Zapowiedź Playoffs; 4 mecz w serii Bucks – Celtics, Spurs – Warriors, Wizards – Raptors, Pacers – Cavaliers

Dziś o przystępnych porach 4 mecze w serii Bucks – Celtics o 19.00 i Spurs – Warriors o 21.30. Jutrzejszej nocy 4 mecz w swoich seriach Play Off zagrają Wizards – Raptors i Pacers – Cavaliers.

 

Bucks – Celtics

seria 1-2

Bucks mają olbrzymią szansę na wyrównanie serii na 2-2. Kluczowa będzie jednak postawa takich zawodników jak Maker, Bledsoe, Parker. To oni dali wygraną w 3 meczu zapewniając odpowiednie wsparcie w kluczowych momentach dla Antetokounmpo i Middeltonowi. Szczególnie Parker wchodzący w 2 piątce zapewniał punkty, które pozwalały utrzymywać bezpieczną przewagę nad Celtics. Bucks mieli bardzo mocny początek 3 meczu. Przechwyty, bloki sprawiły dużo trudności Celtom co przełożyło się na próbę gonienia wyniku, która była nieskuteczna przede wszystkim ze względu na tragiczną formę rzutową niemal każdego gracza, który przebywał na parkiecie w 1 połowie. Jeśli Bucks chcą wygrać powinni przede wszystkim zadbać o równie dobre dzielenie się piłką jak w 3 meczu. Szczególnie „chemia”, która pojawiła się między Dellavedova a Parkerem powinna być utrzymana.

Celtics przegrali mecz przede wszystkim przez tragiczną postawę w 1 kwarcie. Trudno się spodziewać, aż tak tragicznej postawy rzutowej po Celtach w 4 meczu. W meczach w Bostonie to Celtics odskakiwali wynikiem po 1 kwarcie. Zdecydowanie lepsza postawa pod kątem zaangażowania w defensywie od samego początku meczu ze strony Celtics jest niezbędna w 4 meczu. Ofensywnie być może od samego początku Celtics powinni zdecydować się na taką grę jaka pojawiła się w 2 kwarcie, czyli szukanie punktów pod koszem, która przełożyła się też na faule twardo grających Bucks a co zapewniało dużo osobistych. Bucks we wszystkich 3 meczach mieli zdecydowanie lepszą skuteczność od Celtics. Jednak przewaga w zbiórkach w ataku czy przechwytach dawała więcej pozycji rzutowych, co wyrównywało przewagę w skuteczności rzutów.

Oceniam szanse na wygraną Bucks na 60%. Eksperci, bukmacherzy dają Bucks około 65% szans na wygraną.

 

Spurs – Warriors

seria 0-3

San Antonio pokazało w 3 meczu, że nawet bez legendarnego, alfa trenera na ławce są w stanie grać na swoim, przyzwoitym poziomie. Ostatnie 2 mecze to wyrównana gra do pewnego momentu, czyli przełomu 2 i 3 kwarty, gdy Warriors włączają zdecydowanie bardziej szczelną defensywę i odjeżdżają z wynikiem. W 3 meczu kluczowe było wejście na boisko i postawa Looneya. Warriors mają wielu zawodników na ławce, którzy potrafią odcisnąć swoje piętno czy po ofensywnej, czy defensywnej stronie parkietu. Spurs powinni szczególnie skupić się na próbie odciśnięcia piętna w 3 kwarcie, gdyż ta kwarta była kluczowa w dotychczasowych meczach, gdzie przestoje w grze ofensywnej Spurs pozwalały odskakiwać punktowo Warriors. Nie sądzę, że sztab Spurs zdecyduje się na wstawienie Parkera do 1 piątki, ale biorąc pod uwagę postawę Millsa być może byłoby to wskazane. Dodatkowo większe odpuszczenie Duranta nawet kosztem jego punktów a dużo większe skupienie się w defensywie na Klayu czy Greenie mogłoby przynieść efekty.

Wojownicy mają zdecydowane przewagi w wielu aspektach gry nad, grającymi bez takiego gracza jak Leonard, Spurs. Po pierwsze są to tacy gracy na ławce jak Livingston, Looney, West. Dochodzi do tego fenomenalna forma Klaya od samego początku tych Play Off. Wprowadzenie Iguodali do pierwszej piątki było też doskonałym posunięciem Kerra, co dało Warriors bardzo dużą przewagę wzrostu co zdecydowanie zwiększa możliwości defensywne. Warriors szukając 4 zwycięstwa i zakończenia serii powinni przede wszystkim unikać nadmiernej ilości strat, co do tej pory się udawało. Szukanie i duże wykorzystywanie w ofensywie Thompsona powinno być kolejnym celem Warriors. Przy podobnej postawie w defensywie i ofensywie jak w 3 pierwszych meczach czekanie na moment przestojów w grze Spurs powinien być wystarczający do odniesienia zwycięstwa.

Oceniam szanse na wygraną Warriors na 70%. Eksperci, bukmacherzy dają Warriors 75-80% szans na wygraną.

 

Wizards – Raptors

seria 1-2

Dla Wizards w wygranym meczu kluczowa była postawa Walla. W odróżnieniu od 2 pierwszych meczów na wyjeździe, gdzie Wall nie rozumiał się z resztą zespołu, tym razem Wall po pierwszym powrocie z ławki zaczął być prawdziwym mózgiem zespołu. Odpowiednia selekcja rzutów, doskonałe asysty – między innymi powrót współpracy na linii Wall-Gortat – pozwoliły stopniowo budować przewagę od 2 kwarty. Dodatkowo widać, że Wizards lepiej radzą sobie defensywnie na swoim parkiecie a skuteczność Raptors nie jest tak efektywna jak w Toronto. Wizards powinni próbować powtórzyć takie szukanie pozycji, dzielnie się piłką, jak z 2 meczu, co daje duże szanse na odniesienie 2 zwycięstwa. Dodatkowo powinni utrzymać poziom tempa gry z 3 meczu.

Im wyższe tempo gry tym lepiej radzą sobie Raptors. Wydaje się, że Raptors powinni zaryzykować forsowanie tempa gry nawet kosztem strat. Pomimo, że w 3 meczu tempo gry było dużo mniejsze, niż w 2 meczu to Raptors mieli poważne problemy ze stratami. Doszła do tego zdecydowanie słabsza postawa zarówno w ofensywie jak też defensywie podkoszowych a szczególnie Ibaki. Generalnie  ryzyko związane z próbą szybszej gry powinno się opłacić, tym bardziej, że Wall zyskuje tym bardziej, im bardziej może kontrolować tempo gry.

Oceniam szanse na wygraną Wizards na 55%. Eksperci, bukmacherzy dają Wizards 55-60% szans.

 

Pacers – Cavaliers  

seria 2-1

Wygrana w 3 meczu Pacers biorąc pod uwagę przebieg meczu powinna być dużym bonusem z punktu widzenia psychologicznego dla graczy Pacers. Udowodnili oni przede wszystkim sobie, że są drużyną przygotowaną na różne sytuacje nawet w na poziomie Play Off i w bardzo trudnej serii. Wsparcie od ekstatycznej publiczności w Indianapolis również w 4 meczu powinno być pomocne przy seriach rzutowych. Pacers powinni znów zdecydować się na krycie różnymi graczami i jeden na jeden LeBroana. Dokładnie tak jak w 3 meczu gdzie za krycie byli odpowiedzialni na zmianę nabuzowany Lance, Young i Bogdanovic. Pacers powinni również skupić się na intensywnym wymuszaniu rzutów z trudnych pozycji przez Greena, Nance, Clarksona, Hooda. Przewaga pod koszem pozwala im ograniczać możliwości łatwych wejść na kosz. Jedyna zmiana jaką Pacers powinni zastosować to gra Oladipo, który powinien zacząć mecz tak jak zaczął 3 kwartę, czyli bardziej agresywnie i przy większym dzieleniu się piłka w momencie gdy jest podwajany między innymi przy próbie gry pick and roll.

Podstawowym problemem Cavaliers jest to, że oprócz przede wszystkim LeBrona czy Love reszcie zawodników, szczególnie w kluczowych momentach, drżą ręce. LeBron nie ma żadnego, pewnego wsparcia ze strony choćby jednego gracza Cavaliers oprócz Love. To doprowadziło do przegranej w 3 meczu. Trudno powiedzieć, czy LeBron jest w stanie zagrać na takim poziomie jak w 2 meczu w Cleveland, ale wydaje się, że nic innego Cavaliers nie pozostaje. LeBron może dzielić się piłką na początku meczu, ale w pewnym momencie musi wziąć odpowiedzialność za zdobywanie punktów w pełni na siebie. Liczenie na to, że tym razem lepszy dzień rzutowy będzie miał Korver czy Smith może doprowadzić do kolejnej porażki. Być może Cavaliers powinni próbować zdecydowanie więcej szukać pozycji rzutowych dla Love, który jako jeden z nielicznych graczy gra na wysokiej skuteczności.

Oceniam szanse na wygraną Pacers na 65%. Eksperci, bukmacherzy dają Pacers 50-55% szans.

 

Czy Bucks ponownie ograją Celtics? Czy Warriors zakończą serię? Czy Wall i Beal wyrównają wynik w serii Raptors-Wizards? Czy LeBron poprowadzi Cavaliers do wyjazdowej wygranej?

Komentarze do wpisu: “Zapowiedź Playoffs; 4 mecz w serii Bucks – Celtics, Spurs – Warriors, Wizards – Raptors, Pacers – Cavaliers

  1. Jaki Morris to jest troll xd forsuje te rzuty, durny błąd na sam koniec z rozpoczęciem gry. Bardziej szkodzi Bostonowi.

Comments are closed.