Jak donosi Shams Charania z the Vertical były zawodnik San Antonio Spurs zdecydował się dołączyć do zespołu z Atlanty. Potwierdzają się zatem pogłoski, że Spurs nie zdołają zatrzymać swojego centra.
Dedmon w poprzednim sezonie zagrał w 76 spotkaniach, w tym 37 jako starter. grając średnio 17.5 minuty notował statystyki na poziomie 5.1pkt/6.5zb/08.blk. Center wykorzystywany przez Popovicha głównie do wykonywania brudnej roboty pod koszem i walki na tablicach podpisze według Sama Amicka dwuletni kontrakt na kwotę 14 mln $, gdzie drugi rok będzie objęty opcją gracza.
DeWayne Dedmon two years, $14 million to Atlanta, I'm told. Player option 2nd season.
— Sam Amick (@sam_amick) July 12, 2017
Spurs free agent Dewayne Dedmon has agreed to a deal with the Atlanta Hawks, league sources tell The Vertical.
— Shams Charania (@ShamsCharania) July 12, 2017
Hmm jak na tak długie oczekiwanie na rozstrzygnięcie agent nie ugrał wiele. Z drugiej strony jego statystyki nie powalają. Oprócz g.hilla wychowankowie popa raczej zawodzą w innych drużynach.
Cory Joseph?
A Dedmon to taki typowy „wychowanek” Popa? Grał u Niego zaledwie jeden sezon, w dodatku nie od początku swojej zawodowej kariery. Trochę szkoda, że odchodzi, bo – pomijając playoffy – był w SAS dość wartościowym podkoszowym. Widać, że relacje Popa i Buda wciąż wyglądają dobrze :)
Diaw, Gary Neal, Splitter, Jeff Ayres. Trochę mniej zawodzili Baynes czy Marco Belinelli, ale ogólnie odchodzili za większe pieniądze i mieli stanowić duże wzmocnienie ławki, a nawet być starterami (Ayres, czy Gary Neal). Wspomniany przez Ciebie Corey Joseph
Belinelli to obieżyświat i do wychowanka Popa też nie pasuje. Diaw świetnie sobie radził w Suns przed grą u Popa i też ciężko powiedzieć by był jego wychowankiem…Natomiast Splittera zniszczyły kontuzje.
W przypadku Popa ciężko spodziewać sie żeby wychowankowie byli świetnymi zawodnikami bo to zwykle picki z końcówki draftu. Są perłki jak Parker czy Manu, lub KL (trochę wyższy pick). On raczej wyciąga maksa ze średniaków, dzięki dopasowaniu ich do systemu, a że później trafiają do mnij zorganizowanych drużyn to inna sprawa. Trzeba tez przyznać że sporo wychowanków Popa zostało w SAS: Manu, TP, KL, Mills, Bonner, Anderson, Simmons, inni odeszli i się sprawdzili Hill, Joseph, Baynes, więc grupa która zawodziła w nowych drużynach jak Neal, Splitter, Blair, czy Ayres (w SAS tez nic nie grał) nie jest duża.
Pewnie liczył na więcej a dostał 2 mln więcej niż w opcji SAS którą odrzucił. Lepiej by zrobił zostając w SAS gdzie mógł walczyć o pierścień i jeszcze zwiększyć swoja wartość na rynku FA. Kontrakt na 2 lata więc pewnie liczy na pokazanie sie w Atlancie i grubszy kontrakt za rok.
Z punktu widzenia gracza dobry ruch no i trafia pod skrzydła asystenta Popa.
@Bart
W Hawks po odejściu Howarda i Millsapa dostanie dużo więcej minut, więc wg mnie nawet nie miał się nad czym zastanawiać. I tak jak pisze Woy – trafia do systemu, który zna.
Dobry trener, poukładana drużyna,prawdopodobnie S5 i sporo minut dla Dedmona to plusy, ale dla Atlanty max to walka o PO. Moim zdaniem lepiej za trochę mniejsze pieniądze grać w SAS którzy wciąż są cotenderem, a w przyszłym roku zrobi im się trochę miejsca w salary, więc jeśli Dedmon sprawdziłby się, to mógłby zostać tam na kilkuletni dobry kontrakt.
Teraz idealny dla Hawks byłby Mirotić.
Pop chyba nie planował przedłużać Dedmona, dobrze dla obu stron że trafił do Hawks, wierzę że będzie grał mniej więcej to samo co w SAS, gość był po prostu ok (tak jak i Baynes swego czasu)
Wg mnie Hawks w pierwszej kolejności powinni się zastanowić, czy chcą budować drużynę z Schroederem. To zawsze duże ryzyko, mieć w s5 rozgrywającego z umiejętnościami, ale bez głowy na karku.
no a tak o tym Miroticu… czemu Ersana se Hawks nie zostawią?