*aktualizacja* NBA draft 2019: Pels postawili na Williamsona, Grizzlies na Moranta, Knicks na Barretta

• 

Wg doniesień wszystkich najlepszych źródeł i korespondentów amerykańskich – trzy pierwsze miejsca przypadną Zionowi Williamsonowi, Ja Morantowi i RJ Barrettowi.

Na Williamsona stawiają w Nowym Orleanie jako na gwiazdę jutra, widząc w nim godnego następcę Anthony’ego Davisa, nowego lidera na kolejne lata i sezony. Moranta wybierają Grizzlies, widząc w nim następcę Mike’a Conley’a i przyszłość obok Jarena Jacksona Jr, który w kolejnych latach ma odmienić losy klubu i przywrócić Memphis play offs. Teraz należy odpowiednio dobrać graczy i wkomponować Jae Crowdera czy Graysona Allena pozyskanych dzień wcześniej z Utah. Na Barretta stawiają głodni sukcesów Knicks, którzy nie tylko zyskują combo guarda, ale obok Nets i Clippers stoją w kolejce po kontuzjowanego Kevina Duranta (4-letni kontrakt i wąska lista KD to ostatnie doniesienia mediów).

Zanim jednak doszło do najważniejszych trzech wyborów dokonano również trzech wymian.

Najpierw Indiana Pacers pozyskała za gotówkę od Phoenix Suns – TJ Warrena i 32. wybór tego draftu.

Następnie, zgodnie z planem, New Orleans Pelicans oddali do Atlanty Hawks – Solomona Hilla i picki #4 i #57 w zamian za wybory #8 #17 i #35 oraz chroniony wybór w pierwszej rundzie podczas draftu 2020 r. Ten ruch będzie dopełnieniem wymiany między Lakers i Pelicans i otworzy tym pierwszym na większe możliwości w salary cap w związku z pozyskaniem Anthony’ego Davisa.

Największa niespodzianka to jednak wymiana na linii T’Wolves i Suns. Ci ostatni otrzymali 11. pick oraz Dario Sarića w zamian za pick #6. Chorwacki skrzydłowy w przeciągu kilku miesięcy dwukrotnie zmienił pracodawcę, najpierw z Filadelfii przechodząc do Minnesoty, a następnie z Minny do Phoenix.

Hawks zdecydowali się na wymianę i pójście w górę loterii ponieważ wg doniesień marzył im się wybór DeAndre Huntera. Dwumetrowy obrońca z Virginii ma być dopełnieniem back courtu do Trae Younga.

W międzyczasie Adrian Wojnarowski melduje, że Wolves nadal rozmawiają , tym razem z innymi drużynami niż Suns, w sprawie wymiany picku #6.

Oficjalnie, #1 draftu 2019 : Zion Williamson w pierwszym roku gry zarobi 9.7 mln USD. Podczas pierwszych 4 lat kariery zarobi łącznie 44.2 mln USD.

Z ciekawszych doniesień ligowych, Masai Ujiri nie zamierza przenosić się do Washington Wizards by zarabiać 10 mln USD rocznie w nowym otoczeniu i zostanie na stanowisku w Raptors.

Z dwójką, zgodnie z oczekiwaniami – wielki fan Russella Westbrooka i następca Mike’a Conley’a – Ja Morant. 19-letni obrońca z Murray State notował w ostatnim roku gry na uczelni 24 pkt i 10 as na mecz. W Grizzlies dostanie wsparcie Delona Wrighta.

Z trójką, jak mniemaliśmy, RJ Barrett do New York Knicks. Czy jego wybór pozwoli Knicks myśleć o pozyskaniu topowych free agents? Czy sam Barrett będzie musiał ciągnąć ofensywny wózek Knicks z graczami pokroju Kevina Knoxa oraz Dennisa Smitha?

Z czwórką do Hawks (dlatego też ta wymiana) sugerowany wyżej – DeAndre Hunter. Brawa dla Hawks, to był ich plan i być może ostatnio pozyskane nazwiska jak Solomon Hill czy Allen Crabbe nie będą musiały tak często występować na parkiecie? Wcześniej o czwórkę starali się T’Wolves oferując swój 11. wybór i Robert Covingtona.

Z piątką do Cavs wędruje Darius Garland czyli kolejny obok Collina Sextona – combo guard. Jak sugeruje Adrian Wojnarowski – Cavs mogą oddać go dalej w wymianie i chcieliby w potencjalny trade włączyć kontrakt JR Smitha…Garland również ma 19 lat, grał na uczelni Vanderbilt, mierzy 188 cm wzrostu i waży 79 kg.

Z szóstką wybrała Minnesota, stawiając na Jarretta Culvera, dwumetrowego obrońcę o niskiej wadze 88 kg. W Texas Tech rzucał w ostatnim roku ponad 18 pkt i łapał 6 zbiórek na mecz. W dwóch meczach o stawkę podczas Final Four ten obrońca nie imponował skutecznością i w efekcie przegrał finał z Virginią.

Z siódemką Bulls postawili na Coby’ego White’a z bujną czupryną ala Bob Marley. Nam nie udało się przewidzieć tego ruchu , ale warto podkreślić, iż Byki postawiły na gracza/strzelca North Caroliny. Sam White był w stanie pomóc Tar Heels w walce o pierwsze miejsce przy rozstawieniu a także pobił punktowy rekord freshmana należący wcześniej do Michaela Jordana.

Z ósemką, po długich namysłach i spekulacjach na temat wymian, Pelicans znów wybierali i tym razem postawili na 211 cm wzrostu w osobie silnego skrzydłowego – Jaxsona Hayesa. Eksperci porównują ósemkę do Jarretta Allena z Nets. A tak wkrótce może wyglądać piątka Pels:

Lonzo Ball / Jrue Holiday / Brandon Ingram / Zion Williamson / Jaxson Hayes

Z dziewiątką, Wizards postawili na urodzonego w Japonii – Rui Hachimurę. 203 centymetrowy skrzydłowy notował dla Gonzagi średnie ponad 19 pkt i ponad 6 zb na mecz. Jest on zdobywcą nagrody Juliusa Ervinga za 2019 r. Hachimura to pierwszy Japończyk w historii ligi wybrany w pierwszej rundzie draftu.

Z dziesiątką, drugi raz tego wieczoru, wybierali Hawks i tym razem stawiając na Cama Reddisha. 19-letni skrzydłowy z Duke zdążył już reprezentować USA w Mistrzostwach świata do lat 19. W swoim jedynym sezonie – grając przy Barrecie i Williamsonie na uczelni – zdobywał po 13 oczek na mecz. Reddish to pick po wymianie z Mavs, kiedy kosztem Luki Doncića otrzymali Trae Younga.

Z jedenastką, kolejny gracz North Caroliny, następny też niski skrzydłowy do Suns (!) – Cam Johnson. 23 lata i 206 cm wzrostu – jeden z najstarszych graczy tego draftu. 17 pkt i 6 zb na mecz, takie cyferki wykręcał Johnson w ostatnim roku na uczelni. Johnson nie był brany pod uwagę do zaproszenia do „Zielonego Pokoju” i były obawy, że skończy w drugiej rundzie draftu (stąd wybór jeszcze bardziej ryzykowny!).

Z dwunastką, wybrali Hornets, stawiając na PJ Washingtona. Silny skrzydłowy z Louisville, który w ostatnim roku na uczelni Kentucky notował średnie ponad 15 pkt i ponad 7 zb. Hornets – podobnie do Cavs (#5) czy Pels (#10) mogą wymienić swój wybór i omawiają potencjalną wymianę. Washington w swoim ostatnim roku gry na uczelni poprawił rzut z dystansu i rzucał na poziomie 42% szykując się na transfer do NBA.

Z trzynastką, Miami Heat postawili na Tylera Herro. Biały strzelec z Kentucky podczas swojego jedynego sezonu w NCAA zdobywał 14 pkt na mecz, trafiając na poziomie 35% zza łuku. Czy Pat Riley miał nosa stawiając na niego ? Osobno, wg Adriana Wojnarowskiego OKC Thunder chcieli się dostać na wyższą pozycję w drafcie (być może uda im się to do końca drugiej rundy).

Z czternastką, Boston Celtics wybrali Romeo Langforda. Rzucający obrońca, który też już grywał w kadrze amerykańskiej do lat 21 i który w swoim jedynym sezonie na uczelni Indiana notował średnią powyżej 16 pkt na mecz.

Z piętnastką, Detroit Pistons i Sekou Doumbouya. 18-letni Gwinejczyk, który grywał dla francuskiego Limoges. 206 cm wzrostu i 105 kg wagi, może grać na obu pozycjach skrzydłowych. Reprezentował też Francję na Mistrzostwach świata do lat 18.

*co ciekawe, szukając informacji o graczach na WIkipedii, w momencie wyboru draftowego mieli oni wszyscy przypisane już nowe kluby*

Dobrej nocy, resztę opiszemy i uzupełnimy już jutro!

---

Witajcie ponownie po draftowej nocy, gdzie trochę się działo, ale nie było też spektakularnych wymian, zawierających wielkie nazwiska. Oto najciekawsze z wymian po topowej 20stce.

• wymiana na linii Celtics – Sixers. Celtics wzięli pick #24 Ty’a Jerome’a oraz pick #33 Carsena Edwardsa w zamian za pick #20 Matisse Thybulle
• następnie Celtics i Suns porozumieli się w sprawie wymiany, w której Aaron Baynes (niedawno wziął opcję gracza) przejdzie do Phoenix wraz w/w Ty’em Jeromem za przyszły wybór w pierwszej rundzie draftu (do Celtics). Celtowie zdjęli tym ruchem 8 mln USD w swoim salary cap.
• Jak wiadomo Zieloni myślą nad pozostawieniem Ala Horforda, który chce 4-letniego kontraktu za 100 mln USD. Po Horforda ustawili się Dallas Mavericks, Los Angeles Lakers czy Clippers
• Grizzlies i Thunder wymienili się swoimi wyborami; wybrany z #21 Brandon Clark trafi do Memphis natomiast wybrany z #23 – Darius Bazley trafi do OKC. Thunder dostali też drugorundowy wybór w drafcie 2024
• Clippers porozumieli się z Nets w sprawie przejęcia #27 –
  Mfiondu Kabengele i w zamian oddali swój pick #56 – Jaylena Handsa oraz przyszły wybór I rundy draftu (2020), który dostali od Sixers
• Cavs i Pistons dograli wymianę na mocy której Kawaleria otrzymała #30 – Kevina Portera Jr w zamian za gotówkę i 4 przyszłe wybory w drugiej rundzie draftu
• Miami Heat i Indiana Pacers dokonali wymiany na mocy której Heat otrzymali #32 – KZ Okpalę a Pacers trzy drugorundowe wybory w kolejnych draftach
• Hawks, którzy byli bardzo aktywni tej nocy, zawarli deal z 76ers i przejęli prawa do wybranego z #34 Bruno Fernando w zamian za #57 – Jordana Bone’a i dwa drugorundowe picki w kolejnych naborach do ligi
• Warriors i Pels dopięli wymianę na mocy której byli już Mistrzowie otrzymali Alena Smailagica (#39) w zamian za gotówkę i dwa przyszłe wybory w drugiej rundzie draftu
• Lakers za gotówkę i przyszły wybór w drugiej rundzie draftu wzięli od Orlando Magic #46 – Talona Hortona-Tuckera
• Wizards i Sixers dograli wymianę na mocy której stołeczni otrzymają weterana Jonathona Simmonsa oraz #42 – Admirala Schofielda. Szóstki w tej wymianie otrzymali gotówkę
• Nuggets przejęli Bola Bola (syn Manute’a Bola), który ze względu na problemy zdrowotne mocno spadł na 44. pozycję. Heat za Bola dostali drugorundowy wybór oraz gotówkę
• Knicks i Kings dopięli transfery – #47 powędrował do NY –
  Ignas Brazdeikis , natomiast Kings dostali #55 – Kyle’a Guy’a wraz z gotówką
• Utah Jazz, którzy stracili kilka nazwisk w wymianie z Memphis Grizzlies, przejęli #50 – Jarrella Brantley’a z Indiany Pacers za przyszły wybór w drugiej rundzie draftu
• Jordan Bone, którego wcześniej przejęli Sixers, został ponownie wymieniony – teraz do Pistons – za gotówkę i przyszły wybór w drugiej rundzie.