Adrian do Woy’a:
1 . Trzeci sezon regularny z rzędu Jazz kończą na piątej pozycji. Playoffs wyjątkowo tym razem nieudane ponieważ porażka już w pierwszej rundzie z Rockets przy wygranym zaledwie jednym spotkaniu. Jakie masz odczucia patrząc na wyniki i grę w sezonie 18/19 ekipy z SLC?
Odczucia mam podobne do tego co już się wydarzyło – czyli najwyższy czas na zmiany w składzie, zwłaszcza na pozycji rozgrywającego. Często kontuzjowany Ricky Rubio nie dawał Jazz takiego wsparcia jakiego by sobie trenerzy życzyli. Dodatkowo trzeba było pomyśleć o wzmocnieniu siły ognia i włodarze klubu dokładnie to zrobili poprzez angaż Bojana Bogdanovića. Pozytywnie też oceniam odejście od pomysłu grania Derrickiem Favorsem, który wg mnie nie był tak potrzebny przy częstym graniu Rudy’ego Goberta, gdyż nie rozciągał gry i nie był zagrożeniem na dystansie.
2. Obecnie Jazz wydają się być solidną i równą drużyną zachodu ale nie wróży im się większych sukcesów. Co Twoim zdaniem musiałoby się stać aby podopieczni Quinna Snydera byli wymieniani w gronie faworytów do zdobycia mistrzostwa?
Po pierwsze zdrowie graczy, bo bez niego ani rusz (wcześniej Rubio i nadal Gobert). Po drugie większa siła ognia, o której wspomniałem w poprzedniej odpowiedzi (czyli dojście Bogdanovića powinno wyjść im na plus). Po trzecie lider, który pociągnie zespół do większych celów aniżeli tylko do pierwszej rundy play offs (tutaj oczywiście mam na myśli Conley’a).
3. Utah Jazz słyną z bycia jedną z najlepszych drużyn w lidze pod względem defensywy. Czy w nadchodzącym sezonie będą w stanie to potwierdzić? Jaka będzie ich najsilniejsza broń?
Z pewnością jest i będzie. Osoby Goberta i Conley’a nadal gwarantują wysoki poziom na własnej stronie parkietu. Gobert znów powinien być w gronie faworytów do DPOTY. Ta dobra postawa w obronie wynika z taktyki Quinna Snydera i nie myślę by trener porzucił swój pomysł i dokonywał rewolucji.
4. Jak według Ciebie wpasuje się w zespół nowy rozgrywający – Mike Conley? Niewątpliwie były gracz Grizzlies jest wzmocnieniem dla Jazz ale na jak dużą skalę?
Gracz wysokiej klasy powinien bez problemu wkomponować się w nowy system i z miejsca stać się potrzebnym Utah liderem. Dodatkowo, nowe miejsce i otoczenie powinny być dla niego dodatkową motywacją. Uważam, że będzie to mocny sezon Big Mike’a, ale też trochę żałuję, że nie trafił do Bostonu kosztem Kemby Walkera. Uważam, że wśród Celtów byłby idealnym rozwiązaniem.
5. Drugi rok z rzędu Rudy Gobert zgarnia nagrodę DPOY. Czy Twoim zdaniem Francuz nadal będzie dominował strefę podkoszową w lidze i czy wróżysz mu wygranie trzeci rok z rzędu tej statuetki?
Jak wspomniałem wyżej będzie w gronie faworytów. Dodatkowo energii dołoży Mike Conley, więc Gobert nie będzie miał problemów z motywacją. Zgarnięcie statuetki dla najlepszego obrońcy jest bardzo realne, aczkolwiek poczekajmy co wydarzy się w trakcie sezonu. Być może Paul George lub Kawhi Leonard mocniej powalczą o tę cenną nagrodę.
Woy do Adriana:
1 . Czy nie masz wrażenia, że pomysły Quinna Snydera i brak usprawnień w jego systemie hamują Jazz-menów? Czy w składzie Jazz widzisz rezerwy na poprawę bilansu i pozycji w konferencji??
Póki co praca Quinna Snydera w Utah przyniosła raczej więcej korzyści niż strat. Mamy również więcej pochlebnych opinii niż krytyki. Pojawiały się nawet pogłoski o walce o tytuł najlepszego trenera sezonu, które były jednak nieliczne. 5 lat pracy to już jest jakiś okres czasu, z sezonu na sezon w sumie widać regularny progres. Teraz wydaje się, że Jazz mogą mieć najsilniejszą ekipę od lat. Mitchell w kolejnym sezonie, transfer Conleya’a, Gobert w najlepszym dla siebie okresie w karierze. Myślę, że ta drużyna jest w stanie odnotować te kilka zwycięstw więcej.
2. Czy era Ricky’ego Rubio nie trwała zbyt długo w Utah i klub czasem nie za późno postarał się o nowego rozgrywającego?
Być może ale najważniejsze, że w końcu się zakończyła. Mike Conley to zdecydowany upgrade na pozycji rozgrywającego w ekipie Jazz i myślę, że wpasuje się przynajmniej bardzo dobrze do stylu gry Jazzmanów. Rubio zdecydowanie bardziej przyda się Phoenix Suns, którzy w końcu doczekali się rozgrywającego z dobrym podaniem i przeglądem pola. Conley to podobny zawodnik do Hiszpana w kontekście stylu i charakteru gry ale umiejętnościami zdecydowanie przewyższa byłego zawodnika Timberwolves.
3. Jeśli miałbyś wyciągnąć jakiegoś zawodnika podczas trwającego off-season, który związał się kontraktem z inną drużyną, na kogo byś postawił w perspektywie gry w Utah?
Kawhi Leonard albo Paul George. Wiem, że żaden z nich nie był w ogóle zainteresowany grą w SLC ale mimo wszystko starałbym się ich przekonać do mojej oferty. Ci zawodnicy prezentują się przede wszystkim genialnie na własnej połowie co automatycznie jest mile widziane w Jazz. Do tego pozycja niskiego skrzydła przed dołączeniem Bogdanovica nie była bogato obsadzona. Automatycznie drużyna zyskuje także lidera, klasowego zawodnika i staje się jednym z kandydatów do tytułu.
4. Które miejsce w konferencji dajesz Jazz w nadchodzących rozgrywkach? Jaki bilans przewidujesz dla ekipy Quinna Snydera??
Myślę, że są w stanie poprawić liczbę zwycięstw w porównaniu do minionego sezonu choć 50 to całkiem dobry wynik. Obstawiam jednak, że zakręcą się ponownie obok tego czwartego czy piątego miejsca być może z kilkoma zwycięstwami więcej. Zachód się wyrównał, kilka drużyn wygląda naprawdę mocno i będzie dużo ciekawych spotkań do oglądania w tej konferencji. Jazz nie będzie łatwo, w playoffs uważam, że maksymalnie na co ich stać to nadal druga runda. Może jednak być tak, że Mitchell i spółka zaskoczą i okażą się czarnym koniem tego sezonu, z pewnością jest to ciekawa i niespodziewana opcja.
5. W końcu, Mike Conley – wielkie ryzyko z jego transferem czy raczej widoczna poprawa gry i skok na wyższy poziom?
Conley może się okazać takim zawodnikiem, który z marszu zacznie sezon na poziomie All-star i wraz z Donovanem Mitchellem stworzą jeden z najsilniejszych duetów obwodowych w lidze ale może się również okazać tak, że gra Jazz jedynie w teorii i estetyce ulegnie poprawie a koniec końców wyniki wcale nie będą lepsze. Ryzyko jest ale według mnie niewielkie. Zdecydowana większość argumentów jest za tym, że Mike wpasuje się do nowego klubu i z miejsca wniesie Jazz na wyższy poziom.
Nie uważam, żeby Conley miał być tu liderem. Mentalnym jest Joe I. A sportowym oczywiście the spider. Liderem obrony Rudy. Nie brakuje tu lesdershipu, brakowalo jedynki z dobrym rzutem i dlatego pasuje idealnie. Bogdanowicz też strzał w 10. Dla mnie Utah stać na takim sam bilans jak Denver jak wszystko zatrybi. Szkoda, że gobert się połamie na polsezonu znów, bo przewaga parkietu w zasięgu ręki
Właśnie Mitchell jeszcze nie dorósł do roli lidera i może z czasem dorośnie. Jego początek sezonu był słabiutki i nie brakowało komentarzy, że gra dla siebie. Mike Conley jest gościem z wyższej półki, który grywał już o stawkę w finałach konferencji. Mentor z prawdziwego zdarzenia.
Utah może być bardzo ciekawą ekipą na zachodzie w tym sezonie. Zmiany raczej ich wzmocniły, załatali braki. Jeśli będą zdrowi to będą trudnym rywalem dla każdego. Zachód jest bardzo mocnu w tym roku o yrudno coś przewidywać, zwłaszcza w p.o. ale Jazz stać na drugą rundę.
Mam nadzieję, że będąc kapitanem reprezentacji dojrzeje.
Zresztą taka impreza, by może zakończona pokorą sprawi, że solidniej podejdzie do sezonu.