Nie ulega wątpliwości, że tegoroczny off-season dla zespołu z Wietrznego Miasta wypadł nie za ciekawie. Najpierw dotkliwy ból fanów związany z utratą największej gwiazdy zespołu – Jimmy’ego Butlera, następnie pozbycie się dwóch rozgrywających zespołu, Rajona Rondo i MCW. Faktem jest, że zarząd Bulls postawił w tym roku na młodość, czego świadectwem jest ruch dokonany już w trakcie nocy Draftu. Taki krok rozpoczął mżawkę, powolny i lekki opad, który nie da plonów w szybkim tempie. Nie oceniając decyzji władz, podsumujmy ten off-season.
Draft 2017
Od dłuższego czasu w lidze mówiło się o odejściu Butlera z Bulls. Niewiadomą było tylko jedno – dokąd pójdzie. Duet Gar-Pax tak bardzo chciał pozbyć się gwiazdy zespołu, że według mnie oddał go za bezcen. Miało nie być ocen, ale w tym punkcie bez tego się nie obędzie. Zach LaVine, Kris Dunn i siódmy wybór tegorocznego draftu, czyli Lauri Markkanen – tyle Chicago Bulls otrzymało za swojego najlepszego grajka. Gdyby dłużej poczekali, mogliby otrzymać o wiele więcej, nie mówiąc już o tym że do zespołu chciał dołączyć Kyrie Irving. Ale to już za nami, teraz przyjrzyjmy się trójce nowych Byków. Zach LaVine – atletyczny rzucający, w T-Wolves nie pasował jednak ze względu na to że lubi brać ciężar gry na siebie i zdobywać punkty. Cechuje go to, że lubi mieć piłkę w swoim posiadaniu a w Minnesocie wystarczy Andrew Wiggins w duecie z KATem. Martwić może to, że do teraz nie wiemy kiedy sztab medyczny pozwoli mu grać. Sam Zach wypowiadał się, że rehabilitacja idzie szybciej niż myśli i chciałby brać udział w obozie przygotowawczym, ale jak wiemy lekarze „wiedzą lepiej” i do tandemu z władzami klubu nie dadzą mu szansy grać od początku sezonu. Kris Dunn – gracz młody i z pewnością nie brakuje mu talentu, jednakże fani Wilków i nie tylko wiedzą jak bardzo zawiódł w ubiegłym sezonie. Na boisku spędzał średnio po 17 minut i trafiał zaledwie 3.8 punktu przy 38-procentowej skuteczności. Jako 5 wybór draftu typowany był jako jeden z faworytów do tytułu Rookie of the Year, jednak szybko wypadł z tego grona. Jednocześnie ma coś do udowodnienia, w Wilkach nie poradził sobie z rolą startera, a tutaj będzie musiał powalczyć o swoje minuty z Jerianem Grantem i Cameronem Paynem. No i Lauri Markkanen, jedna z największych nadziei europejskiej koszykówki. W trakcie Summer League nie grzeszył skutecznością, ale mimo tego pokładam w nim duże nadzieje. Silny skrzydłowy, z ogromnym zasięgiem ramion i dobrą trójką, której może nie zaprezentował w letnim rozgrywkach, ale jeszcze wszystko przed nim.
Kolejne ruchy
Jedną z pierwszych decyzji, którą podjął zarząd Byków było pozbycie się nadmiaru rozgrywających. Pierwszy do odstrzału był Isaiah Canaan, następnie poleciał Michael Carter-Williams, który przynajmniej znalazł sobie klub (Charlotte Hornets). Pomimo dobrej predyspozycji w rozgrywkach posezonowych, drużynę opuścił również Rajon Rondo. Nowy kontrakt z kolei podpisał brazylijski center Cristiano Felicio. 25-latek zgodził się na warunki 4-letniej umowy opiewającej na kwotę 32 milionów dolarów. To sporo, patrząc na jego umiejętności, ale najwyraźniej władze łapią się czego mogą. Kolejnym ruchem było pozyskanie obrońcy Davida Nwaby, który w ubiegłym sezonie rozegrał 20 spotkań dla Los Angeles Lakers. Jest to zawodnik, który rzadko rzuca i jest skuteczny. Jednak sam Luke Walton, trener Jeziorowców przyznał, że chodzi mu głównie o defensywę i to dzięki niej chce wygrywać spotkania. Ostatnim krokiem Byków było podpisanie kontraktu z 20-letnim Antonio Blakeney’em, kolejnym obrońcą. Jest wychowankiem LSU, czyli Uniwersytetu w Luizjanie. Pomimo tego, że w trakcie swojego ostatniego roku na uczelni zdobywał średnio 17.2 punktu nie został wybrany w tegorocznym drafcie. W trakcie Summer League pokazał się z dobrej strony, na swoim koncie notował średnio 16.8 punktu. Podpisał tzw. „two-way contract”, co oznacza że w trakcie sezonu będzie grał głównie w G-League i tam zapracuje sobie na miejsce w pierwszym składzie Byków.
Tak oto prezentuje się skład Chicago Bulls na sezon 2017-2018
Prognozy na przyszłość
Nadal nie wiemy, czy w zespole zostanie Dwyane Wade. Wiemy natomiast, że jeśli tak, to będzie najlepiej opłacanym zawodnikiem w zespole. Moim zdaniem dobrze by było, gdyby został. Chociażby dla tej młodej drużyny, która przecież potrzebuje takiego mentora, jakim niewątpliwie jest Flash. Przyszłość w zespole Nikoli Mirotica również pozostaje pod znakiem zapytania. Dla Chicago Bulls będzie to trudny sezon, a to dopiero początek odbudowy tej drużyny. Pozostaje wierzyć w szybki powrót LaVine’a i jak najlepsze występy młodych obrońców. Przyszły off season będzie bogaty w grono wielkich zawodników, którym kończą się kontrakty. Na ten moment Bulls jest ekipą, której salary cap jest grubo poniżej poziomu luxury tax. W przyszłym sezonie odejdzie D-Wade, a duet Gar-Pax będzie miał duże pole do popisu, w kontekście propozycji nowych umów. Czy w końcu zadowolą fanów zespołu z Wietrznego Miasta? Czy może po raz kolejny utwierdzą ich w przekonaniu o nieudolności swoich decyzji? Jeśli w tym sezonie dostaniemy mżawkę, to w przyszłym off season liczymy na sztorm.
NBA economic reality could speed up Bulls rebuild – https://t.co/fjkEPVwSNV #BullsTalk
— Bulls Talk (@NBCSBulls) July 28, 2017
„Moim zdaniem dobrze by było, gdyby został. Chociażby dla tej młodej drużyny, która przecież potrzebuje takiego mentora, jakim niewątpliwie jest Flash. ”
@Damian Wełna,
Właśnie Wade udowodnił w zeszłym sezonie, że jest wątpliwy mentorem dla młodych… zachowywał się bardziej ja meteor, najchętniej wpadłby pomiędzy nich i zaorał. Jeżeli chodzi o doświadczonego byka, który w zeszłym sezonie dbał o młodzież, to był nim niewątpliwie Rondo.
Oddali najlepszego zawodnika za czapke gruszek LaVine po powaznej kontuzji, Dunn moze sie rozwinie i mam taka nadzieje, a pan Fin ciezko mi powiedziec, 2 Porzi, czyli duzy wszrchstronny utalentowany bialy poddatny na kontuzje? Juz od dawna nie ogarniam Bykow, niby przebudowa ale wookol kogo ? Tam pierwszy do odstrzalu jest pan wlasciciel klubu, bo rzady ma nieudolne. A tak pozatym dziekuje ekipie za to, ze jest o czym czytac :) Enbiej niech trwa wiecznie i prosze o off sezon dla OKC:)
” Pomimo dobrej predyspozycji w rozgrywkach posezonowych”
Że jak ? :))