1. John Wall z poważnym urazem kolana i poza grą na co najmniej 6 tygodni. Czy Wizards powinni szukać jedynkowego wzmocnienia i czy widzisz ich szansę na przewagę parkietu w pierwszej rundzie play off?
Alan Jaguszewski: Prognozowana długość kontuzji to 6-8 tygodni, czyli należy spodziewać się powrotu Johna pod koniec marca. No właśnie, czy należy? Artroskopia kolana to nie przelewki, taki uraz może się wydłużyć i oby nie okazało się że to coś poważniejszego i Wall będzie musiał iść pod nóż. Zakładając jednak że predykcje co do przerwy się spełnią to moim zdaniem nie Wizards powinni się obawiać lecz zespoły, które zajmą miejsca 1-4 na wschodzie. Prawdopodobnie ekipa z Waszyngtonu nie zajmie pozycji, która da im przewagę parkietu a reszta zespołów na pewno nie chciałaby trafić na nich już w pierwszej rundzie.
Michał Wróblewski: Ja myślę, że Wizards powinni szukać chętnych na Gortata, w zamian ściągnąć kogoś na pozycje 4/5, a nie kolejnego Guarda kto straszyłby rzutem z dystansu, bez Walla Gortat jest mało przydatny, a jest jeszcze Mahinmi. W tym sezonie solidnie gra Satoransky i Beal pokazuje, że potrafi grać z piłką i podawać. Szanse na 1 czwórkę są nikłe, może się okazać, że mogą mieć nawet problemy z ósemką, zwłaszcza po formie jaką pokazywali w tym sezonie.
Adrian Rojek: Niby Kemba Walker jest do wzięcia ale osobiście nie widzę kogo mogliby dać w zamian. Rezerwowych pewnie nie będą ruszać bo i tak ich ławka jest słaba. Myślę, że przez ten czas kontuzji Johna, więcej minut otrzyma Satoransky a Wall będzie gotowy na końcówkę sezonu oraz play offy. Chętnych na top 4 na wschodzie jest wielu, mają szansę zająć te 4 miejsce ale będzie ciężko. Duży sprawdzian teraz czeka przede wszystkim Bradley’a Beala w roli jedynego lidera zespołu.
Woy: Problemy w Wizards są dwa. Pierwszy to konflikt typu „kto jest samcem alfą” John Wall czy Bradley Beal (czyli teoretycznie Beal będzie miał ponowną szansę na wykazanie się w roli lidera. Drugi to osoba przeciętnego trenera jakim jest Scott Brooks. Oczywiście, bez Walla zespół traci wiele i o zwycięstwa będzie zdecydowanie trudniej. Natomiast jeśli dobierałbym zawodnika, to sprawdzonego weterana ala Jameer Nelson, Brandon Jennings czy może nawet spróbował wymiany Marcina Gortata (może za pick z pierwszej rundy?).
2. Kevin Love znów złamał rękę. Czy jego absencja poprawi grę Cavaliers czy będzie jeszcze gorzej? No i na kogo liczysz w perspektywie transferu do Cavs?
Alan Jaguszewski: Wątpię żeby gra Cavaliers się poprawiła, wręcz przeciwnie, pod względem gry w obronie może nastąpić niewielka poprawa, Thompson w tym sezonie też jest słabym defensorem natomiast zespół z absencją Love’a stracił bardzo dużo na shootingu i możliwości rozciągania gry. Największe braki Cavs mają na pozycji rozgrywającego, przydałby im się nawet taki Hill, do tego w Ohio na pewno nie pogardziliby świetnym obrońcą pod obręczą jakim jest DeAndre Jordan. Z drugiej strony Cavs myślą głównie o pokonaniu Warriors, czy DJ by im w tym pomógł? Granie przeciwko niskim lineupom GSW, gdzie na centrze gra Green mając w składzie Jordana mogłoby się nie udać.
Michał Wróblewski: Będzie jeszcze gorzej, Love rozgrywał najlepszy sezon w Cavaliers, nie jego wina, że przez dłuższy czas grał jako center, bo nie miał kto grać na tej pozycji. W ESPN RPM jest on teraz 39 zawodnikiem w lidze,w Win Shares 27, w TPA (https://nbamath.com/2017-18-nba-tpa/) 82. w drużynie przydałby się na pewno George Hill czy DeAndre Jordan, bez wzmocnień mogą nawet być zagrożeni wypadnięciem poza 8.
Adrian Rojek: Chyba żadna kontuzja nie sprawia, że czyjaś gra ulega poprawie. Love i tak jest kołkiem w obronie, więc Cavaliers w defensywie nic nie stracą. Problem może być w ataku bo wiele było już takich spotkań w tym sezonie gdzie poza LeBronem tylko Kevin był jedynym dostarczycielem punktów bo reszta była nieskuteczna. Aktywność Cavaliers na rynku transferowym to tylko kwestia czasu, teraz gdy jeszcze wypadł ich podkoszowy to tym bardziej.
Woy: Praktycznie może im wyjść na dobre. Eksperyment z Jae Crowderem na czwórce i Kevinem Lovem na piątce kompletnie nie wypalił. Teraz zagrają z Tristanem Thompsonem i znów Crowderem. Więcej minut wpadnie w ręce i nogi Jeffa Greena. Zawodnicy mogą się czuć bardziej potrzebni (można odkurzyć Channinga Frye’a, który okazał się kością niezgody w negocjacjach na linii Cavs – Kings i po George’a Hilla) Wg mnie Cavs i Dan Gilbert muszą zastanowić się czy przed upływem trade deadline nie przehandlować Isaiaha Thomasa. Wg mnie od czasu wejścia do drużyny Thomasa wszystko się posypało (chemia i obrona). Sam postawiłbym wszystko na jedną kartę i oddał IT do Charlotte wraz z Netsowym pickiem. Dalej Thompsona postarałbym się oddać do L.A. Clippers szukając przejęcia DeAndre Jordana. Spróbowałbym też wyciągnąć z Memphis Marca Gasola (tutaj trzecia możliwość Thomas, Thompson za Hiszpana). Jeśli Gilbert chce grać o Mistrza musi wzmocnić dwie pozycje – 1 i 5.
3. Odwołany transfer Nikoli Mirotića? Co Ty na to?
Alan Jaguszewski: Przede wszystkim byłem zaskoczony powodem dlaczego został odwołany ten deal, brak gwarancji przedłużenia umowy gdy zawiera ona opcję drużyny? Nie kupuję tego. Ale do sedna, moim zdaniem Nikola powinien żałować, miał szansę pomóc Pelicans w walce o Playoffy a tak dalej jest skazany na siedzenie w Wietrznym Mieście, gdzie nie czuje sie komfortowo, mam nadzieję że do czasu i zdąży się zawinąć przed trade deadline.
Michał Wróblewski: Nie Pelicans to jakaś inna drużyna, poszło o to, że Pels nie chcieli mu zagwarantować 2 roku kontraktu(12.5 mln), bo chcą mieć pieniądze na Cousinsa. Myślę, że znajdzie się on w Jazz.
Adrian Rojek: Odejście Miroticia z Bulls jest praktycznie pewne. Drużynie z Chicago chodzi przede wszystkim o pick, ciekawe tylko czy jedni z chętnych na Niko – Utah Jazz będą skłonni go oddać. Co do odwołanego transferu to myślę, że szkoda przede wszystkim dla samego zawodnika. Przy kontuzji Cousinsa mógłby grać w pierwszej piątce i przy takim kreatorze jak Rondo chociażby miałby dużo swobody i mógłby trochę postrzelać z dystansu.
Woy: Bardzo dziwny news. Praktycznie kończyłem notkę o przejściu Niko do New Orleans, a tutaj całą zabawę przerwał Adrian Wojnarowski. Myślę, że Mirotić mógłby się sprawdzić w systemie Alvina Gentry’ego i obok takich graczy jak Rajon Rondo (z którym przecież grał) oraz Anthony Davis. Ze sportowego punktu widzenia mógłby tylko zyskać i się sprawdzić (poziom wyżej niż Bulls bo walka o play off). Dziś wydaje mi się, że mocno wróci temat przejścia 3-Koli do Jazz-bandu. Rodney Hood w zamian?
4. Gdybyś był GMem Clippers i Pistons czy dokonałbyś wymiany Griffin Harris czy raczej szukałbyś innych opcji?
Alan Jaguszewski: Tak, wydaje mi się że tak. Ten deal to dobra opcja żeby rozpocząć przebudowę, oprócz picków zyskali schodzący kontrakt Bradley’a i Harrisa, który jest bardzo solidnym graczem w lidze a jego kontrakt nie jest najgorszy.
Michał Wróblewski: raczej tak, jak już pisałem wczoraj w 5-5 to wymiana wpasowująca się w plany obu drużyn, Pistons muszą zapełnić halę, potrzebowali gwiazdy i chcą wygrywać już teraz. Clippers idą w miarę szybką przebudowę, zbierają picki robią miejsce w salary na polowanie na wolnych agentów (Butler, LeBron itd).
Adrian Rojek: Jeżeli Clippers faktycznie chcą zrobić przebudowę drużyny to myślę, że ta wymiana jest jak najbardziej pozytywna dla nich. Jeśli chodzi o Pistons to widać, że chcą walczyć o play offy w tym sezonie, już teraz, w tym momencie. Blake Griffin na pewno im w tym pomoże a Willie Reed przejmie zapewne minuty i rolę Bobana Marjanovicia. Pozostaje tylko życzyć zdrowia Blake’owi, to mu chyba jest najbardziej potrzebne.
Woy: Czytałem dziś o wcześniejszej propozycji ze strony LAC do OKC. Ballmer-West-Frank chcieli Paula George’a w zamian za Blake’a Griffina. Panie i Panowie widzimy zatem w kogo celują sternicy Kliperów i potencjalny cel na lato 2018. Czy deal ogarnąłbym inaczej? Może zrobiłbym go na zasadzie głośniejszej, rzuciłbym hasło Griffin jest dostępny i czekałbym na najlepsze oferty…
5. Andre Drummond za Johna Walla. Kto w All Star za Kevina Love?
Alan Jaguszewski: Ben Simmons albo Kemba Walker. Myślę że Silver wybierze kogoś z tej dwójki, osobiście wolałbym Simmonsa, chociaż zdaję sobie sprawę z tego że są głosy o tym, że jest za wcześnie.
Michał Wróblewski: Blake Griffin ;) – żartuje, ja wybrałbym Kembę Walkera, z nim Hornets są na +5.2 punktu bez niego na -13.2, to nie jego wina, że drużyna znajduje się na razie poza play-offs.
Adrian Rojek: Myślę, że Kemba Walker byłby najlepszym wyborem.
Woy: Goran Dragić. Heat grają świetnie a Dragić zostanie wyróżniony jako przedstawiciel drużyny. Wysokiego już wybrano, więc tym razem wybór będzie na gracza z pozycji 1-3.
Ad.5 Nie wiem jak wy, ale ja bym chciał, aby to LBJ mógł wybrać. I nie z puli mu podanej, ale kogo chce. Jak już bawimy się, że wybieramy drużyny przez kapitanów, to tak samo jak na boisku, jak kogoś brakuje to się łapie za telefon i bierze znajomego. Naprawdę jestem ciekaw kogo by wybrał (Wade? CP3? Kolege z Akron z NCAA? )