LeBron pomyśli o dołączeniu do Clippers lub Lakers
LeBron James będzie latem 2018 roku wolnym agentem i według źródeł portalu The Ringer, całkiem realną opcją są dla niego przenosiny do Los Angeles Lakers bądź Los Angeles Clippers. Rok temu Adrian Wojnarowski wspominał już, że James mógłby chcieć w dalszej części swojej kariery połączyć siły ze swoimi największymi przyjaciółmi (np. z Chrisem Paulem i Carmelo Anthonym).
James posiada swój dom właśnie w Los Angeles. Ubiegłego lata podpisał trzyletnią umowę na 100 milionów dolarów i ma opcję zawodnika na trzecim roku swojej umowy. Sam James mówił już kiedyś, że w celu stworzenia drużyny złożonej z niego, Paula, Anthony’ego i Dwyane’a Wade’a mógłby nawet wziąć mniejszy kontrakt.
[źródło: Kevin O’Connor/The Ringer]
Haha starym dziadkom się zamarzyło. Wade za 2 lata to już będzie chodzące truchło, jest zbyt wyeksploatowany, poza tym gość już osiągnął wszystko w NBA, w jego grze nie ma już tej werwy, teraz przyszedł czas na zarobienie na emeryturkę. Anthony już dawno skapitulował i pokazał, że liczy się kasa, walki o mistrzostwo schodzą na drugi plan. Do tego każdy z nich jest superstarem weteranem, nie będą grać za jakieś marne 5 czy 10 baniek.
Fajnie byłoby na nich razem popatrzeć ale sorry panowie, to się nie uda.
W Big3 League niech sobie pograją
James zostanie na Wschodzie i będzie korzystał z braku silnych rywali na drodze do kolejnych finałów. Po co ma się męczyć na Zachodzie z Warriorsami, Spursami czy innymi Rocketsami?
A ja jestem ciekaw jakby warriors wypadli w serii z bykami 3 lata temu. Jak wytrzymali by fizyczną walkę. Bo na zachodzie nie miał kto po głowie i kosteczkach uderzać. A byki wtedy biły na oślep.
chociaż gdyby w Clippers spotkali się Paul, Melo , LBJ i DeAndrzej – byłoby grubo …i jest to całkiem do zrobienia, sign&trade Griffina za Melo i potem LBJ jako wolny agent … pytanie tylko czy tak jak napisał Kolega @Wesley nie byłoby tak że nikgomu nie chciałoby się grać i mielibyśmy spektakularną farsę…
Po za tym jak to zgrać, jak będzie kilku liderów. CP3 bez piłki nie ma sensu, bo to nie jest SG. Rozumiem że to artykuł w stylu: jak bardzo popieprzone w głowach mają celebryci z NBA.
Ja osobiście uważam, że wszelkie akcje budowania zespołu na skróty mają małe szanse powodzenia. Oczywiście było w historii kilka przykładów, że można (Boston, Miami, LA Lakers z ONeilem), ale zdecydowanie więcej nieudanych (Lakers kilka razy, Phoenix, Houston, NY, itp.).
GSW do tej pory byli wzorem tego jak buduje się zespół, poprzez dokładanie zdolnej młodzieży i dawanie im szansy na rozwój. Dopiero zakontraktowanie Duranta jest drogą na skróty… Niemniej Durant znakomicie się wpasował w dynamikę zespołu. Do tego stał się prawdziwym obrońcą.
Najbardziej mnie przeraża fakt, że większość chłopaków z GS to młodzież, która pewnie dopiero wchodzi w swój Prime. Jak nie siądzie im chemia w zespole i motywacja, to mogą zdominować ligę na kilka lat.
Jaka młodzież? Curry 29, Durant 28, Green i Thompson 27, Iggi 33.
Teraz mają swój prime. Zostało im 4-5 lat grania na takim jak teraz poziomie.
Nie widzę ich w jednej drużynie. Skończy się prędzej jak w Lakers za Howarda. Poza tym trzech 35 latków w jednej drużynie zarabiających po 35 baniek? Koszmar i dramat każdego GMa
powinni porzucić zachód i wschód i zrobić losowanie ( coś na zasadzie piłeczek w koszyku)
Uważam, że James niedługo będzie chciał dołączyć do Celtów, Bucks albo Pelikanów, tam będą młode wilki, robole, na których plecach będzie można do finału wjechać
@ Alonzo
A może do warriors? Nie wpadł kolega na taki pomysł?
A James w LA to zwykła plota.
Życzeniowe marzenia. Podział jest zakorzeniony w tradycji Ligi. Radykalne zmiany nie są nikomu potrzebne bo pytanie – co by wniosły i po co komu wtedy Play offs? Chyba nie chcemy iść śladem trendów rodem z piłki nożnej? Jestem przeciw.
LBJ 7 finał…. 3 pierścienie!
O czym wy pier…. ???
Za rok finał Cavs vs GSW (Chyba że Spurs coś wymyśla) i na 90% ponownie GSW zwycięży jak teraz…
Żyjemy w czasach (jak to było kiedyś: Celtics vs Lakers) gdy 2 druzyny będą jeszcze przez 2-3 sezony grały w finale, chyba że posypie się skład
Finały są gorsze od odpadnięcia w PO?
Niech zostanie na Wschodzie, bo tam już nic nie zostanie… albo niech wywalą te konferencje, jeśli tak to ma wyglądać.
Giannis Antetokounmpo do Lakers potem dla uzupełnienia LBJ oraz ktokolwiek z AllStars i mamy znowu Big 3. Czy to możliwe? A może wrecz potrzebne. Komisarz ligi by się ucieszył.