Czerwony wygrywa, czarny przegrywa. Każdy szczęściu dopomoże każdy dzisiaj wygrać może, raz … dwa … trzy. Kto okazał się tym razem zwycięzcą loterii draftu NBA?
Loteria NBA 2018 przyniosła kilka niespodzianek.
Tak kształtowały się procentowe szanse poszczególnych zespołów na zdobycie wyborów z pozycji 1-14 w drafcie NBA 2018.
Na czerwono wybór drużyn, który mógł trafić do innych zespołów.
Wybór Detroit w przypadku gdy nie znalazłby się w TOP4 miał trafić do Clippers.
Wybór Lakers miał trafić do Celtics jeśli znalazłby się na miejscach 2-3 lub do 76-ers jeśli nie znalazłby się na miejscach 2-3
Wybór Brooklyn miał trafić do Cavaliers.
Na początku loteria przebiegała bez niespodzianek.
Po kolei Nuggets uzyskali 14 numer draftu, Clippers 13 a następnie 12 wybór draftu od Pistons.
Hornets uzyskali 11 wybór, a wybór Lakers trafił do 76 na pozycji 10. Knicks wybierać będą z numerem 9, a wybór Nets na pozycji 8 trafi do Cavaliers.
Po nudnym początku pojawiła się „bomba”.
Najpierw Kings a za chwilę Hawks przesunęli się do TOP3.
Smutek natomiast nastąpił w Memphis, bo Grizzlies wypadli z TOP3 a mając przed loterią największe szanse po Suns na uzyskanie wyboru w TOP3.
7 wybór draftu trafił do Bulls a Magic uzyskali 6 wybór.
Natomiast mający duże szanse na TOP3 Mavericks ostatecznie uzyskali 5 wybór draftu.
Grizzlies uzyskując 4 wybór draftu wysłali pocieszającego twitta, że właśnie z takim numerem wybrali jednego z liderów obecnego zespołu Conleya.
3 wybór draftu trafił w ręce Hawks a numer 2 pozyskali najwięksi wygrani loterii draftu NBA 2018 Kings.
Bez niespodzianek 1 numer draftu 2018 trafił do najlepiej „tankujących” przez cały sezon Suns.
Według niemal wszystkich komentatorów może to być informacja bardzo miła dla ucha Luki Doncica.
Ostateczna lista wyborów 1-14 w drafcie 2018:
1: Phoenix
2: Sacramento
3: Atlanta
4: Memphis
5: Dallas
6: Orlando
7: Chicago
8: Cleveland
9: New York
10: Philadelphia
11: Charlotte
12: Clippers
13: Clippers
14: Denver
Za największych wygranych loterii można uznać niewątpliwie Kings, ale również Suns, którzy uzyskali 1 wybór draftu mogą być bardzo zadowoleni, że nie przytrafiła im się żadna niespodzianka.
Natomiast przynajmniej trochę niepocieszeni mogą być Mavericks i Grizzlies.
Doncić w Suns. Pewne :-)
Wtedy Suns muszą odzyskać Dragića. Najlepiej w pakiecie z Whitesidem.
chyba jednak Suns powinni wziąć centra – inaczej jakoś nie widzę szans na rozwój J.Jacksona z zeszłego draftu bo mając Bookera, Jacksona i Doncica jeden z nich będzie marnował swój talent na ławce (zakładając że Josh go ma)
powinni wziąć Aytona i poszukać dobrego rozgrywającego i zrezygnować z pana „Mop na głowie”… albo wymienić Jackosna+Paytona za innego rozgrywającego i centra ale Pat Riley na bank nie pójdzie na taki deal gdzie miałby oddać w zamian Dragica i Whiteside’a…
ale z kolei wizja: Ayton w Kings też jest ciekawa…
miało być prosto łatwo i przyjemnie: Ayton do Suns, Doncic do Grizz, Bagley do Dallas a tu klops… fajne są takie historie :)
Jeśli postawili na Kokoshkova to będzie system gry i granie z Doncićem. Generał będzie miał swojego kapitana na boisku.
w sumie racja – kompletnie wypadło mi z głowy zatrudnienie nowego trenera w Suns… to co w takim razie zostawiamy JJacksona czy oddajemy…? czy może np. Booker-Doncic-Jackson ma sens razem na parkiecie?
Mają sens. Dobrać Capelę i jazda
to co, czyżby w końcu słońce zaświtało nad Phoenix ? jako organizacją rzecz jasna :) Capela może mógłby się skusić tym bardziej jeśli Houston nie wyjdzie (zakładam że nie wyjdzie i będzie max 4-2, jeśli nic nie wymyślą na g2 – to tak przy okazji) ale jak już szaleć to szaleć na poważnie i być może DMC do Suns :)
W sumie ciekawy pomysł tylko jaką cenę musieliby za ten duet z Miami oddać… Kings wygrali dzisiejsze losowanie. Mieli 5,9% szans a wybiorą z nr2, lubię takie historie i ten zawod w Grizz i Mavs ;p Taki Ayton do Kings razem z Foxem mogliby stworzyć w przyszłych latach coś ciekawego
http://www.espn.com/nba/tradeMachine?tradeId=y72l6fjt
+ wszystkie możliwe picki dla Spurs :)
Oczywiście, wszystko to przy założeniu, ze San Antonio będą chcieli iść w przebudowę, a Miami przygarną okropny kontrakt Gasola. Genaralnie sam transfer dla Heat byłby ryzykowny, ale ponoć Pat lubi szampana :)
Jeżeli jednak prawdą jest, że Pop, skądinąd miłośnik wina, zastanawia sie nad zakończeniem kariery trenerskiej a relacja Leonard – organizacja jest zła, to może Spurs rzeczywiście powinni obrać kurs ku gruntownej zmianie.
Totalnie nie rozumiem sensu tej wymiany dla Spurs. Zresztą nie widze SAS w „przebudowie” ale jeżeli Leonard będzie chciał odejść to na pewno Spurs otrzymają o wieeele lepsze oferty
Beskid, co w tej wymianie za KL zyskują Spurs?
Dzień dobry,
pierwszy wpis po 3 latach czytania i uczenia się od Was w
szystkich.
Dzień dobry, Mordimer.
Picki w drafcie? (także te od roku 2018 wzwyż) Spurs w ostatnich latach nie narzekali w tej sferze na kłopoty bogactwa i rozważałem taką wymianę pod kątem draftu.
Poza tym zadajmy pytanie, czy coś stracą, skoro grali praktycznie cały miniony sezon regularny bez Leonarda, a i tak poraz enty weszli do PO. Jeśli do tego dodamy, że forma Kałaja po kontuzji będzie wielką niewiadomą, to postawienie takiego pytania jest jeszcze bardziej zasadne. Inna sprawa, że w takiej sytuacji będą handlować kotem w worku, co siłą rzeczy obniża wartość tranfeserową byłego MVP Finałów.
Ale to tylko moje dywagacje, wywołane przez komentarz Pana Woya, przez który, nawiasem mówiąc, spóźniłem się do pracy :)
Pozdrawiam.
Ciekawe czy Phila ruszy po KL. Wymiana KL za Saric, Fultz, Bayless oraz 10 wybór w draft 2018 mógłby zadowolić Spurs. Do tego możliwość sprowadzenia LBJ i przyszłoroczny finał z GSW niemal jest pewny.
Saric i Aldridge razem? Chyba Raczej nie bardzo, no chyba że wymienią LaMarcusa. Wtedy w jednym offseason załatwią przebudowę :D
Nie ma mowy na taką wymianę. Spurs za dużo by dostali. Fultz, Bayless, + 2 picki (26 i 38). Ewentualnie jakby się uparli to pick 10.
Dzięki, o pickach nie doczytałem i nie pomyślałem :D