Toronto Raptors (1-0) – Chicago Bulls (0-1) 117:101
PKT: Valanciunas 23, Miles 22, Powell 15 oraz10 Lopez 18, Markkanen 17, Holiday 15
- Jonas Valanciunas rozpoczął rozgrywki od dubletu, z 23 pkt i 15 zb
- Raps wygrali drugą kwartę 33-14
- Norman Powell zanotował 15 pkt i 3/6 zza łuku
- CJ Miles zanotował wzorową zmianę, trafił 6 z 9 rzutów zza łuku, notując 22 pkt
- 47% z gry Raps, 41% z gry Bulls, Raps wygrali też bój trzypunktowy 13:10 celnych
- Lauri Markkanen zastąpił zawadiaków, Portisa i Mirotića, i w oficjalnym debiucie trafił 5 z 12 rzutów z gry
- Fin zakończył mecz z 17 pkt i 8 zb
- 4 z 7 trójek trafił Denzel
WashingtonValentine - 2/9 to skuteczność nowego w Bulls, Kay’a Feldera
- 5/16 to nieskuteczność Justina Holiday’a
Oklahoma City Thunder (1-0) – New York Knicks 105:84 (0-1)
PKT: George 28, Anthony 22, Westbrook 21 oraz Porzingis 31, Kanter 10
- Carmelo przywitał się z dawną drużyną 22 pkt, ale na słabej skuteczności 3/10 zza łuku
- Paul George trafił 6 z 13 oddanych trójek, kończąc spotkanie z 28 pkt i 6 zb
- Russell Westbrook nawiązał znów do Oscara Robertsona, otwierając sezon z 21 pkt – 16 as – 10 zb
- Russ miał też 7 strat…
- Kristaps Porzingis zaliczył 31 pkt, 12 zb i notując 11/25 z gry
- Enes Kanter w roli startera Knicks zaliczył 10 pkt i 5 zb, 5/10 z gry
- Doug McDermott w 24 minuty zanotował tylko 4 pkt
- Knicks przegrali drugą i trzecią odsłonę łącznie 17 oczkami
- Tim Hardaway Jr. w nowym starcie zaliczył tylko 3/10 z gry
- Frank Ntilikina w 8 minut nie trafił żadnego z dwóch rzutów z gry
- Starter Knicks Ramon Sessions w 24 min zaliczył 3 pkt – 2 zb – 1 as
- NYK zagrali na 40% z gry, generując aż 25 strat!
Los Angeles Lakers (0-1) – Los Angeles Clippers (1-0) 92:108
PKT: Lopez 20, Clarkson 18, Nance Jr. 14 oraz Griffin 29, Williams 12, Jordan 14
- Lonzo Ball nie trafił 5 z 6 rzutów z gry, notując 3 pkt, 9 zb i 4 as
- słaba gra Balla to zasługa agresywnej obrony Pata Beverley’a
- 7/16 tak wyglądała skuteczność z gry Jordana Clarksona
- Kyle Kuzma był tylko 4/8 z gry i skończył mecz z 8 pkt
- Andrew Bogut zagrał bezproduktywne 11 minut, z dwoma zbiórkami
- Clippers wygrali pierwsze trzy odsłony 24 pkt
- 3/15 z gry zanotował Brandon
DurantIngram - Larry Nance Jr zagrał najefektywniej z Lakers, notując 14 pkt i 12 zb
- Brook Lopez był 7/19 z gry
- Lakers tylko 4/16 za trzy i bez Kentaviousa Caldwella-Pope’a
- 1/11 z gry Austina Riversa…
- 2/9 z gry Milosa Teodosića, 6 pkt i 6 as
- 59 zbiórek zanotowali Clippers, 24 złapał DeAndre Jordan
- Blake Griffin (29/12) i DeAndre (14/24) Jordan otworzyli sezon z DD
- Danillo Gallinari był 3/13 z gry
- 14 strat Clippers, 19 – Lakers
- osobiste – Clippers 93%, Lakers 61%
Spoko te opisy, ale ciekawi mnie, kiedy skończy się maniera pisania tych przekreślonych śmieszków…
odnośnie Washingtona to samokrytyka, jeśli czytałeś wczorajszą zapowiedź dnia:-)
Mamy nadzieje, że się nie skończy. Chcesz poważnych tekstów weż się za Tołstoja albo Kanta
Tak, widziałem pomyłkę i to mogę zrozumieć. Po prostu mam wrażenie, że ostatnimi czasy nieco nadużywacie tej formy. Ale to tylko moja, mało znacząca opinia, bo robicie dobrą robotę. A to tylko moje odczucia w kwestii formy.
Przekreslone smieszki sa rewelacyjne. Good job:)
Jak dla mnie, telegramy są świetne.
Wszystko co najważniejsze w telegraficznym skrócie.
Brawo.
dzięki bardzo. Cieszę się.
To jeden z tych dni „lejemy słabszych” ;-)
Wiem że to tylko Knicks ale Thunder wyglądają imponująco, gdyby to był tylko duet RW-Melo to bym się nie przejął, ale z PG w składzie mogą zagrać o wszystko tym bardziej że reszta składu dobrze wykorzystywana.
W Los Angeles trochę pod znakiem cyrk zjechał do miasta, Lakers to taki trochę niepoważny przeciwnik, biedny Lopez całe życie w dołach ligi.
Raptors oczywiście udają mocnych, nic nowego, nie widzę zmian
16pkt ławki robi wrażenie.
mając 3 takie strzelby ciężko rezerwowym czy nawet Adamsowi robić punkty – ale to dopiero pierwszy mecz na poważnie…
1 połowa wyglądała trochę jakby jeszcze byli na wakacjach albo mieli mały all-star game – ruch piłki był tylko do Big3 albo między nimi – 2 połowa dużo, dużo lepsza :)
rezerwowi tez się muszą zgrać z nowymi liderami a widać było po Abrinesie /Patersonie /Grantcie /Fergusonie że nie boją się rzucać – tylko jeszcze nie wpada… +Felton dużo lepszy backup niż Semaj Christon rok temu… myślę że może będzie z tego pieca chleb :) oby :)
co do LA – to Clippers wydają się solidni, tacy rzemieślnicy trochę jakby – myślę że spokojnie zrobią playoffy jeśli tylko będą zdrowi… a co do Lakers nie czuję tego hype’u ani na Balla ani na Kuzme… Ingram dalej taki patyczak – jak nie nabierze masy to nie będzie z niego nic (do Duranta daleka droga)… ale tak jak gdzieś czytałem w tym roku Lakersi to będzie tylko showtime i nic więcej… max 11-12 miejsce
t.zn.?
Lakers 61% FT, że słucham, że co? Shaq by się uśmiał (nomen omen)
że co że co – Jordan miał z linii 4/4 :Ooooo co to się dzieje… świat się kończy :O?
i tak za wysoko dla Szaka
Te skróty są świetnie pisane! Lepsze i ciekawsze to, niż dwa klipy video z opisem, a pod tym 10 klipów video bez opisów, jak to robią na konkurencyjnym serwisie.
Przy klasycznym ataku na kosz Westbrooka robi się dużo miejsca dla Georga i Carmelo na czyste pozycje rzutowe. To może wypalić w tym sezonie.