Wyniki i statystyki, play offs dzień #16 : Nuggets w drugiej rundzie, życiówka Kawhia

RAPTORS – SIXERS 108 – 95

Pierwsza kwarta była mocno ofensywna, a Raptors wygrali ją 39-31 i z pewnością nie zapowiadała ona lepszej defensywy, zwłaszcza ze strony Sixers. Przez całe spotkanie fantastycznie dysponowani byli skrzydłowi Raptors i Pacal Siakam (29 pkt i 12/15 z gry) oraz Kawhi Leonard (45 pkt, jego rekord w play offs, 16/23 z gry oraz 11 zb) napędzali większość ataków gospodarzy.

Najważniejsza jednak była obrona. Obrona na Joelu Embiidzie (5/18 z gry, od strony duetu Gasol-Ibaka, 16 pkt i 8 zb centra), dalej na Tobiasie Harrisie (6/17 z gry , przy 15 zb i 6 as skrzydłowego) i Jimmym Butlerze (4/12 z gry i tylko 10 pkt). Z drugiej strony Kanadyjczycy zagrali na 52% skuteczności z gry i dzięki dużemu zaangażowaniu nie powtórzyli wpadki z pierwszego meczu przeciwko Orlando Magic.

Kluczowe dla wyniki spotkania okazały się straty. 16 po stronie Szóstek, które doprowadziły do 22 pkt Raps. Szóstki nie trafiły wszystkich 7. trzypunktowych prób w drugiej odsłonie. Ponadto Sixers zanotowali 13 ofensywnych zbiórek, ale przy ledwie 39% skuteczności z gry nie przełożyły się one na dalsze zdobycze punktowe.

Stan serii 1-0 dla Raptors

NUGGETS – SPURS 90 – 86

Największą bolączką serii był dla Spurs – Nikola Jokić. Gwiazda Jokera znów zabłysła a Samorodki jako najmłodsza ekipa tegorocznych play offs awansowała do drugiej rundy. W niej już czekają na nich Portland TrailBlazers z fenomenalnym Damianem Lillardem (zabraknie Enesa Kantera).

Niska skuteczność i nie najlepsza postawa największych gwiazd Spurs wyrzuciły San Antonio z pierwszej rundy play offs. Dla Gregga Popovicha był to 8. siódmy mecz play offs i jego bilans do wczoraj był 3-4 w meczach #7. DeMar DeRozan trafiał tylko co trzeci rzut (7/21 z gry i 19 pkt) a LaMarcus Aldridge był niewiele skuteczniejszy (6/16 z gry i 16 pkt), ale przede wszystkim zabrakło Derricka White’a (0/7 z gry).

Nuggets kapitalnie weszli w spotkanie zatrzymując Spurs na ledwie 13 oczkach w pierwszej odsłonie. 9-punktowa przewaga gospodarzy mocno przełożyła się na dalsze kwarty. Nikola Jokić z 21 pkt – 15 zb – 10 as oraz Jamal Murray z 23 pkt znów zaprowadzili Samorodki do wygranej, tym razem najważniejszej w serii. Dla Mike’a Malone’a i jego zespołu ten awans jest ogromnym sukcesem. Kto wie czy Nuggets nie pójdą teraz krok dalej i sprawią sobie i kibicom większą radość?

Stan serii 4-3 dla Nuggets, awans

Komentarze do wpisu: “Wyniki i statystyki, play offs dzień #16 : Nuggets w drugiej rundzie, życiówka Kawhia

  1. Szkoda Spurs bo im kibicuje ale chyba lepiej dla dalszych wynikow, ze awansowali Nuggets :) ;) Pozdro!

    1. Lepiej dla Portland, to na pewno, czyli w sumie masz rację liczyłem na Blazers w WCF

  2. Oglądałem 2 połowę meczu Denver-San Antonio kibicując Spurs i jeszcze mnie kolana bolą… Takich pudeł jak w wykonaniu DeMara i LaMarcusa nie widziałem od czasów VanExela. Już wiadomo czemu Toronto tak szybko odpadało – DeDe w kluczowych chwilach po prostu zawodzi. A co najgorsze Denver wcale nie gralo jakoś super – pudłowali tak samo… Ale jeśli się popełniactakie straty jak Spurs w ostatnich minutach to nic dziwnego. Wydaje mi się że Portland sobie powinni poradzić chociaż pod koszem będą słabsi. A na wschodzie tak dziwnie – pisaliśmy że to Phila ma za dużo gwiazd. A tymczasem tam punkty rozlożyły się równo a w Raps dwóch graczy załatwiło sprawę. Tylko że to chybs pokazuje kto tu jest prawdziwą gwiazdą a kto tylko próbuje nią być. Przy takiej grze trudno będzie zatrzymać Raptors.

  3. Tak patrząc na Toronto aż szkoda, że nie wyciągnęli Conleya z Memphis ale by byli bestia defensywna jak na dzisiejsze czasy.

  4. Oglądając tej samej nocy sas i Toronto widać jak genialny jest manager raptorsow. Nawet jak Maciej sen trwać jeden sezon to Toronto dla mnie melduje sie w finałach. Maja boiskowych zabijaków typowo na playoffy. A sas ? Pop musi znowu wyłowić jakaś perełkę bo słabo to wyglada :(

    1. „genialny jest manager Raptorsow” – po prostu jako jedyny (potraktował poważnie Popa) i zaproponował kogoś, za kogo warto było się wymienić, a za rok to już będzie inna drużyna, i inny układ sił w konferencji

  5. Dobry sezon Spurs, biorąc pod uwagę ilość zmian kadrowych, drużyna już teraz na poziomie 55 W/sezon, niestety kilka spotkań totalnie zawalonych, kilka odebranych przez sędziowanie

    Duet DeRozan/Aldridge to dobre rozwiązanie, o wiele lepsze niż Leonard/Aldridge

    Nie przyjmuję tej głupiej gadki że DDR zawsze zawodzi, ktoś musi brać odpowiedzialność a DDR nie boi się jej przyjmować na siebie.

    Szkoda tej serii była szansa roznieść słabiutkich Nuggets niestety kiedy trzeba było zdeptać robaka na śmierć (game4) Spurs oddali pole i wrócili do scenariusza game7 na wyjeździe

    1. Jeśli Spurs nie potrafili roznieść „słabiutkich” Nugets, to jakie szanse mieliby przy – twoim toku rozumowania – silniejszych Blazers?

    2. inna drużyna, inaczej „siedzi” Spursom, KantervsAldridge tyle w temacie

  6. No tak, rozumiem takie podejscie ale czy Spurs w takiej formie mieliby szanse z Blazers albo Warriors? A tak to mlodzi z Denver moga wniesc troche swiezosci i nieprzewidywalnosci w dalszych rundach.

    1. Spurs spokojnie mieliby szanse przeciwko Blazers, tym bardziej że Kanter z urazem

      a Jokic ma słabe wsparcie w kolegach

  7. Słabe wsparcie kolegow smieszne ,jako jedyna drużuna miała 7 zawodników z powyzej 10 pkt na mecz .Popatrz gosciu na statystyki w Denver -denver to przyszłosć mają najmłodszą drużyne w całej NBA

    1. Tak… szczególnie „popatrz gościu” na game1 i game6

      statystyka pozostaje tylko statystyką – w metrykę nie zaglądam, pewnie młodzi, widać było jak grali

  8. Nierozumiem dlaczego odpuscili mieli 30 sekund, mogli faulowac przy game 7 nie jednemu zadrży ręką przy osobistych. Wcześniej nieprzygotowana akcja, niepoznaje spurs.

    1. zdarza się, nerwówka, harmider widowni, Mills był po 5 PF, a jak można zrozumieć 13 punktów w 1 kwarcie, może popatrzmy z drugiej strony, Spurs sporo mieli do odrobienia i brakło czasu, ale powalczyli i dobrze… Nuggets przetrzymali dość szczęśliwie i wygrali, end of story

  9. Po prostu druzyna Denver była lepsza i trzeba sie z tym kolego pogodzić ,ale widzę ze ci trudno

Comments are closed.