Witam. Zapraszam na przegląd kolejnej kolejki NBA, która przyniosła nam tym razem pięć spotkań. Zerkniemy jak poradził sobie w pierwszym meczu od ponad pięciu miesięcy Markelle Fultz czyli jedynka ostatniego draftu oraz zobaczymy jak poradzili sobie Celtics, Timberwolves czy chociażby Lakers.
Wielki występ Kemby Walkera w dogrywce dał zwycięstwo numer 34 Charlotte Hornets w tym sezonie. Rozgrywający „Szerszeni” w meczu z Knicks zdobył 11 punktów oraz 3 asysty w OT a w całym meczu zanotował 31 „oczek”. To już czwarte zwycięstwo z rzędu podopiecznych Clifforda. Widocznie bez presji gra im się znacznie lepiej. Knicks nie zdołali wygrać pomimo najlepszego meczu w karierze Trey’a Burke’a. Były zawodnik m.in. Utah Jazz miał rekord życiowy w punktach (41), dołożył do tego najlepsze w sezonie 12 asyst.
Świetny występ Lonzo Balla nie wystarczył do tego by odnieść zwycięstwo w Detroit. Rozgrywający Lakers miał 15 punktów, 8 zbiórek, 11 asyst, 2 przechwyty oraz imponujące 7-8 z gry. Dobre wsparcie po raz kolejny zaoferował duet skrzydłowych – Randle & Kuzma. Ten pierwszy zanotował już swój ósmy występ z rzędu z minimum 20 punktami (dziś 23). Dla Kyle’a był to czwarty taki mecz z rzędu (dziś 20). „Tłoki” mogą być zadowoleni ze swojego występu. Tym bardziej, że najważniejszą część spotkania grali bez swojego lidera – Griffina, który popełnił 6 fauli i na 24 minutach zakończył swój udział w tym meczu.
76ers ograli Nuggets dzięki niesamowitej trzeciej kwarcie w której okazali się lepsi od rywali wygrywając aż 34-15. Markelle Fultz został ciepło przywitany przez fanów „Szóstek” i trzeba przyznać, że jak na tak długą przerwę spowodowaną urazem zaprezentował się bardzo dobrze. W 14 minut oddał 13 rzutów trafiając 5. Miał 10 punktów, do tego dołożył 8 asyst, 4 zbiórki a także miał najlepsze z ławki rezerwowych +16. Standardowo występ na poziomie dał od siebie Joel Embiid. W meczu z Nuggets, środkowy 76ers miał 20 punktów oraz 13 zbiórek w 27 minut. Phila posiada serię 7 zwycięstw z rzędu, przed końcem sezonu planują jeszcze łyknąć Cavs i wejść tym samym na trzecie miejsce na wschodzie. Uda się?
Do sporej niespodzianki doszło w Target Center, gdzie Timberwolves przegrali dopiero swój 10 mecz w tym sezonie. Tym razem lepsi od nich okazali się Grizzlies, którzy są obecnie jedną z najsłabszych jak nie najsłabszą drużyną w lidze. Wszystko rozstrzygnęło się w ostatniej kwarcie w której „Miśki” pozwoliły rywalom na rzucenie jedynie 11 punktów, sami zdobywając 23. Thibs to jest jednak wariat… Gibson 43 minuty, Wiggins 43, Teague 42, Towns 39. Zmiennicy? A komu to potrzebne? A na co to komu?
Na koniec Celtics bez większych trudności poradzili sobie z Suns. Jayson Tatum miał 23 punkty w 32 minuty na skuteczności 55% z gry (10-18) oraz 50% zza łuku (2-4). Al Horford dołożył od siebie 19 punktów, 9 zbiórek oraz 7 asyst. Kolejny świetny występ zaliczył Marcus Morris. 28-letni zawodnik z ławki zagrał 23 minuty w których miał 20 punktów (6-8fg, 3-4fg3, 5-5ft). Ekipa „Słońc” wciąż bez Devina Bookera ale za to z Joshem Jacksonem (23pts), który ostatnimi występami udowadnia, że tak wysoki jego wybór w drafcie nie był przypadkowy. Posiada on passę 7 spotkań z rzędu z minimum 15 punktami.
New York Knicks(27-48) 
Charlotte Hornets (34-41) 128:137
Trey Burke – 42 PTS, 1 REB, 12 AST, 1 STL
Kemba Walker – 31 PTS, 2 REB, 7 AST
- Hardaway – 17 Pts, 5-12 Fg, 2-7 Fg3, 5 Reb, 2 Ast, 36 Min
- Beasley – 27 Pts, 12-22 Fg, 1-4 Fg3, 8 Reb, 1 Ast, 35 Min
- Kanter – 15 Pts, 7-13 Fg, 13 Reb, 2 Ast, 33 Min
- Burke – 42 Pts, 19-31 Fg, 3-9 Fg3, 1 Reb, 12 Ast, 41 Min
- Kornet – 8 Pts, 2-4 Fg3, 5 Reb, 27 Min
- Ntilikina – 12 Pts, 6-10 Fg, 1 Reb, 3 Ast, 18 Min
- Lee – 2 Pts, 1 Reb, 32 Min
- Williams – 13 Pts, 6-10 Fg, 4 Reb, 1 Ast, 2 Blk, 30 Min
- Howard – 23 Pts, 9-15 Fg, 13 Reb, 1 Ast, 6 Tov, 36 Min
- Walker – 31 Pts, 11-21 Fg, 4-12 Fg3, 2 Reb, 7 Ast, 39 Min
- Kaminsky – 10 Pts, 4 Reb, 1 Ast, 23 Min
- Bacon – 7 Pts, 2 Reb, 1 Ast, 31 Min
- Hernangomez – 12 Pts, 5 Reb, 1 Ast, 17 Min
- Lamb – 12 Pts, 2-4 Fg3, 6 Reb, 6 Ast, 28 Min
- Monk – 11 Pts, 3-6 Fg3, 1 Reb, 1 Ast, 16 Min
Los Angeles Lakers(32-41) 
Detroit Pistons (34-40) 106:112
Lonzo Ball – 15 PTS, 8 REB, 11 AST, 2 STL
Andre Drummond – 15 PTS, 18 REB, 2 AST, 1 BLK
- Kuzma – 20 Pts, 8-15 Fg, 2-6 Fg3, 11 Reb, 1 Ast, 41 Min
- Randle – 23 Pts, 7-13 Fg, 9-10 Ft, 11 Reb, 1 Ast, 5 Tov, 32 Min
- Lopez – 14 Pts, 6-16 Fg, 0-4 Fg3, 3 Reb, 9 Ast, 5 Blk, 32 Min
- Ball – 15 Pts, 7-8 Fg, 8 Reb, 11 Ast, 2 Stl, 43 Min
- Caldwell-Pope – 13 Pts, 5-17 Fg, 3-10 Fg3, 5 Reb, 3 Ast, 38 Min
- Griffin – 15 Pts, 6-9 Fg, 5 Reb, 3 Ast, 24 Min
- Johnson – 4 Pts, 2-9 Fg, 8 Reb, 6 Ast, 30 Min
- Drummond – 15 Pts, 5-16 Fg, 18 Reb, 2 Ast, 39 Min
- Jackson – 20 Pts, 9-22 Fg, 2-6 Fg3, 5 Reb, 3 Ast, 28 Min
- Bullock – 16 Pts, 7-14 Fg, 5 Reb, 30 Min
- Tolliver – 15 Pts, 4-9 Fg, 3-7 Fg3, 3 Reb, 3 Ast, 28 Min
- Smith – 12 Pts, 5-9 Fg, 2 Ast, 20 Min
Denver Nuggets(40-34) 
Philadelphia 76ers (43-30) 104:123
Will Barton – 25 PTS, 1 REB, 3 AST
Joel Embiid – 20 PTS, 13 REB, 2 AST, 1 STL, 2 BLK
- Millsap – 16 Pts, 5-11 Fg, 6-11 Ft, 9 Reb, 3 Ast, 32 Min
- Chandler – 8 Pts, 3-8 Fg, 1-4 Fg3, 8 Reb, 7 Ast, 2 Stl, 35 Min
- Barton – 25 Pts, 8-15 Fg, 5-8 Fg3, 1 Reb, 3 Ast, 36 Min
- Jokic – 14 Pts, 4-14 Fg, 7 Reb, 4 Ast, 31 Min
- Murray – 17 Pts, 7-18 Fg, 2-8 Fg3, 3 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 2 Blk, 36 Min
- Plumlee – 7 Pts, 1 Reb, 2 Ast, 3 Blk, 13 Min
- Craig – 2 Pts, 6 Reb, 1 Ast, 17 Min
- Saric – 20 Pts, 7-14 Fg, 3-7 Fg3, 6 Reb, 3 Ast, 29 Min
- Covington – 18 Pts, 6-11 Fg, 4-8 Fg3, 6 Reb, 2 Ast, 34 Min
- Embiid – 20 Pts, 6-12 Fg, 8-10 Ft, 13 Reb, 2 Ast, 2 Blk, 27 Min
- Simmons – 7 Pts, 3-8 Fg, 6 Oreb, 13 Reb, 11 Ast, 34 Min
- Redick – 19 Pts, 6-11 Fg, 4-6 Fg3, 2 Ast, 27 Min
- Ilyasova – 11 Pts, 5-8 Fg, 6 Reb, 1 Ast, 3 Blk, 24 Min
- Fultz – 10 Pts, 5-13 Fg, 4 Reb, 8 Ast, 14 Min
- Belinelli – 11 Pts, 5-8 Fg, 4 Reb, 2 Ast, 20 Min
Memphis Grizzlies(20-54) 
Minnesota Timberwolves (42-33) 101:93
Marc Gasol – 20 PTS, 10 REB, 6 AST, 2 STL, 3 BLK
Jeff Teague – 25 PTS, 2 REB, 7 AST, 2 STL
- Green – 11 Pts, 4-9 Fg, 11 Reb, 2 Ast, 40 Min
- Martin – 11 Pts, 5-13 Fg, 1-4 Fg3, 4 Reb, 30 Min
- Gasol – 20 Pts, 7-16 Fg, 4-7 Fg3, 10 Reb, 6 Ast, 2 Stl, 3 Blk, 34 Min
- Harrison – 11 Pts, 5-12 Fg, 1-5 Fg3, 1 Reb, 4 Ast, 34 Min
- Parsons – 3 Pts, 3 Reb, 5 Ast, 18 Min
- Chalmers – 10 Pts, 2 Reb, 3 Ast, 14 Min
- Selden – 23 Pts, 9-14 Fg, 4-6 Fg3, 1 Reb, 4 Ast, 3 Stl, 26 Min
- Gibson – 18 Pts, 8-12 Fg, 8 Reb, 2 Stl, 3 Blk, 43 Min
- Wiggins – 18 Pts, 7-17 Fg, 1-5 Fg3, 7 Reb, 2 Ast, 2 Stl, 43 Min
- Towns – 15 Pts, 5-13 Fg, 2-4 Fg3, 12 Reb, 6 Ast, 3 Blk, 39 Min
- Teague – 25 Pts, 7-13 Fg, 10-10 Ft, 2 Reb, 7 Ast, 2 Stl, 42 Min
- Crawford – 10 Pts, 3-12 Fg, 3-8 Fg3, 3 Reb, 3 Ast, 30 Min
Boston Celtics(51-23) 
Phoenix Suns (19-56) 102:94
Al Horford – 19 PTS, 9 REB, 7 AST, 1 STL, 1 BLK
Tyler Ulis – 19 PTS, 5 REB, 8 AST, 1 STL, 1 BLK
- Horford – 19 Pts, 7-12 Fg, 3-4 Fg3, 9 Reb, 7 Ast, 32 Min
- Tatum – 23 Pts, 10-18 Fg, 2-4 Fg3, 6 Reb, 2 Stl, 32 Min
- Baynes – 4 Pts, 6 Reb, 3 Ast, 18 Min
- Rozier – 16 Pts, 4-16 Fg, 4-11 Fg3, 7 Reb, 3 Ast, 31 Min
- Brown – 7 Pts, 3-11 Fg, 5 Reb, 3 Ast, 2 Stl, 25 Min
- Morris – 20 Pts, 6-8 Fg, 3-4 Fg3, 3 Reb, 1 Ast, 23 Min
- Chriss – 13 Pts, 6-8 Fg, 4 Reb, 2 Ast, 24 Min
- Bender – 3 Pts, 1-6 Fg3, 10 Reb, 2 Blk, 34 Min
- Daniels – 18 Pts, 6-16 Fg, 6-14 Fg3, 6 Reb, 36 Min
- Jackson – 23 Pts, 9-15 Fg, 4-9 Ft, 6 Reb, 2 Ast, 2 Stl, 39 Min
- Williams – 3 Pts, 5 Reb, 1 Ast, 16 Min
- Len – 8 Pts, 3-8 Fg, 6 Reb, 14 Min
- Ulis – 19 Pts, 7-12 Fg, 5 Reb, 8 Ast, 30 Min
Lubisz naszą pracę? Wspieraj nas na Patronite.pl!
Moze mi ktos wyjasnic sposob rotacji niejakiego Toma T.? Po jaki za przeproszeniem przyslowiowy ch.. gra pierwsza piatka po 150 minut mecz w mecz. Edit, wiem bo jest debilem ale bardziej mnie interesuje czy ktos na wyzszym szczeblu wladzy nie ma mozgu, oczu i jaj zeby jakos zareagowac? Przeciez im dluzej kazdy ze starterow przebywa na parkiecie tym gorsze statystyki maja, jak wejda do PO bo to wcale nie jest powiedziane to bedzie patelnia w pierwszej rundzie bo kazdy z pierwszej piatki bedzie gral 48 minut, chyba ze czegos sie nacpaja bo to sie inaczej nie da. Gosc jest kompletnie nieodpowiedzialny
Heh, Wilkom przyglądam się od dłuższego czasu, jaralem się jak dziecko gdy zaczęli stawiać na młodych, serce krwawilo gdy oddawali Dunna i LaVine’a. A teraz? Widać jak na dłoni, że pod koniec sezonu granie szóstka – siódemka zawodników cały sezon ma swoją cenę. Czemu tak jest? Mam tylko jeden pomysł, wciągnięty z oglądanych meczów – nie ma komu zmieniać starterow. Szczególnie widać to było w meczu z SAS. To co starterzy zrobili, zmiennicy stracili w pięciu kolejnych akcjach. Jeśli Thibs chce wygrywać, to nie może postawić na zmiennikow.
Thibs jest po prostu niereformowalny, jeżeli chodzi o grę pierwszą piątką. Jedyna szansa, żeby zmiennicy grali więcej, to kontuzja całej pierwszej piątki ;-). A tak trochę na poważnie, to pewnie dużo zrobiła presja na awans do PO. A pózniej się zobaczy. Pewnie sztab trenerski wyszedł z takiego założenia.
Niemal identyczne komentarze czytałem kilka lat temu jak Tibs miał Chicago.
Tak samo eksploatował pierwszą piątkę jak tutaj. Grali po 40 minut i w końcu posypali się kontuzjami. Ale tutaj ma kim grać, tylko trzeba im dać szanse. Jak chłopaki wchodzą na 2 minuty, to nigdy nie będą wartościowymi zmiennikami. Tibs zmarnuje kolejny zespół. Swoją drogą wiecie dlaczego nie gra Rose?
Wczoraj nawet przeciwko trenerowi i krótkiej rotacji wypowiedział się Teague…
Prawda :)
Dlaczego tanie wino jest dobre? Bo jest dobre i tanie :)
Dlaczego zmiennicy grają slabo? Bo grają mało. Czemu grają mało? Bo grają słabo :p
Chociaż też uważam, że te chłopaki mają duże możliwości. Dieng, Tyus, rezerwowy starter Bjelica. Tylko co z tego, że na papierze wygląda to dobrze, jak in vivo jest, jak jest? Boję się, że rozsypie się ta fajna paczka młodych chłopaków.
Swoją drogą – wszyscy narzekają na ilość minut starterow Wilków, ale jak tak pobieżnie przeglądałem statystyki, to wcale wcale nie są w czubie tabeli mpg. Chyba że się myle?
Nie mylisz sie. To bzdura, ze T zajezdza zawodnikow.
http://www.espn.com/nba/statistics/player/_/stat/minutes/sort/avgMinutes
Nikt nie czyta, kazdy powiela kalke z mediow. Klasyka.
Pytanie za 100 pkt: jak to jest, ze nie piszecie o zajechaniu Lebrona :-)
Mnie fascynuje jak forumowi spece od przygotowania fizycznego udowodnia mi, ze granie 36 min na mecz zabija, ale juz granie 34 min na mecz jest ok :-) Jest moc panowie! (i prosze o argumenty a nie opinie)
Bijesz pianę i wrzucasz minuty w linku które nic nie mówią.
Wrzuć minuty Wilków i sprawdź minuty rezerwowych.
Dalej można grać wąską rotacją 7 czy 8 graczy nadal nie mając gracza że średnia 40 czy 38 minut.
Zarzut do Thibsa jest jeden wąską rotacja i granie ósemką. Role Dienga czy Bjelicy bez kontuzji innych są małe.
A graczy kluczowych można oszczędzać przez niegranie nimi w meczach 3 w 4 z najsłabszym rywalem . Przykłady Spurs Warriors.
@Woy jasne, że biję pianę, miałem nadzieję, że ktoś się dzięki temu zaintersuje. Słusznie więc zwróciłeś mi uwagę :-)
1. Zgadzam się, że ławka jest po to aby ją wykorzystywać. Efekty przegrzania wąskiej rotacji widać było np. HOU-SAS w PO last year. Tu się zgadzamy w 100%. Tak myślę :-)
2. Nie zgadzam się natomiast z ciągłym wywoływaniem Minnesoty jako przykładu, ponieważ:
a) weźmy 43 najbardziej eksponowanych zawodników z NBA: mamy tam 5 zawodników Minny!!! Żadna inna drużyna nie ma więcej niż 3 zawodnków w tym zestawieniu. (GSW ma trzech: Green, Thompson, Durant)
b) co ciekawe, jak popatrzymy na najbardziej esploatowane 5tki -link poniżej, widać jak byk, że coach T lubi grać zgraną piątką.
https://stats.nba.com/lineups/traditional/
Jak dotąd sam sobie przeczę?
c) jeżeli popatrzymy na różnice w % są drużyny podobnie eskploatujące starterów = i tu widzę kość niezgody. Uważam, że nie ma korelacji kontuzje vs minuty. Nie ma bo gdyby była Lebron by ze szpitala nie wychodzil ;-) (a tak serio nie ma bo te pare minut nie wpływa na kontuzje, możemy rozważać zmęczenie, ale nie konktuzje)
d) Minnesota ma fatalną ławkę :-)
Wiecej dopiszę po pracy.
Dobra. Mam chwilkę czasu.
Wracając do puntu „c” z mojego „wywodu”.
Zajrzyjcie do: https://stats.nba.com/teams/advanced/?sort=MIN&dir=-1&Season=2017-18&SeasonType=Regular%20Season&StarterBench=Starters
W filtrze ustawiłem starting 5.
WNIOSEK 1
a) srednia ligi minut startetów to 2.216 po około 75 meczach sezonu
b) srednia ligi jest zachwiana „tankerami” ALE także „best in class” czyli w bottom 10 mamy: Sacramento (tanker), Atlanta (tanker), Brooklyn (tanker), Toronto (best in class), SAS (moje kochane Ostrogi – best in class), CLE (niecierpie Lebronistów ale best in class), PHX (tankery), Knicks (tankery), GSW (best in class), BOS (best in class).
Tak wieć w bottom 10 mamy: 5 topowych drużyn z PO oraz 5 drużyn fatalnych. Ciekawostka: bottom 10 ma średnią minut starterów 2.080, a więc ZALEDWIE 6% mniej!!! od średniej
c) zerkając na TOP 10 minut starterów (oczywiście prowadzi coach T), mamy 2.366 minut średnią, a ta średnia vs nBA średnia jest 7% wyższa. W top 10 mamy: Wolves (PO ale walczą), OCT (PO ale walczą), NOP (PO bardzo walczą!!!), Denver (dalej walczą ;-) ), Indiana (PO długo walczyli), HOU (best in class), Bucks (PO i waczą!!!), 76 (PO i długo walczyli!), Pistons (padaka), LAC (nadal walczą) Wniosek: w większości są to teamy „na utrzymaniu” poza HOU same drużyny gdzie każdy WIN matters.
d) porównajmy minuty Minn do OKC: 8% różnicy, dlaczego więc pałuje się coacha T za zajechanie starting 5 a nie pałuje się coacha OKC???
Wniosek koncowy: Woy ja nie bije piany. Ja patrzę na fakty i znam się na przygotowaniu fizycznym. Drażni mnie „wyczytałem to wiem” podejście.
Peace.
5 starterów Wilków jest w czterdziestce najdłużej grających graczy ligi. Z pozostałych ekip tak wysoko jest max 2-3 graczy. To całe sedno grania jedną 5.
Endergoth
Zgadzam się z Tobą, że nie minuty robią kontuzje, tylko przeciążenia.
Tu nie chodzi tylko o minuty na parkiecie starterów. Tu chodzi o zespół, o jego zgranie, o chemię, o współpracę, o ogrywanie zmienników, o wymienność funkcji, itp. Dlatego tak ważne jest granie pełną rotacją, bo gdy ktoś ci wypada z rotacji, to masz mieć kim go zastąpić. A jak chłopaki mało grają to słabo grają, zwłaszcza Ci młodsi.
No i jeszcze jedno. Popatrz na SAS. W tej chwili ten zespół chyli się ku upadkowi, wiem, ale jeszcze kilka lat temu POP tak potrafił rotować zawodnikami, że mając wielu kontuzjowanych weteranów potrafił utrzymywać zespół na szczycie tabel. Ale grał szeroką ławką, czasem specjalnie ogrywał słabszych zawodników, nie dzielił zespołu na pierwszy i drugi skład.
Najbardziej szkoda Dienga bo chłopak ma potencjał na pierwszą piątkę, ale jako okazjonalny zmiennik Townsa nie ma szans na rozwój. Podobnie było z Gortatem gdy grał jako zmiennik Howarda w Orlando.
Panie Saturnie. Dokładnie. Ale „wieść gminna” niesie, że minuty robią kontuzje. Nie robią.
Można ćwiczyć bardzo dużo i nie mieć kontuzji, albo bardzo mało i je mieć, to bardziej kwestia jak się ćwiczy :-) SAS to moja ukochana drużyna więc wiem o czym mówisz: rotacja zawodników daje bardzo dużo, bardzo dużo, bardzo dużo, bardzo dużo. i zgadzam się, że coach T robi błąd. jednakże taki sam błąd robi paru innych trenerów. jedyna róznica to ta, że na T uwzieło się paru dziennikarzy :D