Autor: Kacper Domański
Rajon Rondo i New York Knicks wciąż wyrażają „wzajemne zainteresowanie”. Rondo wciąż pozostaje dostępny na rynku wolnych agentów. Jak donosi Ian Begley z ESPN.com zarówno Rondo jak i NY Knicks rozważają opcje podpisania kontraktu.
Begley dodaje:
Obie strony pozostają w kontakcie, ponieważ Knicks nadal szukają weterana na pozycję nr 1. Rondo jest podobno jednym z kilku, których biorą pod uwagę. Knicks ma mniej niż 2 milion dolarów cap space i 4,3 miliona dolarów tzw. „exception” dla wolnych agentów. Dodatkowo dalej szukają wymiany z udziałem największej gwiazdy, czyli Carmelo Anthony’ego. W organizacji nie ma jednak jednogłośnego poparcia dla podpisania kontraktu z Rondo (na marginesie ile to już lat włodarze Knicks nie wiedzą czego chcą?). Warto zauważyć jednak, że młodzi gracze z Sacramento i Chicago bardzo pochlebnie wyrażali się o Rondo. Zarówno jako o mentorze i osobie, która pozwala rozwijać się młodszym. Knicks potrzebują właśnie takiego gracza dla swojego debiutanta Frank Ntilikina.
Czas pokaże. A my czekam na wielki finał epopei z New York Knicks i Carmelo Anthonym w roli głównej.
Dobry art. Przepraszam za dygresje ale mi się skojarzyło „Rondo i NIC” „:D