Minionej nocy odbyły się jedynie 4 spotkania. Ciekawie zapowiadało się przede wszystkim w Houston, gdzie tamtejsi Rockets mierzyli się z Los Angeles Lakers. Zapraszam na 58 telegram sezonu 18/19.
HOUSTON ROCKETS (13-14) – L.A.LAKERS (17-11) 126:111
James Harden zanotował czwarte w karierze triple-double z 50 punktami na koncie! W całej historii NBA takich wyczynów jest „zaledwie” 13. Warto jednak dodać, że aż 18 „oczek” zdobył z samych rzutów wolnych (18-19ft). Rockets nieźle rzucali z dystansu (15-34fg3), trafili o 5 więcej od Lakers.. Po stronie gości najwięcej punktów uzyskał LeBron James (29pts, 12-18fg). 24 w 37 minut dorzucił Kyle Kuzma a 17 z ławki zanotował Lance Stephenson. To już druga wygrana Rockets nad Lakers w tym sezonie. W ostatniej odsłonie Rockets ograli gości 36-23.
SAN ANTONIO SPURS (15-14) – L.A.CLIPPERS (17-11) 125:87
Pogrom w San Antonio. Spurs w końcu wygrali mecz przekonywująco. LaMarcus Aldridge (27pts, 12-14fg) rozegrał niemalże mecz perfekcyjny. Gospodarze rzucali na świetnej 58% skuteczności. Clippers dziś wręcz przeciwnie, wyglądali mizernie, porażka bolesna ale być może okaże się jedynie wypadkiem przy pracy. Ostatnią kwartę gospodarze wygrali 21-10…Marcin Gortat w 23 min zaliczył 1 celny rzut z gry przy 5 próbach. Miał też 8 zb i 5 as. 7 graczy Popa zaliczyło punktowe double figures
ORLANDO MAGIC (13-15) – CHICAGO BULLS (6-23) 97:91
Bulls przegrali 10 mecz z ostatnich 11. Tradycyjnie swoje cyferki wyrobił Zach LaVine (23pts, 10-18fg). Zawodnikiem spotkania został Nikola Vucevic (26pts, 10reb), który także zakończył zawody z dubletem na koncie. Z obozu Bulls dobiegła informacja, że Jabari Parker już nie będzie graczem rotacji drużyny i na 99% po tym sezonie odejdzie z Chicago (jeśli nie wcześniej).
PHOENIX SUNS (5-24) – DALLAS MAVERICKS (15-12) 99:89
30 punktów w wygranym meczu Suns nad Mavericks zanotował T.J. Warren. Mavericks do przerwy zaliczyli zaledwie 40 punktów co było ich najgorszym wynikiem w sezonie. Było to głównie spowodowane słabą egzekucją (38% skuteczność z gry) oraz mnóstwo strat (23-13). Suns zakończyli swoją niemiłą passę 10 porażek z rzędu. Zawody z double-double zakończył DeAndre Jordan (14pts, 15reb). Goście na przestrzeni całego spotkania zaliczyli jedynie 14 asyst.
Parkerowi tez juz sie nie podoba?
strasznie rozdramatyzowani ci chłopcy w Chicago, brak wzorców, brak dyscypliny i zasad. Czyli gówniarstwo dochodzi do głosu w NBA, to są ci milenialsi?
W Chicago nawet Wade się popsuł