Charlotte Hornets(20-29) Indiana Pacers (28-23) 96:105
Dwight Howard – 22 PTS, 11 REB, 2 AST, 1 BLK
Victor Oladipo – 25 PTS, 5 REB, 3 AST, 1 STL, 1 BLK
- Williams – 2 Pts, 2 Reb, 3 Ast, 25 Min
- Howard – 22 Pts, 9-15 Fg, 11 Reb, 2 Ast, 37 Min
- Walker – 23 Pts, 7-15 Fg, 3-5 Fg3, 3 Reb, 4 Ast, 35 Min
- Batum – 22 Pts, 8-17 Fg, 5-10 Fg3, 4 Reb, 2 Ast, 35 Min
- Lamb – 8 Pts, 4-9 Fg, 6 Reb, 2 Ast, 23 Min
- Young – 16 Pts, 8-12 Fg, 4 Reb, 4 Ast, 2 Stl, 35 Min
- Sabonis – 11 Pts, 5-11 Fg, 10 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 28 Min
- Collison – 13 Pts, 5-10 Fg, 1-4 Fg3, 3 Reb, 6 Ast, 30 Min
- Oladipo – 25 Pts, 11-15 Fg, 5 Reb, 3 Ast, 37 Min
- Turner – 22 Pts, 8-11 Fg, 4-6 Fg3, 4 Reb, 3 Ast, 21 Min
- Joseph – 4 Pts, 3 Reb, 5 Ast, 2 Stl, 24 Min
- Stephenson – 10 Pts, 5-12 Fg, 4 Reb, 2 Ast, 22 Min
- Pacers wygrali dzięki niezawodnemu jak zwykle Victorowi Oladipo, który zdobył 25 punktów na skuteczności 11-15
- Wielką pomocą służył mu dziś Myles Turner, który ponownie wszedł z ławki i w 21 minut uskładał:
22pts, 4reb, 3ast, 1blk, 2to, 8-11fg, 4-6fg3 - Jest to czwarte zwycięstwo w ostatnich 5 meczach Pacers
- W Hornets trzech zawodników zdobyło dwucyfrową ilość punktów
- Walker 23, Howard oraz Batum po 22. Reszta drużyny nie kwapiła się do punktowania
Minnesota Timberwolves(32-21) Atlanta Hawks (15-35) 100:105
Karl-Anthony Towns – 15 PTS, 13 REB, 3 AST, 2 STL, 1 BLK
Kent Bazemore – 22 PTS, 4 REB, 4 AST, 1 STL, 2 BLK
- Gibson – 17 Pts, 8-12 Fg, 4 Reb, 2 Ast, 4 Stl, 34 Min
- Wiggins – 18 Pts, 8-14 Fg, 2-4 Fg3, 3 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 38 Min
- Towns – 15 Pts, 6-8 Fg, 13 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 32 Min
- Teague – 2 Pts, 1-12 Fg, 10 Ast, 4 Stl, 35 Min
- Butler – 24 Pts, 7-15 Fg, 9-9 Ft, 7 Reb, 3 Ast, 36 Min
- Dieng – 11 Pts, 3 Reb, 16 Min
- Crawford – 10 Pts, 2-4 Fg3, 2 Reb, 1 Ast, 18 Min
- Ilyasova – 10 Pts, 5-10 Fg, 0-5 Fg3, 4 Reb, 2 Stl, 2 Blk, 30 Min
- Prince – 3 Pts, 1-10 Fg, 1-6 Fg3, 4 Reb, 1 Ast, 25 Min
- Plumlee – 6 Pts, 6 Reb, 13 Min
- Schroder – 18 Pts, 5-15 Fg, 8-9 Ft, 2 Reb, 11 Ast, 2 Stl, 7 Tov, 34 Min
- Bazemore – 22 Pts, 8-14 Fg, 4-8 Fg3, 4 Reb, 4 Ast, 2 Blk, 30 Min
- Collins – 8 Pts, 11 Reb, 20 Min
- Dedmon – 10 Pts, 6 Reb, 2 Ast, 19 Min
- Delaney – 9 Pts, 1 Reb, 7 Ast, 2 Stl, 25 Min
- Karl-Anthony Towns miał 44 double double w sezonie. Jest zdecydowanym liderem w lidze pod tym względem
- Timberwolves wymusili aż 21 strat rywali
- „Wilki” przegrały już 3 mecz z ostatnich 4 i jak tak dalej będą grali to zaraz spadną na piąte miejsce na zachodzie
- Hawks sprawili niespodziankę tym zwycięstwem
- Zakończyli oni tym samym serię trzech porażek z rzędu
Phoenix Suns(17-34) Memphis Grizzlies (18-31) 109:120
TJ Warren – 24 PTS, 7 REB, 1 AST, 1 STL
Tyreke Evans – 27 PTS, 1 REB, 4 AST, 1 STL
- Warren – 24 Pts, 10-18 Fg, 7 Reb, 1 Ast, 35 Min
- Monroe – 14 Pts, 6-8 Fg, 6 Reb, 3 Ast, 23 Min
- Jackson – 20 Pts, 6-16 Fg, 2-5 Fg3, 6-8 Ft, 8 Reb, 29 Min
- Dudley – 13 Pts, 4-8 Fg, 2-5 Fg3, 1 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 28 Min
- Len – 12 Pts, 6-9 Ft, 8 Reb, 25 Min
- Ulis – 13 Pts, 6-13 Fg, 1 Reb, 7 Ast, 5 Stl, 31 Min
- Martin – 9 Pts, 4-9 Fg, 4 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 3 Blk, 34 Min
- Brooks – 12 Pts, 5-8 Fg, 3 Reb, 2 Ast, 26 Min
- Gasol – 12 Pts, 5-10 Fg, 1-4 Fg3, 10 Reb, 1 Ast, 3 Blk, 24 Min
- Selden – 17 Pts, 7-12 Fg, 3-4 Fg3, 2 Reb, 6 Ast, 31 Min
- Harrison – 11 Pts, 5-10 Fg, 5 Reb, 6 Ast, 2 Blk, 30 Min
- Rabb – 10 Pts, 7 Reb, 3 Ast, 20 Min
- Davis – 12 Pts, 4 Reb, 17 Min
- Evans – 27 Pts, 11-17 Fg, 3-5 Fg3, 1 Reb, 4 Ast, 26 Min
- Suns przegrali po raz piąty z rzędu
- Goście musieli radzić sobie bez swojego lidera – Devina Bookera
- Grizzlies wygrali drugą kwartę 42-21
- Zawodnicy z Memphis tym zwycięstwem zapewnili miły prezent dla Marca Gasola na jego 33 urodziny
- Gospodarze byli bardzo skuteczni. Trafiali na skuteczności 56% a także dołożyli 11 trójek na 22 oddanych prób
Philadelphia 76ers(24-23) Milwaukee Bucks (27-22) 95:107
Ben Simmons – 16 PTS, 6 REB, 5 AST, 1 STL
Giannis Antetokounmpo – 31 PTS, 18 REB, 6 AST, 1 BLK
- Johnson – 5 Pts, 5 Reb, 2 Ast, 18 Min
- Saric – 19 Pts, 7-18 Fg, 0-8 Fg3, 9 Reb, 2 Ast, 33 Min
- Covington – 13 Pts, 3-12 Fg, 1-8 Fg3, 6 Reb, 2 Ast, 2 Blk, 33 Min
- Simmons – 16 Pts, 7-10 Fg, 6 Reb, 5 Ast, 29 Min
- Holmes – 13 Pts, 6-8 Fg, 6 Reb, 1 Ast, 23 Min
- McConnell – 2 Pts, 3 Reb, 3 Ast, 5 Tov, 20 Min
- Anderson – 10 Pts, 3 Reb, 1 Ast, 24 Min
- Henson – 13 Pts, 4 Reb, 2 Ast, 2 Blk, 30 Min
- Antetokounmpo – 31 Pts, 10-22 Fg, 1-5 Fg3, 10-10 Ft, 18 Reb, 6 Ast, 36 Min
- Middleton – 19 Pts, 7-19 Fg, 2-5 Fg3, 7 Reb, 6 Ast, 2 Stl, 38 Min
- Dellavedova – 10 Pts, 2-4 Fg3, 1 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 26 Min
- Brown – 10 Pts, 2 Reb, 20 Min
- Snell – 11 Pts, 3-5 Fg3, 2 Reb, 1 Ast, 31 Min
- Dellavedova zdobył wszystkie swoje 10 punktów w czwartej kwarcie
- Monster double double zaliczył Giannis (31pts, 18reb)
- Joel Embiid miał zagrać w swoim pierwszym meczu b2b. Tak się jednak nie stało
- 76ers byli bardzo nieskuteczni zza łuku. Jako drużyna zaliczyli tragiczne 8% (2-26)
- Sarić 0-8fg3, Covington 1-8fg3, Luwawu-Cabarro 0-4fg3
- Widać było brak najlepszego strzelca dystansowego Sixers – Redicka. J.J. wciąż zmaga się z urazem
Miami Heat(29-21) Dallas Mavericks (16-35) 95:88
Hassan Whiteside – 25 PTS, 14 REB, 2 AST, 1 BLK
Wesley Matthews – 19 PTS, 7 REB, 3 AST, 2 STL
- Johnson – 6 Pts, 6 Ast, 2 Blk, 29 Min
- Richardson – 14 Pts, 4-8 Fg, 4-7 Fg3, 3 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 4 Blk, 38 Min
- Whiteside – 25 Pts, 10-15 Fg, 7 Oreb, 14 Reb, 2 Ast, 26 Min
- Dragic – 13 Pts, 6-14 Fg, 4 Reb, 3 Ast, 28 Min
- Johnson – 8 Pts, 2-4 Fg3, 3 Reb, 3 Ast, 3 Stl, 28 Min
- Winslow – 6 Pts, 5 Reb, 1 Ast, 2 Blk, 23 Min
- Adebayo – 2 Pts, 5 Reb, 4 Ast, 19 Min
- Olynyk – 12 Pts, 4-12 Fg, 2-7 Fg3, 4 Reb, 1 Ast, 22 Min
- Ellington – 9 Pts, 3-9 Fg, 3-9 Fg3, 3 Reb, 27 Min
- Nowitzki – 10 Pts, 3-11 Fg, 2-6 Fg3, 6 Reb, 1 Ast, 27 Min
- Barnes – 20 Pts, 8-18 Fg, 1-5 Fg3, 2 Reb, 34 Min
- Smith – 14 Pts, 4-17 Fg, 1-7 Fg3, 2 Reb, 10 Ast, 5 Tov, 35 Min
- Matthews – 19 Pts, 7-12 Fg, 3-6 Fg3, 7 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 34 Min
- Powell – 4 Pts, 10 Reb, 3 Stl, 21 Min
- Mejri – 4 Pts, 8 Reb, 1 Ast, 2 Stl, 14 Min
- Ferrell – 6 Pts, 2-9 Fg, 2 Reb, 3 Ast, 33 Min
- Hassan Whiteside kompletnie zdominował strefę podkoszową. Nie miał rywala. Zanotował on:
25pts, 14reb(7oreb), 2ast, 1blk, 2to, 10-15fg, 5-6ft - Heat zanotowali więcej strat od rywali ale lepiej dzielili się piłką i zaliczyli więcej asyst
- Po raz kolejny popisali się świetną obroną zatrzymując rywali na 88 punktach i skuteczności 38% z gry i 27% zza łuku
- Harrison Barnes był najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny, miał on 20 punktów
- Mavs przegrali 4 mecz z rzędu i 7 z ostatnich 8
Boston Celtics(36-15) Denver Nuggets (26-24) 111:110
Kyrie Irving – 27 PTS, 3 REB, 6 AST, 1 STL
Nikola Jokic – 24 PTS, 11 REB, 5 AST
- Horford – 10 Pts, 4-12 Fg, 2-6 Fg3, 4 Reb, 6 Ast, 2 Blk, 32 Min
- Tatum – 20 Pts, 8-13 Fg, 2-4 Fg3, 6 Reb, 4 Ast, 33 Min
- Baynes – 6 Pts, 3-10 Fg, 3 Reb, 17 Min
- Irving – 27 Pts, 11-17 Fg, 2-4 Fg3, 3 Reb, 6 Ast, 37 Min
- Brown – 9 Pts, 4-11 Fg, 1-5 Fg3, 6 Reb, 2 Ast, 34 Min
- Morris – 14 Pts, 4-8 Fg, 3-4 Fg3, 4 Reb, 20 Min
- Theis – 11 Pts, 4-9 Fg, 3-6 Fg3, 3 Reb, 4 Ast, 21 Min
- Rozier – 8 Pts, 3-8 Fg, 2-4 Fg3, 9 Reb, 6 Ast, 30 Min
- Plumlee – 16 Pts, 7-10 Fg, 8 Reb, 2 Blk, 28 Min
- Jokic – 24 Pts, 8-17 Fg, 2-5 Fg3, 11 Reb, 5 Ast, 35 Min
- Murray – 14 Pts, 5-11 Fg, 1-5 Fg3, 4 Reb, 8 Ast, 39 Min
- Barton – 19 Pts, 8-18 Fg, 2-7 Fg3, 7 Reb, 7 Ast, 44 Min
- Harris – 15 Pts, 6-16 Fg, 1-7 Fg3, 1 Reb, 4 Ast, 2 Stl, 36 Min
- Lyles – 20 Pts, 7-10 Fg, 4-7 Fg3, 7 Reb, 3 Ast, 27 Min
- Faried – 0 Pts, 5 Reb, 5 Min
- Nuggets wygrali trzecią odsłonę 37-24
- Gospodarze mieli szansę na wygraną ale w końcówce rzut za trzy spudłował Barton a dobitka Craiga była już po końcowej syrenie
- Trey Lyles miał z ławki:
20pts, 7reb, 3ast, 1blk, 1to, 7-10fg, 4-7fg3, 2-4ft, 27min - Każdy ze starterów Nuggets miał dwucyfrową zdobycz punktową
- Kyrie Irving zdobył 10 punktów w ostatniej kwarcie
- Ogólnie gwiazda C’s miała 27 „oczek” (game high)
Lubisz naszą pracę? Wspieraj nas na Patronite.pl!
Wygląda na to, że „Process” to będzie półprosta. Początek jest, końca nie widać.
Mnie najbardziej irytuje takie pieszczenie się z zawodnikami. Ktoś wraca po kontuzji to najpierw gra 20 minut z ławki pozniej co drugi mecz zeby przypadkiem sie nie zmęczył. Nawet jak zawodnik jest w 99% zdrowy to i tak nie ryzukują kontuzji. Chciałem zaznaczyć że oni biora grube miliony za to że 3 razy w tygodniu zagraja po 30 minut.
Mam wrazenie ze zawodnicy sa coraz bardziej delikatni a dekade temu tak sie nie pieścili
Bo dawniej to kluby dyktowały warunki zawodnikom, a teraz to zawodnicy dyktują warunki. Żądania i stawki dla zawodników poszły drastycznie do góry, ale umiejętności niestety już nie. Teraz byle przeciętniak mający dobrego agenta żąda maxa i co najśmieszniejsze często go otrzymuje…. A młodzi zawodnicy nie przygotowani do takiego wysiłku fizycznego nie wytrzymują i łapią kontuzję za kontuzją, albo grają co drugi mecz i sztab medyczny na nich chucha i dmucha żeby przypadkiem się nie połamali na schodach w domu.
Hetman3 Bulls’93: Nie zgodzę się całkowicie, wymagania kondycyjne zawodników, kiedyś i teraz to niebo i ziemia. Gra jest szybsza, akcja nie rozgrywa się 24 sekundy, kontuzje są częstsze, ale za to zawodnicy nie kończą nimi kariery, a nawet pięknie się starzeją. I to zawodnicy chcą grać, a sztaby medyczne nie pozwalają, bo 160 mln dolarów w szpitalu nie jest warte, grania po 40 minut w meczach RS, które nic nie znaczą (pozdrowiam fanów trenera TT). Jakbyś miał murzyna za 25 mln za sezon też nie kazałbyś mu biegać codziennie po mleko, czasem można napić się wody
porównanie level expert :)
zawodnicy to inwestycja klubu – to dla nich sié przychodzi na mecze, stąd lepiej dbać o swoją intwestycję – w najgorszym wypadku wartość transferowa utrzymuje się np. Embiid czy Khawi teraz, jeśli KL wróci i zagra piach pół sezonu – strata wartości transferowej, jeśli ponowi kontuzję – jak żyć? ; )