Woy do Adriana:
1 . Po krótce, ostatni sezon dla Celtów był wg Ciebie udany czy nieudany?
Pamiętam jak przed sezonem sympatycy Celtics nie mogli się doczekać rozpoczęcia rozgrywek by zobaczyć w akcji swoich ulubieńców w pełnym i zdrowym składzie. Było pompowanie balonika, że teraz Boston to główny kandydat do wygrania wschodu oraz jedyne poważne zagrożenie dla Warriors. Szczerze przyznam, że również stawiałem Celtics wysoko, wierzyłem w kunszt Stevensa, który przecież tak błyszczał w playoffs 2018 a tymczasem moim zdaniem C’s zawiedli. W sezonie regularnym na początku wydawało się, że zaliczyli typowy falstart, były jeszcze myśli, że mogą się odkuć i w drugiej części sezonu zanotować jaką serię, która poprawiłaby nieco ich wynik ale to się nie wydarzyło. Na playoffs zapały już nieco opadły dlatego ich porażka z Bucks nie była niespodzianką.
2. Jak oceniasz zmiany Celtów podczas letniego okienka transferowego? Czy nie jest szokiem dla fanów odejście Ala Horforda?
Na pewno odejście Ala Horforda jest sporą stratą dla Celtics. Inteligentnie grający środkowy, wszechstronny, dobry technicznie, krótko mówiąc pasujący do stylu gry drużyny. Enes Kanter na pewno da dużo energii w ofensywie a jego smykałka do zdobywania punktów z pewnością wiele razy zadziała. Kanter w Blazers pokazał, że gra w obronie również uległa poprawie. Nie jest to może jeszcze poziom zadowalający ale być może ponownie pójdzie to w dobrym kierunku w nowych barwach. Jestem również bardzo zainteresowany grą Tacko Falla. To będzie z pewnością jeden z najciekawszych zawodników do oglądania. Mam nadzieję, że dostanie kilka szans. Odejście Irvinga wydawało się być nieuniknione, myślę, że Kemba to może być nawet wzmocnienie bo po prostu moim zdaniem lepiej odnajdzie się w układance Stevensa niż Kyrie a umiejętności ma niewiele gorsze od byłego gracza Cavs.
3. Czego najbardziej zabrakło Celtom w play offs by znaleźć się bliżej szczytu?
9 punktów Irvinga w game 2 przeciwko Bucks, 15 w game 5 to jak na lidera trochę mało. Brakowało skuteczności, szczególnie w rzutach zza łuku. „Kozły” broniły naprawdę nieźle. Boston zaskoczył w pierwszym meczu ale potem to wszystko było już zbyt czytelne a Stevens nie potrafił znaleźć remedium na dobrze grającego rywala.
4. Kogo najbardziej zabraknie Zielonym w nadchodzących rozgrywkach? Morrisa, Irvinga, Horforda a może Roziera??
Myślę, że tutaj mimo, że największym nazwiskiem jest zdecydowanie Irving to nie jego brak najbardziej odczują Celtics. Według mnie w strefie podkoszowej i w takiej organizacji na boisku będzie widać największe straty. Al Horford jest jednak doświadczonym i solidnym na swojej pozycji graczem, jego zastępca nie jest tak wszechstronnym zawodnikiem. Brad Stevens będzie musiał to poukładać na nowo by nowi gracze, którzy mają z marszu grać w pierwszej piątce dobrze zapoznali się z systemem gry i taktyką.
5. Najważniejsze pytanie przed sezonem. Widząc zmiany w konferencji Wschodniej a także w Bostonie, na co będzie stać Celtów w rozgrywkach 2019-20?
Myślę, że Celtics nadal będą mocni. Wciąż mają status zespół walczący o tytuł. Początek może być ciężki, były tutaj bądź co bądź dość duże zmiany może nie ilościowo ale pod względem jakości i stylu. Zobaczymy jak to wszytko się ze sobą zgra i czy Stevens będzie znowu w stanie zaimponować światu NBA. Osobiście obstawiam ich w top 4 na koniec sezonu regularnego. Jeśli chodzi o playoffs to przy korzystnym rozłożeniu się drabinki jestem w stanie uwierzyć w finał konferencji ale skłaniałbym się raczej ku drugiej rundzie.
Adrian do Woy’a:
1 . Gordon Hayward rozegrał pierwszy pełny sezon po ostatniej okropnej kontuzji. Był to jeden z najsłabszych sezonów w karierze tego skrzydłowego. Co według Ciebie było powodem tak słabej gry? Skutki ostatniego urazu czy może przypadkiem Hayward nie pasuje do Bostonu i tylko stracił na odejściu z Jazz?
Dobre pytanie, myślę, że wszystkiego po trochę. Po pierwsze uraz psychiczny po tak poważnej kontuzji, po drugie mocny skład Celtów i niepewna pozycja Gordona przy rosnącym w siłę Tatumie a po trzecie – Hayward w Jazz był postacią numer 1 i atak kręcił się wokół niego. W Bostonie są całkiem inne realia i króluje filozofia i system Stevensa.
2. Play offs w wykonaniu Boston Celtics oceniasz na… ? (w skali od 1-10 i dlaczego)
3(trzy). Kompletnie zawiedli i coś, o czym powiedziałeś wyżej – pompowanie balonika było tak mocne, że nie dało się realnie w te opowieści o potędze uwierzyć. Ja niejednokrotnie sceptycznie podchodziłem do „hurra-optymizmu” Celtów – znając charakter Irvinga czy nierówną dyspozycję młodszych graczy. Play off – czyli czas prawdy – pokazał, że w NBA króluje atak i jeśli w nim jesteś nierówny czy nie potrafisz wrzucić 110 pkt to meczu nie wygrasz. Nieważne jak mocno byś bronił. W końcu, chemia, którą zaburzył Irving i sporo spekulacji pod koniec sezonu zasadniczego o jego odejściu.
3. Przyglądając się swoim przedsezonowym przypuszczeniom co jesteś w stanie teraz wywnioskować? Czy Celtics rozegrali taki sezon jaki się spodziewałeś czy może jest coś co cię zaskoczyło?
Szczerze mówiąc nie rozegrali sezonu na jaki liczyłem. Mimo, że chłodno pochodziłem do ich udziału w finale NBA to jednak liczyłem co najmniej na mocną drugą rundę w ich wykonaniu. Liczyłem po cichu na finał konferencji i wyrównane boje z drugim finalistą. Wydaje się, że w nowy sezon może być lepszy i Zieloni bardziej zmobilizowani wejdą w kolejne rozgrywki. Liczę, że zmiany w składzie poprawią chemię w drużynie i dadzą Stevensowi – potrzebny – powiew świeżości.
4. Czy Brad Stevens jest obecnie najlepszym szkoleniowcem w tej lidze? Czy może jednak jego umiejętności są nieco przeceniane?
Nie jest najlepszy, gdyż nic dotychczas nie wygrał. Nie wygrał ani sezonu regularnego, ani konferencji wschodniej podczas play offs. Nie był też najlepszy bilansem w całej NBA (nigdy nie osiągnął 60. zwycięstw ala jego poprzednik Rivers). Wyżej stawiam nazwiska Popovicha, Kerra czy Riversa. Stevens wg mnie to podobna półka do Nicka Nurse’a czy Mike’a Budenholzera i dopiero pracuje na swoje wyniki w CV. Najlepszą rzeczą jaką dotychczas zrobił Stevens było wykreowanie Isaiaha Thomasa na gwiazdę pierwszego planu. Teraz natomiast mocno zabraknie mu Ala Horforda.
5. Jak wiemy, typerem jesteś bardzo dobrym co świadczą chociażby ostatnie wyniki w typerze na enbiej.pl zatem zapytam o nadchodzące rozgrywki. W jakich barwach widzisz przyszłość drużyny z Bostonu? Które miejsce zajmą w RS oraz jak daleko zajdą w PO?
Pierwsza trójka sezonu zasadniczego na Wschodzie, obok Bucks i Sixers. Minimum półfinał konferencji. Te założenia są realne, a reszta zależy od zdrowia graczy i ułożenia nowych jak Walker czy Kanter w system gry. Indywidualnie, wydaje mi się, że to może być najlepszy sezon Jaysona Tatuma.
wg mnie utrata Ala to najwiekszy problem, ale nie jedyny. Dodatkowo stracili Baynes’a, czyli przyslowiowe mieso pod koszem, ktory nie byl wirtuozem w ataku, ale w obronie wg mnie bardzo sie przydawal. OK, nie jest super obronca, ale czasem latal dziury a poza tym to taki twardziel, ktory nei boi sie gry na kontakcie. Pokazuje poza tym w Boomers, ze jak sie na niego od czasu do czasu zagra rowniez w ataku to jest przydatny. Kanter w ataku go przerasta ale w obronie wg mnie duzo straca. Poza tym szkoda Roziera, i wiem ze chcial byc nr 1 PG a wraz z przyjsciem Kemby znow wchodzilby z lawki, ale on dawal ta energie za kazdym razem jak byl na parkiecie. Jego tez bedzie brakowac. Zobaczymy ale wg mnie Boston nie bedzie w top3 wschodu, chyba ze faktycznie Tatum, ktorego bardzo lubie, wejdzie na poziom all star a Gordon rozegra najlepszy sezon w karierze. Do tego moj ulubiony gracz Celtow, czyli Jaylen musi sie odnalezc i zagrac wkoncu na miare swoich mozliwosci.
Ja największą sympatią darzę Marcusa Smarta. Uważam, se trochę jak tony Allen decyduje o charakterze drużyny. Jego w pełnej dyspozycji też zabrakło w po.
Jakoś optymistycznie patrzę na nowych Celtów. Z szatni wyeliminowano kwasa. Dwaj panowie J powinni teraz zagrać dobry sezon (może i Gordon się odbuduje). Poszukałbym jeszcze kogoś na 4.