Numer 2. draftu – Lonzo Ball – po udanym występie przeciwko Celtics na poziomie 11 pkt – 11 zb – 11 as rozegrał minionej nocy jeszcze lepsze zawody. Nowy obrońca Lakers był gwiazdą starcia przeciwko Sixers, aplikując rywalom aż 36 pkt oraz dodając do dorobku 11 as i 8 zb.
Ball swoje 28 pkt z 36 zdobył podczas drugiej połowy meczu, a jego skuteczność była na poziomie 12/22 z gry. Lakers dzięki postawie Lonzo wrócili do gry i przejęli prowadzenie, wygrywając końcówkę spotkania z Sixers 103:102.
Mechanika rzutu nie za ładna ale mocnej psychiki i chęci wygrania odmówić mu się nie da.
Obejrzałem parę materiałów na temat jego mechaniki i .. owszem, rzut nie wygląda ładnie, ale sama mechanika jest oceniana dobrze, pozwala mu oddawać dość szybkie rzuty przy powtarzalnych ruchach, dzięki czemu chłopak ma dość wysoką skuteczność (również za 3). No i dużo rzutów oddawał z większej odległości niż linia za 3 w NCAA, co powinno mu pomóc w szybszej adaptacji w NBA.
Zmienił buty na Nike i od razu to lepiej wygląda :)
Będzie lepszy od Russella :)
może D’Angelo też odżyje na Broklynie.
D’Angelo ma potencjał, ale ma też problemy ze sobą. Może być allstarem, ale może też być jednym z większych rozczarowań. Inna rzecz, że Lonzo też może przy tatuśku odwalić ;)
Lonzo się spiął bo na trybunach siedział przyszly teammate. :) Może spokojnie wsiąść po meczu do auta z ziomkami i znowu wypakowywać kicksy. Przy okazji słuchać Eezy’ego E – Cruisin in my 64′.
Widzieliscie roast KD na espy awards? Jego mina bezcenna.
chłopak gra bardzo dojrzale, jest kapitanem na boisku, ale nie imponuje ani rzutem, ani atletyzmem. Może i nie musi. Może i jak się wzmocni, to będzie bardziej dynamiczny. A może jest zwyczajnie jeszcze bardzo młody. Curry na początku też nie był taki killer jak teraz.
ugly ass shot
Dzisiaj Ball znów z triple double.
I skuteczności 30% :)
Fakt, że w takich meczach idzie mu to jeszcze wybaczyć.
Dzisiaj Ball z triple double (2. raz na 3 mecze).
Oglądałem urywki jego triple double vs CAVS. Ja wiem, że w NBA asysty są przyznawane inaczej niż w europie, ale Come on. Już ja miałem większy wpływ oglądając to na youtube niż Lonzo podający do kolesia co robi trzy kozły, mija obrońce wpada na drugiego i robi and1….