Zapowiedź Playoffs 2018 – I runda, Blazers vs Pelicans

W serii zapowiedzi przybliżymy Wam wszystkie pary, które pozostały na placu boju. Skupimy się na ich mocnych i słabych stronach, elementach kluczowych dla danej rywalizacji oraz spróbujemy wytypować, jakim wynikiem zakończą się zmagania tych ekip. Zapraszamy!

 

Portland Trail Bazers (3) – New Orleans Pelicans (6)

Blazers: 49-33, 1 miejsce w Northwest Division

Pelicans: 48-34, 2 miejsce w Southwest Division

Bilans w sezonie zasadniczym: 2-2

 

MOCNE STRONY:

Alan (Pelicans):

• Dominujący Anthony Davis, który gra najlepszy sezon w karierze i jest jednym z liderów wyścigu po MVP.
• Jrue Holliday, Rajon Rondo, E’Twaun Moore, Ian Clark. Dwóch bardzo dobrych i dwóch dobrych obrońców na backcourcie, którzy będą ograniczać przez cały mecz Lillarda i McColluma
• Świetna dyspozycja zadaniowców – wspomniany wyżej Moore, oprócz tego w bardzo dobrej dyspozycji jest Nikola Mirotić
• Blazers w bezpośrednich meczach z Pelicans mieli problemy z bronieniem wysokich, najpierw Cousins a potem AD notowali świetne występy
• Playoff Rondo. Im bliżej postseason tym lepiej były rozgrywający Celtics wygląda i fani Pels oczekują bardzo dobrej gry z jego strony przeciwko Blazers.
• Pelicans są na fali, chwycili za wiosło i być może będzie ich niosło. :)

Kacper (Blazers):

• Terry Stotts to lepszy trener niż Alvin Gentry.
• Obrona Blazers byłą piątą najlepszą defensywą ligi (dla porównania Pels byli przedostatni tylko przed Suns).
• Przewaga parkietu.
• Ławka Blazers > Ławka Pelicans.
• Dame Time / Backcourt. Damian Lillard to spec od wielkich meczy i wielkich końcówek. Lider z krwi i kości, któremu ręka nie zadrży w ostatnich momentach spotkania. Pels mają nieźle broniący backcourt, ale jeśli wszyscy skupią się na Lillardzie, to rozstrzela ich jego kumpel CJ McCollum.
• Zbiórki. Wiadomo – Play-offs to walka. Walka trzeba toczyć na każdym boiskowym froncie, ale gdzie tej walki jest najwięcej? Pod koszem. Co za tym idzie, który zespół zbiera więcej, ma większy wpływ na wyznaczanie tempa meczu. Porównując statystyki z sezonu regularnego, śmiało można twierdzic, że Blazers “łykną” na desce Pels:

SŁABE STRONY:

Kacper (Blazers):

Blazers ciężko jest znaleźć odpowiedź na Anthonyego Davisa. Brew w dwóch pełnych meczach, które zagrał w sezonie przeciwko Blazers notował średnio 36 punktów, 11.5 zbiórki i 4 bloki. Widać, że nie udało się póki co znaleźć odpowiedniego defensywnego wariantu w grze przeciwko Davisowi. Ponadto Pels mają lepszą skuteczność w ataku, mocno pchają piłkę pod kosz, a w dodatku pamiętamy, że Rajon Rondo w PO to trochę inny RR niż w sezonie regularnym. Blazers nie mogą dać się podpuścić by wziąć udział w ofensywnej strzelaninie.

Alan (Pelicans): Największą słabością Pelicans w tej serii mogą być fragmenty spotkań, w których Blazers będą zwalniać tempo gry. Pelikany są drużyną, która gra najszybciej w lidze co w rywalizacji z Portland może być problemem, zwłaszcza w crunch time gdy Lillard i McCollum będą zwalniali grę i starali się egzekwować set plays Terry’ego Stottsa. Jak już jesteśmy przy trenerach, to wydaje się że tutaj też można mówić o słabości Gentry’ego ale Playoff to swoista analityczna wojenka na ławkach a tutaj były członek sztabu Warriors nie jest bez szans.

KLUCZE DO SERII:

Alan (Pelicans):

• Zdominowanie strefy podkoszowej
• Wysoki % skuteczności strzelców wokół Davisa, na którym będzie skupiona defensywa Blazers
• Twarda obrona przez cały mecz na backcourcie Portland, dotyczy to również Napiera, nie tylko Lillarda i CJa
• Wykorzystać mismatch Davisa przeciwko Nurkiciowi jak najbardziej się da. Bośniak nie będzie w stanie zatrzymać AD, ponieważ ten jest zbyt mobilnym graczem. Oczywiście może to mieć przełożenie na problemy Nurkicia z faulami a tego Blazers bardzo by nie chcieli.
• Nie pozwolić rywalom na złapanie rytmu strzeleckiego zza łuku. Pewnym ułatwieniem jest fakt, że nie zobaczymy Moe Harklessa, gracza który mógłby być ważnym graczem w tej serii.
• Alvin Gentry. Tak, dobrze widzicie. Gentry będzie musiał w tej serii poszukać rozwiązań, które dadzą jego zespołowi przewagę.

Kacper (Blazers):

• Jusuf Nurkic zatrzyma Anthonyego Davisa. Nurkic jest skazany na porażkę w bezpośrednim starciu, ale jeśli zatrzyma Davisa na około 20 punktach, a sam dorzuci koło 12-15, to łatwiej będzie przejąć mecz Lillardowi i McCollumowi.
• Al Farouq Aminu będzie X-factorem. Doświadczony Chef w przypadku niepowodzeń Nurkicia w walce z Davisem pewnie przejmie jego obowiązki. Poza tym nie można też pozwolić ogolonemu Miroticiowi na to, by się odpalił. Rób swoje w obronie, trafiaj otwarte rzuty, zbieraj niczyje piłki i będzie gitara, Chef.
• Blazers będą kontrolowali tempo gry. Wygrane tablice = dyktowanie swojego tempa.
• 12. W czeluściach internetu natknąłem się na pewną statystykę związaną z rzutami 3-punktowymi Blazers i liczbą 12. Jeśli gracze z Oregonu trafiali ponad 12 3-punktowych rzutów w meczu notowali bilans 18-5. Natomiast jeśli pozwalają na trafianie przeciwnikowi 12 trójek ich bilans wynosił 8-14. Wniosek: przejąć tróję!

 

KTO WYGRA I DLACZEGO?

Kacper (Blazers):

Ta seria będzie szalona. Dużo punktów, dużo emocji w końcówkach, pełno highlightsów, a A.Davis zagra w Nowym Orleanie jakiś kosmiczny mecz. Kluczem jest obrona i nie zapędzenie się w ofensywie. Blazers są lepiej poukładanym zespołem, mają przewagę parkietu, dlatego wygrają 4:2.

Alan (Pelicans): Bardzo wyrównana seria na papierze, jednocześnie ciekawa ze względu na style gry, które oba teamy prezentują. Świetne pojedynki pomiędzy liderami, Davisem oraz Lillardem, mogą być ozdobą tej rywalizacji i na końcu być decydują, a przecież właśnie o to chodzi w Playoff, to czas wielkich graczy. Stawiam na wygraną Blazers, 4-3 ze względu na przewagę parkietu, myślę że na samym końcu to właśnie w Moda Center Portland wygra decidera.

 

TYP:

Kacper: 4:2 dla Blazers

Alan: 4-3 Blazers