał albo zniszczy swoją karierę.
A tak z innej beczki to mam ostatnio przemyślenia, że idzie lockout. Teraz byle ogóry dostają maksy albo umowy im bliskie, wiele klubów jak nie większość, ma mocno pozapychane salary, a mamy całe mnóstwo dobrych zawodników na 'starych’ umowach. Może dojść do kuriozalnej sytuacji kiedy zacznie brakować pieniążków w salary na wysokie kontrakty dla zawodników, którzy na takowe zasługują, bo np. Otto Porter będzie miał maksa…
Wokół Ball’s family nakręca się już taką spiralę że gostek naprawdę będzie musiał pokazać coś specjalnego, a nie będzie mu łatwo bo chyba wyjadacze lubią udowadniać takim gwiazdeczkom gdzie jest ich miejsce. Przecież oni już sprzedają buty po 500$…
mówcie co chcecie ale nawet wokół młodego KB nie robiono takich jazd, pozmieniało się, idzie nowe ;-)
Stary Ball niczym papa Williams z Venus i Sereną w tenisie
tak sie robi biznes. duzo szumu, i buty po 500$, ktorych oczywiscie nikt za te 500dol nie kupi, ale jest darmowa reklama w mediach, tak dobra ze nawet tutaj to dotarlo.
To teraz Fultz powinien ogłosić, że od zawsze kocha Kurę i GSW a zatem odmawia wszystkim zespołom, bo chce być nawet back-upem Kury. :D
Jackson powinien zaś ogłosić, że kocha system POP-a i chce się rozwinąć jak Khawi a zatem odmawia wszystkim zespołom bo on chce do SAS. :D
Od zawsze powtarzam, że jak gracz odmawia workoutu, to powinien zostać zbanowany na kolejne trzy drafty. Od razu by się skończyło babci sranie i foszki nastolatków…