Jak donosi David Pick – były podkoszowy L.A. Clippers i Golden State Warriors – Mo Speights – jest bliski podpisania kontraktu z Orlando Magic. Speights w ostatnim sezonie w Clippers notował średnie 8.7 pkt i 4.5 zbiórki. Teraz w podkoszowej rotacji Franka Vogela miałby rywalizować o minuty z Nikolą Vucevićem i Bismackiem Biyombo.
PERRY DOSTAJE WSPARCIE
Gerald Madkins, dotychczasowy asystent managera L.A. Clippers zostanie nowym asystentem niedawno wybranego GMa – N.Y. Knicks – Scotta Perry’ego. Przypomnijmy, że Perry przybył do Big Apple po trzech miesiącach spędzonych w Sacramento Kings.
GEORGE BYŁ JEDNĄ NOGĄ W CAVS?
Jak informuje Brian Windhorst z ESPN – Paul George był jedną nogą w Cleveland Cavaliers. 30 czerwca finalizowano rozmowy między Indianą Pacers, Cleveland Cavaliers oraz Denver Nuggets. W ramach tej wymiany Paul George miał trafić do Cavs, Kevin Love do Nuggets, a Gary Harris (oraz wybory w drafcie) do Pacers. Do wymiany jednak nie doszło, bowiem GM Pacers – Kevin Pritchard – odmówił oddania PG13 w ostatniej chwili.
KNICKS ZAINTERESOWANI IRVINGIEM
Wg Iana Begley’a – Knicks są poważnie zainteresowani przejęciem Kyriego Irvinga z Cavs. Begley sugeruje, że Knicks chętnie oddaliby Carmelo Anthony’ego (gdyby ten odstąpił od klauzuli „no-trade”) i przyszłe wybory w drafcie w zamian za przejęcie umowy Irvinga od wicemistrzów NBA. Jak wiemy innymi zainteresowanymi są Minnesota T/Wolves wśród których zarówno Jimmy Butlera jak i Karl Anthony Towns starają się namówić Irvinga na grę w Krainie Jezior. Wg bukmacherów to Knicks mają największe szanse na przejęcie Kyriego.
ALTMAN GMem CAVS
Koby Altman – dotychczasowy asystent Davida Griffina – będzie nowym generalnym managerem wicemistrzów NBA. Wg Adriana Wojnarowskiego to Altman będzie decydował o następnych, transferowych ruchach Cavs. Wg ostatnich doniesień to odejście Griffina wywołało również niesmak u Irvinga co do dalszej gry w Cleveland. Dziennikarze zza oceanu zastanawiają się czy Altman dokończy pomysł zatrudnienia wśród wicemistrzów Derricka Rose’a?
SULLINGER CHCE WRÓCIĆ DO GRY…ROBINSON TEŻ!
Były podkoszowy Celtów, Raptors i Suns – Jared Sullinger – pracuje nad zrzuceniem zbędnych kilogramów. Sam zawodnik ponoć jest zdeterminowany by wrócić do gry w lidze. Jared liczy sobie dopiero 25 lat , ale jego waga przeszła już 130 kg (w pierwszych latach utrzymywał poziom 120 kg, następnie wskoczył na 127 kg). Na razie jednak nie widać zainteresowania jego osobą wśród innych klubów.
33-letni Nate Robinson również marzy o powrocie do ligi. Zawodnik, który nie zagrał w lidze od końcówki 2015 roku, był w ostatnich dwóch sezonach mocno targany kontuzjami. Nate na swoim profilu społecznościowym zamieścił filmy z ostatnich wsadów, prezentując również wysoką formę fizyczną i gotowość do gry.
:-) Nate is back!
Ciekawe kogo Minny musiałaby oddać za Irvinga.
Nate to taki dziwny typ że ja do końca nie wiem czy on chciał być koszykarzem, footbolistą czy komikiem, jednakże na pewno zapamiętam gościa na długie lata pozytywnie, wyróżnił się na pewno najlepszym skokiem radości (i szybkim upadkiem) na kolegę z drużyny (Paul Pierce), jak również w duecie z Big Baby Davisem tworzyli żywą wersję Shreka i Osiołka, lubię go i myślę że spokojnie może wrócić jako back up z ławki
co do Irvinga – wydaje mi się że Cavs nie powinni się zastanawiać i czym prędzej doprowadzić do wymiany za Melo, który mimo wyglądu lekko upasionego misiaczka wciąż prezentuje wysoki poziom (na pewno lepsze to niż Rose), T-Wolves jestem na nie, Irving zakłóciłby pewien porządek
W Minnesocie ten porządek dopiero powstaje, jednakże dodanie do KAT’a i Wigginsa w jednym okienku transferowym zarówno Butler’a i Irving’a mogłoby tylko utrudnić budowę kolektywu. Nie wszystkie drużyny złożone z gwiazd potrafiły wygrywać, jednak cześć z nich zdobywały mistrzostwa. Jeżeli Uncle Drew rzeczywiście chce być numerem jeden to powinien optować za NYK.
Dla moich Knicks byłby to pierwszy od lat pozytywny transfer gracza z najwyższej półki. Jednak póki trwa klątwa Ewinga to nie wierze ze się uda. A nawet jeśli to KI pewnie się polamie na obozie przygotowawczym. Ale i tak trzymam kciuki
Na czym polega klątwa Patricka?
Cavs za wszelką cenę powinni zatrzymać Irvinga- dac mu maxa ponad 200mln $!!! Moim zdaniem to ważniejszy gracz przyszłość niż LBJ, który jest po 30.
Takich graczy się nie oddaje za zadne wymiany itd..
Sukcesy irvinga bez lbj to wysokie nr draftu. Nie mówię, że nie jest gwiazdą, bo jest, ale jako lider drużyny, która nie ma w składzie jednego z najlepszych koszykarzy w historii to nawet po będzie trudne. Mam nadzieję,że pójdzie do Knicks i udowodni ludziom jak ja, jak bardzo się mylimy, ale po wymianie melo-kyrie nyk nadal poza PO.
LeBron po ostatnim finale nie ukrywał, że ma pretensje praktycznie do całej drużyny poza sobą samym. Wobec wszelkich plotek o odejściu LBJ w przyszłym sezonie nie dziwię się, że Irving chce uciekać z tonącego okrętu. Czy Knicks to byłby dobry wybór? Biorąc pod uwagę jak zarządzana jest ta organizacja, to raczej nie. Za to Irving i Spurs potrzebują się nawzajem.
bez sensu, Mills podpisany, a musieliby dołożyć Murraya albo Greena w pakiecie z LA, dla mnie zbyt wiele, Irving jest efektowny i ma status gwiazdy, ale nie jestem pewny czy Popowi aż tak zależy
Mills to nawet nie jest w 1/3 gracz kalibru Irvinga, co miał już okazję pokazać w ostatnich playoffs. SAS potrzebują kogoś, kto będzie punktować obok KL, w mojej ocenie to nie byłby głupi ruch. Po Greenie bym nie płakał, Murraya szkoda, bo się jeszcze rozwinie.
nie trzeba mieć talentu gwiazdy jeżeli w systemie się sprawdzasz, jeżeli chodzi o jego występy w słynnych już WCF, sorry nie mogę tego w pełni obiektywnie ocenić, nie było KL więc Warriors mieli łatwiejszą przeprawę w obronie i lepiej się poprzyklejali, chyba nawet ty wspominałeś że gra wyglądała jak 4 na 5, wolę mieć Millsa, LA i Murraya w drużynie niż Irvinga, zobaczymy gdzie wyląduje, wtedy więcej podyskutujemy czy to ma sens ;-)
Jeśli Spurs zależy na finale konferencji, a następnie na urwaniu z dwóch meczów GSW, to mogą zatrzymać swój obecny skład.
Jednak jeśli naprawdę chcą pokonać Warriors, powinni zrobić wszystko, żeby ściągnąć do siebie Irvinga.
To nie musi wypalić, to nie gwarantuje pokonania GSW, ale to daje realną szansę na pokonanie Warriors, a w obecnym składzie, Spurs jej nie mają.
Czy ktokolwiek wierzy, że Melo zdecyduje sie przejść do Cavs bez gwarancji, że LeBron zostanie? A takiej gwarancji teraz nie ma. Zamiana jednej patologii na drugą nie ma sensu, zwłaszcza że Lala woli NY…
Przynajmniej dałby sobie chociaż szansę na minimum jeden rok grania o Finały :D
Więcej ryzyk widzę dla CAVS niż dla Melo, np. po nadchodzącym sezonie obydwaj panowie rezygnują z ostatniego roku kontraktu i pod rękę odjeżdżają w kierunku zachodzącego nad L.A. słońca, a CAVS ostaje się „ino sznur” ;)
Tak czy inaczej kibicuje opcji Irving & NYK.
Tak się porobiło że nie ma z kim się wymieniać :D
Myślę, ze Kyrie po tych kilku sezonach z LBJ-em dużo złapał w kwestii liderowania i na pewno nie jestem tym samym zawodnikiem co przed przyjściem Bronisława. Także takie ferowanie wyroków co do jego umiejętności zarządzania grupa czy liderowania na parkiecie odlozylbym do momentu zobaczenia go w nowym teamie (NYK?),albo w przypadku odejścia Jamesa i pozostania Kyriego w Ohio (mało realny scenariusz)
Myślę, że to chodzi raczej o kwestię kreowania zespołu. Lebron po prostu daje 25 punktów, rozda 8 asyst i zbierze z deski wszystko co mu wpadnie z ręki. Wall może i gorzej rzuca za 3, jest bardziej ograniczony ofensywnie, ale rozda 11 asyst i w sumie po jego akcjach pada 45 punktów co mecz. Irving to ofensywna bestia, ale tylko dla siebie, nie zrobi raczej z każdego innego zawodnika kogoś lepszego co potrafi zrobić świetny rozgrywający, lub uniwersalny zawodnik.