Wszystko wskazuje na to, że Mistrz NBA i były MVP ligi Steph Curry zostanie najlepiej opłacanym graczem ligi. Gwiazda Wojowników finalizuje umowę z zespołem , która zapewni mu 201 milionów dolarów za 5 kolejnych lat w Oakland.
Curry zostanie z supermaxem i tym samym przebije króla poprzedniego okienka transferowego, Mike’a Conley’a, dla którego Grizzlies rozbili bank na 153 mln USD.
Niedużo mniejszy kontrakt otrzyma za pozostanie z Clippers Blake Griffin. Silny skrzydłowy, znajdujący się na liście życzeń Celtics otrzyma za kolejne 5 lat gry w Kalifornii aż 173 mln USD i będzie najlepiej opłacanym graczem w historii Clippers. Griffin tym samym uratował nieco twarz sternikom klubu, którzy przed paroma dniami oddali Chrisa Paula do Rockets.
Na koniec informacja ze stolicy Stanów Zjednoczonych, pomimo ważnych dwóch lat w kontakcie (37 mln USD) John Wall otrzymał ofertę od sterników Wizards z możliwością przedłużenia umowy. Wall za dodatkowe lata gry, trzymające go w Wizards do końca sezonu 2022-23 mógłby otrzymać 170 mln USD. Jak na razie zawodnik poprosił o czas na namysłu i wspólnie z rodziną przeanalizuje propozycję klubu.
Woy dzięki, że jesteś. Po ostatnich Waszych informacjach bałem się, że dziś napotkam na stronie tylko gruz i pogorzelisko.
Wbrew pozorom w Clippers może nie być tak źle. Priorytetem będzie pozyskanie dobrej jedynki i można grać o drugą rundę. Handel Jordanem to też ciekawa opcja, bo dziura na niskich pozycjach aż nazbyt widoczna.
Clippers zostają na swoim poziomie, to Rockets powinni się martwić, dobra troszkę zaskakująca decyzja BG
40 baniek za rok. Kiedyś cała drużyna tyle nie zarabisła. Jeśli Durant w przyszłym sezonie zażąda 40 baniek to i tak zostanie sporo kasy dla reszty. Tak wysokie salary jest bez sensu. Będą się tworzyć zespoły all stars.
Z drugiej strony kontuzja currego i na parę lst kłopot dla drużyny.
173 dla Griffina za pół etatu to jest kosmos
Też się cieszę że działacie dalej :) odkąd bardziej zainteresowałem się NBA jesteście jedną ze stron startowych. Niestety ale na portalach sportowych o NBA są zdawkowe informacje.
Curry – było do przewidzenia że tyle dostanie.
Za to Griffin to jakiś żart, no ale Clippersi się bali że zostaną bez nikogo.
I tak pół kontraktu Griffina zostają bez nikogo 😀 Najgorzej jak sobie coś zrobi na playoffy…