Dzisiaj skromnie ale treściwie. Cztery mecze ale każdy z nich był pod jakimś względem ciekawy. Zapraszam na opis kolejki.
Isaiah Thomas zdobył najlepsze w sezonie 29 punktów i jego Lakers tym samym odnieśli 27 zwycięstwo w sezonie oraz już 4 z rzędu. Bardzo dobra, ponad 50% skuteczność, w tym 6 trójek, 4 zbiórki a także 6 asyst. To wszystko nowy zawodnik LAL osiągnął w pół godziny. Również świetny występ dał od siebie inny rezerwowy – Kyle Kuzma, który po nieco słabszym miesiącu luty w swoim wykonaniu, marzec zaczął wyśmienicie. Młody miał 16 punktów, 6 zbiórek, 6-10 z gry oraz 3-4 z dystansu. Na parkiecie spędził 28 minut. Jeśli chodzi o starterów to standardowo już ostatnio Randle (25 punktów) oraz Ingram (19 punktów) trzymają dobry poziom. Lonzo Ball natomiast wrócił do wyjściowej piątki po tym jak w dwóch ostatnich meczach wszedł z ławki ze względu na powrót po kontuzji. Rozgrywający Lakers można stwierdzić, że zanotował typową dla siebie linijkę. 8 punktów, 6 zbiórek, 7 asyst. Wrażenie jednak robi aż 6 przechwytów. Trzeba przyznać, że w tych trzech spotkaniach po All-star break Ball rzuca zdecydowanie lepiej (59% z gry 10-17fg, 66% zza łuku 8-12fg3 oraz 2-3ft). Ciekawe czy to tylko chwilowe czy może taki obiecujący prognostyk na lepszą przyszłość. D-Wade podobno rozważa zakończenie kariery po tym sezonie. Radziłbym mu się dwa razy zastanowić zanim podejmie jakąkolwiek decyzje. Dziś kolejny imponujący występ w barwach Heat, 25 punktów w 26 minut.
Zaskoczeni? Cavs przegrywają u siebie z 76ers. To trzecia porażka w ostatnich pięciu spotkaniach. Coś się chyba zacięło. Znaczy, na pewno nie u LeBrona bo ten zagwarantował kibicom kolejny koncert indywidualny, ale koszykówka to sport drużynowy, sam meczu nie wygra. Rodney Hood pojawił się w s5 w miejsce Smitha i wyszło to nieciekawie. Tylko 5-14 z gry, 1-5 z dystansu i 11 punktów. Ogólnie cała drużyna była mało skuteczna. Zaledwie 41%fg, 28%fg3 i nawet wolne nie chciały wpadać, tylko 70% skuteczności. Phila może niewiele lepiej ale wygrali za to fizycznością, agresywnością i zdecydowaniem. 17pts, 14reb, 6ast Embiida oraz 18pts, 9reb, 8ast Simmonsa okazały się być kluczowe.
Batalia w dolnych rejonach tabeli zachodniej konferencji potrzebowała dodatkowych 5 minut by rozstrzygnąć zwycięzcę. Ostatecznie Kings obronili własny parkiet przed Nets i przerwali tym samym serię 5 porażek z rzędu. Ogromna różnica w ilości rzutów zza łuku. Nets aż 17-46, Kings zaledwie 6-14. Fajnie, że „Królowie” wygrali, pokazali tym samym, że trójki to nie wszystko. W ekipie gospodarzy najlepiej punktującymi okazali się panowie Fox (21pts) oraz Bogdanovic (23pts). Co ciekawe, za asysty wzięli się środkowi, Cauley-Stein rozdał 7 asyst a jego zmiennik Koufos 6. W drużynie z Nowego Jorku najbardziej aktywni w ofensywie byli Crabbe (20 punktów w tym 6-13 zza łuku) oraz Russell (15 punktów, 11 asyst oraz 5-12 z dystansu).
Blazers ogrywają Timberwolves i tym samym notują już 5 wygraną z rzędu. W roli głównej Damian Lillard, autor 35 punktów, 7 zbiórek oraz 4 asyst. „Wilki” mogą być wkurzeni. Ten mecz był na spokojnie do wygrania. No sorry, ale jeżeli rywale rzucają na marnych 39% z gry a ty i tak przegrywasz to coś jest nie tak. Fanów Wolves może zadowalać na pewno trochę lepsza forma w ostatnich spotkaniach Wigginsa, choć dziś jakoś wybitnie nie zagrał (21 punktów, 7-20 z gry). Kolejne double double na koncie Townsa (34pts, 17reb), nie było dziś mocnego na niego.
Los Angeles Lakers(27-34) Miami Heat (32-30) 131:113
Isaiah Thomas – 29 PTS, 4 REB, 6 AST
Dwyane Wade – 25 PTS, 3 REB, 3 AST
- Randle – 25 Pts, 8-13 Fg, 9-9 Ft, 6 Reb, 2 Ast, 34 Min
- Ingram – 19 Pts, 8-14 Fg, 5 Reb, 5 Ast, 35 Min
- Lopez – 10 Pts, 2-4 Fg3, 2 Reb, 2 Ast, 22 Min
- Ball – 8 Pts, 6 Reb, 7 Ast, 6 Stl, 34 Min
- Caldwell-Pope – 18 Pts, 6-8 Fg, 4 Reb, 1 Ast, 36 Min
- Kuzma – 16 Pts, 6-10 Fg, 3-4 Fg3, 6 Reb, 2 Ast, 2 Blk, 28 Min
- Thomas – 29 Pts, 11-20 Fg, 6-11 Fg3, 4 Reb, 6 Ast, 30 Min
- Richardson – 15 Pts, 6-17 Fg, 3-9 Fg3, 3 Reb, 2 Ast, 3 Stl, 36 Min
- Winslow – 17 Pts, 7-11 Fg, 3-4 Fg3, 5 Reb, 2 Ast, 2 Stl, 31 Min
- Whiteside – 6 Pts, 7 Reb, 19 Min
- Dragic – 19 Pts, 8-19 Fg, 0-5 Fg3, 4 Reb, 7 Ast, 35 Min
- Johnson – 6 Pts, 3 Reb, 5 Ast, 2 Blk, 25 Min
- Adebayo – 15 Pts, 10 Reb, 1 Ast, 2 Blk, 30 Min
- McGruder – 10 Pts, 4-8 Fg, 2-4 Fg3, 1 Reb, 1 Ast, 25 Min
- Wade – 25 Pts, 11-18 Fg, 3 Reb, 3 Ast, 26 Min
Philadelphia 76ers(33-27) Cleveland Cavaliers (36-25) 108:97
Ben Simmons – 18 PTS, 9 REB, 8 AST, 2 STL, 1 BLK
LeBron James – 30 PTS, 9 REB, 8 AST, 1 STL
- Saric – 16 Pts, 5-13 Fg, 2-5 Fg3, 9 Reb, 30 Min
- Covington – 10 Pts, 4-11 Fg, 2-8 Fg3, 10 Reb, 1 Ast, 41 Min
- Embiid – 17 Pts, 7-18 Fg, 3-8 Ft, 6 Oreb, 14 Reb, 6 Ast, 34 Min
- Simmons – 18 Pts, 8-14 Fg, 9 Reb, 8 Ast, 2 Stl, 32 Min
- Redick – 22 Pts, 7-11 Fg, 4-7 Fg3, 2 Reb, 2 Ast, 29 Min
- Johnson – 6 Pts, 5 Reb, 2 Blk, 14 Min
- Belinelli – 11 Pts, 4-9 Fg, 1-4 Fg3, 3 Reb, 23 Min
- James – 30 Pts, 12-24 Fg, 2-6 Fg3, 9 Reb, 8 Ast, 39 Min
- Thompson – 6 Pts, 6 Oreb, 11 Reb, 22 Min
- Hill – 7 Pts, 3-10 Fg, 0-4 Fg3, 3 Reb, 3 Ast, 22 Min
- Hood – 11 Pts, 5-14 Fg, 1-5 Fg3, 5 Reb, 5 Ast, 39 Min
- Nance – 13 Pts, 7 Reb, 3 Blk, 26 Min
- Clarkson – 10 Pts, 3 Reb, 4 Ast, 26 Min
- Korver – 9 Pts, 3-8 Fg, 3-7 Fg3, 2 Reb, 1 Ast, 28 Min
Brooklyn Nets(20-43) Sacramento Kings (19-43) 111:116
DeMarre Carroll – 22 PTS, 10 REB, 4 AST, 1 STL
Bogdan Bogdanovic – 23 PTS, 6 REB, 3 AST, 2 STL
- Carroll – 22 Pts, 8-12 Fg, 3-6 Fg3, 10 Reb, 4 Ast, 34 Min
- Allen – 15 Pts, 6-9 Fg, 7 Oreb, 13 Reb, 3 Blk, 6 Tov, 34 Min
- Dinwiddie – 8 Pts, 3-10 Fg, 0-6 Fg3, 6 Reb, 5 Ast, 2 Stl, 36 Min
- Russell – 15 Pts, 5-15 Fg, 5-12 Fg3, 2 Reb, 11 Ast, 5 Tov, 38 Min
- Crabbe – 20 Pts, 7-19 Fg, 6-13 Fg3, 3 Reb, 2 Ast, 2 Stl, 35 Min
- Hollis-Jefferson – 7 Pts, 5 Reb, 21 Min
- Cunningham – 7 Pts, 6 Reb, 2 Stl, 21 Min
- LeVert – 6 Pts, 3-11 Fg, 2 Reb, 2 Ast, 20 Min
- Harris – 11 Pts, 4-9 Fg, 3-5 Fg3, 4 Reb, 3 Ast, 25 Min
- Labissiere – 11 Pts, 5-10 Fg, 4 Reb, 2 Ast, 2 Stl, 30 Min
- Cauley-Stein – 17 Pts, 7-14 Fg, 7 Reb, 7 Ast, 35 Min
- Fox – 21 Pts, 10-17 Fg, 2 Reb, 1 Ast, 2 Stl, 3 Blk, 5 Tov, 36 Min
- Bogdanovic – 23 Pts, 9-17 Fg, 2-5 Fg3, 6 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 38 Min
- Koufos – 6 Pts, 11 Reb, 6 Ast, 20 Min
- Mason – 7 Pts, 3-12 Fg, 2 Reb, 2 Stl, 19 Min
- Temple – 9 Pts, 4 Reb, 3 Stl, 29 Min
- Hield – 16 Pts, 6-13 Fg, 4 Reb, 4 Ast, 3 Stl, 34 Min
Minnesota Timberwolves(38-27) Portland Trail Blazers (36-26) 99:108
Karl-Anthony Towns – 34 PTS, 17 REB, 2 AST, 2 STL, 3 BLK
Damian Lillard – 35 PTS, 7 REB, 4 AST, 1 STL
- Gibson – 9 Pts, 4-8 Fg, 4 Reb, 29 Min
- Bjelica – 8 Pts, 12 Reb, 34 Min
- Wiggins – 21 Pts, 7-20 Fg, 2-5 Fg3, 5 Reb, 3 Ast, 38 Min
- Towns – 34 Pts, 11-19 Fg, 11-12 Ft, 17 Reb, 2 Ast, 2 Stl, 3 Blk, 41 Min
- Teague – 13 Pts, 5-14 Fg, 5 Reb, 5 Ast, 2 Stl, 5 Tov, 36 Min
- Dieng – 2 Pts, 5 Reb, 1 Ast, 24 Min
- Crawford – 10 Pts, 5-13 Fg, 0-6 Fg3, 1 Reb, 3 Ast, 25 Min
- Aminu – 10 Pts, 1-4 Fg3, 12 Reb, 1 Ast, 29 Min
- Nurkic – 16 Pts, 7-11 Fg, 6 Reb, 19 Min
- Lillard – 35 Pts, 9-22 Fg, 4-12 Fg3, 13-16 Ft, 7 Reb, 4 Ast, 38 Min
- McCollum – 19 Pts, 7-18 Fg, 3-6 Fg3, 4 Reb, 2 Ast, 38 Min
- Davis – 10 Pts, 11 Reb, 1 Ast, 2 Blk, 28 Min
- Napier – 16 Pts, 4-11 Fg, 1-4 Fg3, 7-9 Ft, 3 Reb, 2 Ast, 2 Stl, 27 Min
- Turner – 0 Pts, 1 Reb, 6 Ast, 22 Min
Lubisz naszą pracę? Wspieraj nas na Patronite.pl!
PTB ładnie idzie, bilans jak Cavs (kto by pomyślał przed sezonem…). Lillard gra wspaniale po ASG. Brakuje im 1 dobrego grajka na SF-PF i za rok finał konfy w zasięgu.
Takie pytanie do ludzi, ktorzy sie znaja. Czy komus z ludzi rozdajacych prace w NBA nie przyszlo kiedykolwiek do glowy ze przy dzisiejszym tempie, szybkosci i dynamice rozgrywania meczow taki gosc jak „Tom Tibido” ktory gra osemka ludzi caly sezon jest prosta droga do zarzniecia wszystkich grajkow na amen? Co daje gra statterami po 40 minut?
Tibi daje bardzo dużo… szans dla Spurs ;-) oby tak dalej. Go Jazz
pop ten wpis pokazuje, że nie wierzysz w awans SAS do PO
bzdura, ale teraz jest już etap że trza liczyć porażki niektórych ekip, nie jest kolorowo ale wierz mi awans mają pewny
Widzę, że Bron wrócił do swojej zasady „czy się stoi czy się leży Tripple Double się należy”.
Niestety, ale Cavs nie wyglądają obiecująco i jak się nie pozbierają w najbliższych 10 meczach to nawet Finału Wschodu może nie być.
Zresztą ciekawe czy te „miłe obłapianie” się po meczu z 76 oznacza, że LeBron właśnie tam się zamierza udać w następnym sezonie.
Ktoś ma jakieś pomysły na grudniową zapaść Lakers? Wiem, że młodość ma swoje prawa, ale bez przesady. Jednym miesiącem wtopić cały sezon? Były jakieś wolty przeciwko Walton-owi?